Gorący śnieg

Hejka!

To znowu ja 😊 Za co lubicie BT? Bo ja za to, że mogę poznać twórczość nowych autorów, z którymi na pewno nie byłoby mi tak szybko po drodze 😅 😊 A przy okazji są to książki, które polecacie Wy 😉

Dawno nie brałam udziału w BT, a
bo mój stos nie za bardzo mi na to pozwala. Wraz z nowym rokiem skusiłam się na jeden za sprawą @justus_reads która bardzo polecała "Gorący śnieg" autorstwa @monikaliga.pisarz

Główna bohaterka Zośka jest dojrzałą kobietą, która pracuje w hotelach jako rezydentka. Marzyła jej się praca menadżerki hotelu w Tatrach, gdyż góry są jej wielką miłością. Przed świętami otrzymuje taką ofertę i zgadza się od razu na podjęcie tej pracy. Jak się okazuje jej szefem będzie mężczyzna, którego miała okazję już poznać w bardzo gorących okolicznościach. Jak połączyć pracę z rodzącym się pożądaniem? Czy Zośka i Wojtek będę umieli sobie z tym poradzić?

"Gorący śnieg" to książka pełna przewidywalności. Praktycznie od początku do końca można domyślić się jak potoczy się akcja. Przypadkowy szybki numerek Zośki i Wojtka, przerodził się w romans. Gdzie jedno i drugie ciągle chodziło napalone na siebie.
Książka jest bardzo krótka, bo liczy zaledwie 220, dlatego między bohaterami nie czułam, aby było głębsze uczucie.
Podobały mi się opisy pracy Zośki jako menadżerki, która musiała dosyć szybko, reagować na wszelkie problemy, które pojawiały się w hotelu.

Książka nie wywołała we mnie wielkiego wow, była fajna, s...

🙊🙊🙊

Gdy widzę okładkę tej książki to płonę. I mi samej zachciewa się jakiś cielesnych uciech. Moim skromnym zdaniem, jest ona niezwykle pobudzająca oraz zmysłowa. I udowadnia, że nie musi się na niej sporo dziać, aby przyciągnąć wzrok czytelników. gdy tylko ujrzałam, że @swisssweet.ksiazkowe.spotkania organizuje z tym tytułem booktour to nie potrafiłam się oprzeć i po prostu musiałam zgłosić swoją chęć udziału w zabawie. Czy był to dobry wybór?

🙊🙊🙊

Zośka to już dojrzała kobieta. Zna swoją wartość i wie czego chce od życia. Wciąż próbuje spełnić swoje największe marzenie… Jej praca polega na kierowaniu ludźmi w hotelach w taki sposób, aby wszystko grało odpowiednio i by wszyscy, nawet ci najbardziej wymagający, klienci byli zadowoleni i chcieli do niej wracać. Pewnego dnia w Internecie odnajduje ofertę idealną wręcz. Posada menadżerki hotelu położonego u podnóża Tatr. Jedzie tam na rozmowę z wielkimi oczekiwaniami. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że jej nowy pracodawca to również mężczyzna, z którym się niecnie zabawiła w saunie. Konflikt interesów i miłości walczą o pierwsze miejsca w sercach zarówno Wojtka, jak i Zośki. Czy z tego można powstać udany związek?

🙊🙊🙊

Słuchajcie, ta książka to totalne mistrzostwo! Nie spodziewałam się zupełnie aż do tego stopnia erotycznej i zabawnej historii. Z miejsca polubiłam Zośkę. Szczerze, to chciałabym być taka jak ona. Niczym się nie przejmowała, szła przez życie stawiając ...

"Cho­le­ra, bycie opa­no­wa­ną bę­dzie trud­niej­sze, niż mi się wy­da­wa­ło. Ten facet jest po pro­stu zisz­cze­niem moich pra­gnień, także tych czy­sto fi­zycz­nych. Po raz pierw­szy w życiu nie po­tra­fi­łam za­pa­no­wać nad po­żą­da­niem i oba­wia­łam się, że widać to jak na dłoni."

"GORĄCY ŚNIEG"

#monikaliga

#namiętnehistorie

#gorącyśnieg wciągająca historia Zośki i Wojtka. Namiętna, gorąca, intensywna oraz przepełniona humorem. Ani przez chwilę nie oderwiecie się od książki, wręcz będziecie chcieli coraz więcej.

Drugie wydanie poszerzone, dopieszczone i niezwykle namiętne

Piekielnie gorąca historia, nie dziwię się, że zdobyła nagrodę #bestaudio #empikgo w kategorii #namiętnehistorie. Namiętność wręcz kipi w niej, że hejjj!!!

Podczas czytania w te upalne dni przedstawiona fabuła wręcz jeszcze bardziej rozgrzewa.

Na ochłodę proponuję coś zimnego :)

Monika Liga za każdym razem umie wciągnąć mnie do świata swoich bohaterów, zawsze mnie czymś zaskoczy, ale jedno mogę przyznać, że nie odkładam jej książek, dopóki nie przeczytam.

Bawiłam się świetnie czytając książkę "Gorący śnieg", przedstawieni bohaterowie są moimi ulubieńcami z nimi nie można się nudzić.:)

Zośka kocha góry, jej marzeniem jest połączenie pasji i pracy. Inte...

Zosia jest wybitną managerką hoteli, dzięki swojemu profesjonalizmowi jest znana i rozchwytywana przez całą branżę hotelarską.
Podpisuje niefortunny kontrakt i na 5 lat związuje się z tragicznym hotelem, dzięki Bogu ten czas dobiega już ku końcowi.
Odbywając swój ostatni urlop, spędzając cudowne chwile w saunie, trafia na przystojnego mężczyznę.
Chwilowo tracąc kontrole nad własnym ciałem, dochodzi między nimi do zbliżenia.
Rozkojarzona Zośka szybko opuszcza saunę, bo odbytym stosunku.
Zawsze opanowana, ogarnięta dziewczyna dopuściła się czegoś takiego. Nie mogła w to uwierzyć.
Po skończonym kontrakcie Zosia zaczyna szukać nowej pracy, nowego hotelu.
Wybór padł na ukochane Tatry.
Gdy dociera na rozmowę z właścicielem firmy, poznaje Wojtka.
Wojtek jest pamiętnym mężczyzna z sauny.

Czy ta współpraca może się udać?
Czy przygoda z sauny dyskwalifikuje Zosię?

Kolejna książka od Moniki Ligi.
„Gorący śnieg” to książka z typowym motywem romansu szef-pracownik.
Książka rozpoczyna się od dość nietypowego spotkania, po drodze możemy obserwować różne zawiłości w relacji głównych bohaterów i problemy, z którymi mogą się zmierzyć.
Po raz kolejny mamy do czynienia z ostrym językiem co zazwyczaj mi odpowiada, ale w momencie, gdy jest go za dużo, pojawia się u mnie lekki niesmak i tutaj niestety to się pojawiło.
Bardzo łatwo wczytałam się w tę historię i szybko przez nią przeleciał, książki Pani Moniki czyta się na...

Zośka główna bohaterka to dojrzała, inteligentna kobieta. Od lat kieruje pracą ludzi w hotelach, jest w tym dobra. Od dawna marzy, by objąć stanowisko menadżerki hotelu w Tatrach.

Szczęście jej sprzyja i tuż przed świętami otrzymuje wspaniałą ofertę pracy. Obejmuje nowe stanowisko, w pięknej miejscowości w Tatrach. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że jej pracodawca to człowiek, na którego „natknęła” się w pewnych gorących okolicznościach.

Monika jak zawsze genialnie przedstawiła nam postacie i wykreowała ich historie.
Zosię pokochałam od pierwszej strony, a Wojtka nie raz miałam ochotę strzelić w nos. Ale, tacy są faceci 😉Uwielbiam książki, w których bohaterka to silna a zarazem zagubiona osoba.

Powieść Moniki pokazuje nam, że nie zależnie od wieku, przeszłości i pokręconego charakteru należy nam się szczęście i miłość,oraz, że Nie powinniśmy rezygnować z osoby, na której mam zależy. Warto też być szczerym, bo kłamstwa i intrygi mają krótkie nogi 😉
Styl pisarki jest lekki i niezależnie od poruszanych tematów i problemów czyta się książki Jedym tchem.
Jezeli kochacie Tatry i namiętność to zapraszam do jej przeczytania.

Dzięki za fajnie spędzony czas.

Monika Liga „Gorący śnieg”

„Nie wierzyłam w to, co robię. Pierwszy raz rozsądek przegrał z pragnieniem.”

Zosia jest menedżerką hotelową i dostaje wymarzoną pracę w górskim hotelu. Nie zdaje sobie sprawy, że szefem jest mężczyzna, z którym spędziła chwile uniesienia. Jakby tego było mało, drugoplanowe osoby namieszają w życiu bohaterów. Co się wydarzy?

🔥

Zauważcie, że w tytule zastosowano oksymoron. Co może oznaczać „Gorący śnieg”? Przecież słowa wzajemnie się wykluczają. Ten zabieg pobudza naszą wyobraźnię.

🔥

Nie wiem, co napisać, bo bardzo lubię styl p. Moniki, a tu miałam dylemat z oceną. Nie mówię, że książka jest zła. Tylko to raczej kwestia upodobania. Osobiście uwielbiam, gdy fascynację pomiędzy ludźmi nie widać od razu. Zdawało mi się, że akcja była prędka i za słodka. Zdarzały się też błędy językowe. Bohaterów obdarzyłam sympatią, bo autorka potrafi konstruować wyraziste postacie. Jest namiętnie i pikantnie, intrygująco i zawrotnie. Myślę, że romans znajdzie swoich sprzymierzeńców, ja preferuję brutalne sceny w wykonaniu autorki. 😄 Może dlatego, że pierwszą powieść, jaką czytałam był „Psychol” i mnie całkowicie pochłonął.

Zosia od lat kieruje ludźmi w hotelach. Jest wielbicielką gór i gdy tylko nadarza się okazja pracy w Tatrach od razu z niej korzysta. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie właściciel, z którym Zośka miała do czynienia w pewnej parnej saunie. Jak rozwiążą ten konflikt interesów?

Książka od początku mnie do siebie zniechęciła. Pierwsza scena zbliżenia była dla mnie dość żenująca. Nie kupiła mnie tym kompletnie. Było tak dużo scen osiemnaście plus, że finalnie miałam ich dość i były dla mnie niesmaczne.

Wulgaryzmy w książkach mi nie przeszkadzają, ale tutaj aż kuły mnie w oczy. Chemia między bohaterami pojawiła się znikąd. Co do akcji w fabule to w ogóle jak dla mnie jej nie było. Zero zwrotów akcji, a intryga była pisana jakby po łepkach.

Ogólnie książka raczej z tych słabszych według mnie, ale każdy lubi, co innego, dlatego sami się przekonajcie czy wam przypadnie do gustu.