Wojna Inge recenzja

Pierwsza taka historia, która mnie tak poruszyła

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @werka751 ·1 minuta
2021-09-18
1 komentarz
8 Polubień
Temat Drugiej Wojny Światowej jest czymś, co jednocześnie niezmiernie mnie interesuje, a z drugiej strony również bardzo trapi. Lubię sięgać po książki jak i filmy dotyczące tej tematyki, dlatego też zdecydowałam się na lekturę "Wojny Inge" autorstwa Svenji O"Donnell. Czy książka spodobała mi się na tyle, żeby polecać ją innym czytelnikom? Przekonajcie się sami.

Sięgając po tę książkę, spodziewałam się bardziej kolejnej wyssanej z palca powieści obyczajowej i tym razem również zostałam pozytywnie zaskoczona. Sevnja jako autorka jest również bohaterką swojej powieści, ponieważ okazuje się, że tytułowa Inge to jej babcia. Uprzedzając wszelkie pytania i wątpliwości, Inge sama w sobie nie jest cukierkową postacią, ani jej życie nie było wcale usłane różami. Co ciekawe w książce Svenji O"Donnell podobało mi się również to, że jako pierwsza — przynajmniej w moim przypadku — przedstawiła losy wojny z perspektywy Niemców. Wspominam o tym, ponieważ najczęściej historia o tej tematyce jest prezentowana przez Polaków lub Żydów. Tym razem jak się okazuje, Niemcy również nie mieli łatwego życia, a historia młodej Inge jest tego najlepszym dowodem.

Losy małej, młodej, ale również starszej Inge mogą poruszyć dogłębnie i niejednokrotnie skłonić do refleksji. Świetnym uzupełnieniem historii młodej Niemki są również stare fotografie, które zdecydowanie robią klimat w całokształcie lektury, ale również odniesienia Svenji do ogólnych wydarzeń historycznych, które zdecydowanie lepiej pomagają czytelnikowi nakreślić sytuację, w jakiej nasza bohaterka się znalazła.

Gwarantuję, że jeśli zdecydujesz się przeczytać 'Wojnę Inge" w żadnym razie nie będziesz żałować swojej decyzji. Książkę czyta się naprawdę sprawnie, a dochodząc do końca, okazuje się, że tak naprawdę nie chcemy jej jeszcze kończyć. Dziękuję samej autorce za wkład, jaki włożyła w swoją pracę, a przede wszystkim gratuluję pomysłowości i podzielenia się z czytelnikami rodzinnymi fotografiami. Dzięki nim miałam wrażenie, że naprawdę poznałam Inge i w związku z tym jeszcze ciężej było mi się z nią rozstać.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta, z portalu Nakanapie.pl

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojna Inge
Wojna Inge
Svenja O’Donnell
6.9/10

Hipnotyzująca opowieść o odkrywaniu historii swojej rodziny z czasów II wojny światowej. Po 60 latach wnuczka Inge dociera do bolesnej prawdy. Dorastając w Paryżu, córka Niemki i Irlandczyka, Svenja...

Komentarze
@Meszuge
@Meszuge · około 3 lata temu
"...jako pierwsza — przynajmniej w moim przypadku — przedstawiła losy wojny z perspektywy Niemców" - skoro tak, to polecę Twojej uwadze książki Ericha Marii Remarque’a, na przykład "Na Zachodzie bez zmian" i wiele innych. Także Svena Hassela.
Wojna Inge
Wojna Inge
Svenja O’Donnell
6.9/10
Hipnotyzująca opowieść o odkrywaniu historii swojej rodziny z czasów II wojny światowej. Po 60 latach wnuczka Inge dociera do bolesnej prawdy. Dorastając w Paryżu, córka Niemki i Irlandczyka, Svenja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię sięgać po książki jak i filmy dotyczące tej tematyki, dlatego też zdecydowałam się na lekturę "Wojny Inge". Byłam jej bardzo ciekawa czy mi się spodoba. Czy sprostała moim wymaganiom? Oczywiści...

@Monika_Bocwinska @Monika_Bocwinska

O II wojnie światowej napisano już wiele, zarówno w beletrystyce jak i literaturze faktu. Jednak zdecydowanie częściej są to relacje ze strony ofiar tej wojny niż te przedstawiane z punktu widzenia p...

@MargaritaCzyta @MargaritaCzyta

Pozostałe recenzje @werka751

I odpuść nam nasze winy
Prawda nie gra roli

Trzeci tom z serii autorstwa Aleksandry Jonasz skusił mnie głównie dlatego, że już wcześniej czytałam dwie poprzedzające części. Czy żałuję swojej decyzji? Muszę przyzn...

Recenzja książki I odpuść nam nasze winy
Szum
Pierwszy, nie ostatni

Mrok. Tylko tyle jestem w stanie zobaczyć. Próbuję rozciągnąć swoje i tak już obolałe mięśnie i kości, ale napotykam opór. To ten najgorszy rodzaj oporu, jakiego nawet s...

Recenzja książki Szum

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri