Gorący śnieg recenzja

Dwa słowa, w których określiłabym książkę „Gorący śnieg”? Na pewno ZABAWNA – dialogi między bohaterami, momentami śmieszyły mnie do łez i oczywiście GORĄCA – spora dawka scen erotycznych skutecznie roztopi niejeden lód.

Zośka to pewna siebie kobieta, która od lat zarządza ludźmi pracującymi w hotelach. Jest konkretna, ambitna i zdecydowanie zna się na swojej pracy. Gdy pewnego dnia dostaje propozycję objęcia posady menadżerki hotelu w Tatrach, długo się nie zastanawia. Kocha góry więc jest to dla niej spełnienie marzeń. Ale jest jeden mały szkopuł…. Jej pracodawcą okazuję się mężczyzna, z którym kiedyś miała przyjemność spotkać się w saunie, podczas swojego urlopu. Czy przeszłość będzie miała wpływ na pracę kobiety?

„Gorący śnieg” to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i już wiem, że na pewno nie ostatnie. Ta książka to było idealne oderwanie się od rzeczywistości! Było zabawnie i było pikantnie – czyli tak jak uwielbiam! Do tego góry i zima– wszystko idealnie pasuje na lekką świąteczną lekturę ;) i dla mnie taka właśnie była.

Całą historię poznajemy z paru perspektyw – oczywiście oprócz Zośki i Wojtka ( pracodawcy), mamy też osobny wątek Krystyny i Joli – który wprowadza lekki zamęt do całej historii. Mała intryga stworzona przez autorkę dodatkowo dodaje całej przygodzie więcej smaku! Nie żeby było go tu mało, bo seksem to ta książka aż kipi ;) zresztą okładka mówi sama za siebie – przyciąga wzrok i rozbudza zmysły… I to ona zdecydowanie przyciągnęła moją uwagę na początku, ale myślę, że wnętrze jest jeszcze lepsze! Mogę powiedzieć, że styl autorki jest naprawdę fajny i dojrzały, a poczucie humoru to chyba mamy podobne, bo momentami łapałam się na tym, że sama w niektórych momentach powiedziałabym to samo, co bohaterowie w książce.. ;) a sprośne żarty są świetnie wyważone - więc nie czuję się ani zbytniego niedosytu ani przesytu nimi :)

Oczywiście już czekam na kolejną część- Zimny ogień, bo jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy Jolki ;) bo to "czarny charakter" Gorącego śniegu :D a myślę, że jej historia będzie równie ciekawa i zabawna co historia Zośki :D