Dom ziemi i krwi. Część 1 recenzja

Pierwsze spotkanie z Maas

Autor: @miedzy.literami ·2 minuty
2022-10-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
łówna bohaterka Księżycowego Miasta to Bryce pół fae, pół człowiek. Dziewczyna, której na początku nie polubiłam, za jej sposób bycia, wiecie szalone imprezy do rana, do zgonu, alkohol, używki, specyficzny sposób bycia i życia. Dziewczyna pracuje w galerii z antykami, ma ukochaną przyjaciółkę i ogólnie fajną paczkę, lecz pewnego dnia jej świat staje na głowie, gdy w mieście dochodzi do bezwzględnego morderstwa, a Bryce staje w centrum wydarzeń.
🌕
🌕
Muszę Was jednak uprzedzić, że nie zostajemy wrzuceni w wir akcji i nie dzieje się tu jedno za drugim, o nie nie. Maas pokusiła się o to, że w tej części (bo jak wiemy mamy wydane w PL dwie) wprowadza nas w nowo stworzony świat. Przedstawia reguły jakie nim rządzą, rasy jakie w nim występują, a jest ich tu sporo od wilkołaków po wampiry itp. Poznajemy bohaterów, zaznajamiamy się z nimi, wkraczamy w ich świat wolnym krokiem, smakując wszystkiego kęs po kęsie, a dopiero później zaczyna się dziać więcej, dostajemy więcej kluczy do rozwiązania zagadki, nawet jeśli na pierwszy rzut oka te klucze całkowicie do siebie nie pasują.
Mnie Księżycowe Miasto wciągnęło bez reszty, z zachwytem poznawałam jego zakamarki i nowe osobistości, jego politykę i zasady.
Oczywiście poza Bryce, ważną rolę odgrywają tu również dwaj mężczyźni i nie nie myślcie, że mamy tu jakiś trójkąt. Ruhn jest cwanym fae, który jednocześnie miał w sobie taką opiekuńczość, że nie dało się go nie lubić, natomiast Hunt jest aniołem ale jednocześnie usposobieniem zła, w świecie krążą o nim legendy, wiele osób słysząc jego imię czuję lęk, ale czy jest to podstawne? Losy tej trójki (i nie tylko) stale się przeplatają, nawet jeśli oni sami tego nie chcą. Kreacja bohaterów jest tu na naprawdę wysokim poziomie, widać że autorka bardzo się do tego przyłożyła i nie sposób się rozczarować.
Fabuła początkowo wydaje się bardzo zagmatwana, przynajmniej ja tak ją odebrałam, dopóki nie trafiałam na kolejne poszlaki, które rozjaśniały mi w głowie. Wszystko jest dobrze przemyślane i idzie do przodu spokojnym tempem, bohaterowie są zaangażowani i czuć emocje które nimi kierują, chwilami aż drży. Świat solidnie przedstawiony, porusza wyobraźnię i daje chwilę zapomnienia od realnego świata. Finalni bardzo Wam polecam, możecie początkowo czuć zniechęcenie przez sposób wprowadzania w nowe uniwersum ale zapewniam Was że warto, zarówno dla zagadki, jak i dla bohaterów szczególnie Hunta, który potrafi wzburzyć krew w żyłach, ahh potrafi ❤️

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom ziemi i krwi. Część 1
3 wydania
Dom ziemi i krwi. Część 1
Sarah J. Maas
7.7/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 1.1

Bryce Quinlan jest dziewczyną, która w połowie jest człowiekiem, a w połowie Fae. W świecie pełnym magii, niebezpieczeństw i ognistych romansów poszukuje zemsty! Bryce Quinlan kocha swoje życie. W dz...

Komentarze
Dom ziemi i krwi. Część 1
3 wydania
Dom ziemi i krwi. Część 1
Sarah J. Maas
7.7/10
Cykl: Księżycowe miasto, tom 1.1
Bryce Quinlan jest dziewczyną, która w połowie jest człowiekiem, a w połowie Fae. W świecie pełnym magii, niebezpieczeństw i ognistych romansów poszukuje zemsty! Bryce Quinlan kocha swoje życie. W dz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Sarę J. Maas można albo kochać, albo nienawidzić. Powiedziałabym, że nie ma nic pomiędzy. Ba! Coraz częściej można zauważyć, że miłośnicy jej twórczości zaczynają powoli przechodzić do obozu przeciwn...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Z twórczością Maas znam się już na tyle długo, że spokojnie mogłabym pisać na jej temat pracę dyplomową. Zaczęło się od Dworów, potem przyszedł czas na Szklany Tron... Zachwycona obydwiema seriami, g...

@kozlowskak182 @kozlowskak182

Pozostałe recenzje @miedzy.literami

Icebreaker
Tolerancja w swiecie meskiego sportu

"Tak łatwo mnie czytać. Jak otwartą księgę. Czemu nikt nie widzi, co jest między wierszami?" Mickey i Jason. Pozornie dwóch różnych chłopaków a nawet rywale na tafli l...

Recenzja książki Icebreaker
Sowa z Askiru
Sowa, ktora wciąga w magie

Serie Tajemnica Askiru pokochałam niemalże od pierwszego tomu, a im więcej ich wychodziło tym bardziej wnikałam w fantastyczny świat przedstawiany przez Schwartza i zaci...

Recenzja książki Sowa z Askiru

Nowe recenzje

Karbala. Raport z obrony City Hall
Służba porywa, odciąga, eksploatuje i porzuca.
@MichalL:

Misje zagraniczne to nie tylko te w wykonaniu polskich jednostek specjalnych. Coraz częściej do publicznej informacji d...

Recenzja książki Karbala. Raport z obrony City Hall
Distraction
Black Moon
@ksiazkawaut...:

„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające ...

Recenzja książki Distraction
Wiedźmag. Zimowe przesilenie
Za oknem co prawda prawie lato... a tu Zimowe p...
@xbooklikex:

"Każda wiedźma i każdy zmiennokształtny potrzebują rodziny, która będzie rozumieć ich magię." W "Zimowym przesileni...

Recenzja książki Wiedźmag. Zimowe przesilenie