Pielgrzym recenzja

Pierwszorzędna powieść drugorzędna

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Mackowy ·1 minuta
2019-11-01
Skomentuj
13 Polubień
Hayesowi udało się stworzyć świetnego głównego bohatera w stylu kryminałów noir - smutnego, zmęczonego życiem faceta, niezrównanego śledczego wyposażonego przez naturę w niesamowicie zgryźliwe poczucie humoru - biorę go z całym dobrodziejstwem inwentarza. To nie jedyne nawiązanie do czarnych kryminałów, bo mamy też famme fatal, mamy narrację pierwszoosobową, czarny charakter, i ciekawą choć, szablonową historię (właściwie to trzy historie). 
 
 Jak nie przegadać blisko ośmiusetstronnicowej powieści? Zapraszam do lektury Pielgrzyma, nie ma tu jednego zbędnego zdania, jednego nieistotnego dla rozwoju akcji wydarzenia czy detalu - każdy z tych elementów, prowadzi do nieuchronnego, niczym w greckiej tragedii "bankietu z konsekwencjami". Opowieść niby nie jest zbyt dynamiczna. Pierwsza, dłuższa część, składa się niemal całkowicie z retrospekcji (taka trochę forma powieści szkatułkowej, gdzie poznajemy losy wszystkich głównych bohaterów), druga to już powieść szpiegowsko - kryminalna w czystej postaci: mamy super łotra, którego trzeba dorwać za wszelką cenę (bez względu aspekty moralne) zanim dojdzie do tragedii. 
 
 Autor ma dobre pióro, talent gawędziarski i, nie do końca wiem jak to nazwać, mądrość życiową? Doświadczenie? Ta książka, mimo, że całkowicie mieści się w ramach thrillera nie jest jednowymiarowa, jest dopracowana i dopieszczona - istne cacko, co sprawia, że obcowanie z nią to czysta przyjemność - powieści Dana Browna przerasta o trzy klasy a Remigiusza Mroza co najmniej o klas pięć.
 
 Warto jak cholera! 

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pielgrzym
6 wydań
Pielgrzym
Terry Hayes
8.1/10

„Pielgrzym” to kryptonim człowieka, który oficjalnie nie istnieje. Dawniej dowodził tajnym wydziałem wewnętrznym amerykańskiego wywiadu. Zanim wycofał się ze służby i zniknął, zawarł swe zawodowe dośw...

Komentarze
Pielgrzym
6 wydań
Pielgrzym
Terry Hayes
8.1/10
„Pielgrzym” to kryptonim człowieka, który oficjalnie nie istnieje. Dawniej dowodził tajnym wydziałem wewnętrznym amerykańskiego wywiadu. Zanim wycofał się ze służby i zniknął, zawarł swe zawodowe dośw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pielgrzym, czyli najbardziej rozpoznawalna książka Terry'ego Hayesa, to opowieść, którą jakiś czas temu wiele osób się zachwycało. Ja sięgnęłam po nią przy okazji premiery najnowszej powieści tego au...

@withwords_alexx @withwords_alexx

"(...) nigdy nie aresz­to­wa­no ni­ko­go z po­wo­du mor­der­stwa; ludzi aresz­tu­je się dla­te­go, że go po­rząd­nie nie za­pla­no­wa­li." Znany scenarzysta filmowy napisał książkę. Książka nadaje...

@Logana @Logana

Pozostałe recenzje @Mackowy

Miasto w gruzach
Ballada o dobrym gangsterze.

W podziękowaniach autor wyraża wdzięczność jednemu ze swoich dawnych nauczycieli za to, że nauczył go posługiwać się prostymi zdaniami oznajmującymi i ja się do tych wyr...

Recenzja książki Miasto w gruzach
Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Zagubione i odnalezione opowieści

Z podejrzliwością podchodzę do tekstów magicznie odnalezionych i wydanych po śmierci autorów, bo zazwyczaj to nie przypadek sprawił, że owe rękopisy leżały zapomniane w ...

Recenzja książki Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka