Lolita recenzja

Nadany tytuł, choć od pierwszego momentu budzi ogrom kontrowersji, ma w sobie wytłumaczalny zapis. Główny bohater próbuje usprawiedliwić swoje popędy, pokazać czytelnikowi to, co on sam ujrzał w młodych nimfetkach i podzielić się swoimi uczuciami. Czy jest to możliwe? Czy umysł zdrowej osoby jest w stanie zrozumieć zboczenie mężczyzny? Czy cokolwiek jest w stanie usprawiedliwić tą mentalność? Autor kreując główną postać w swojej powieści z pewnością miał taki cel.
Bezpośredniość monologów w wysokim języku jest niezwykle trudnym połączeniem, jednak nadaje urojonej niewinności myślom i czynom Humberta.
Istnieją dyskusje odnośnie tego, czy była to pedofilia, czy miłość, lecz czy jedno wyklucza drugie? Czy chory dorosły człowiek nie jest w stanie adorować dziecka? Czy nawet miłość- jeżeli ów taka nią była- nie czyni z niego zboczonego dewianta?
Pozostawiam te pytania do subiektywnych przemyśleń.

Warto objaśnić nie wszystkim znaną funkcję literatury pięknej: mianowicie jest to artystyczny sposób literacki, który ma na celu wzbudzenie emocji u czytelnika.
Znając już tą interpretację tego określenia, łatwo jest zrozumieć dlaczego ta książka się pod nie zalicza. Wzbudza ona nierzadko obrzydzenie, odrazę, niesmak, niekomfortowość. To wszystko są uczucia, dzięki którym pozycja wpada do kategorii. Pamiętajmy, że literatura piękna nie wywołuje jedynie pozytywnych emocji, a zrodzenie tych negatywnych, w szczególności powyżej przeze mnie wymienionych, bywa często niezwykle ciężkim zadaniem.

Można by było napisać o tym jaka ta powieść jest obsceniczna i niepoprawna. Jednak czy warto tak się zamykać jedynie ze świadomością, że jest to złe? Świat, który nas otacza jest pełen podobnych historii. Różnica jest tylko taka ile z nich poznamy. Uważam, że "Lolita" jest ich świetnym przykładem i mimo wiekowości wciąż niezwykle aktualną przestrogą.
To, jak bardzo negatywnie odbieramy naszego bohatera, jest jedynie dowodem geniuszu autora i świetnego opisu postaci. Wszelkie kontrowersje i niesmak, są warte poznania klasyka XX wieku.