Piotr Kościelny przedstawia kolejną świetną opowieść, wyłamując się ze strefy tabu, poruszając wiele ciekawych zagadnień, kontrowersyjnych tematów. Tworzy mocny thriller, okupiony dramatyzmem, który umiejętnie rozładowuję cynicznym poczuciem humoru, czy też ironicznym podejściem do życia niektórych bohaterów. Pomimo ,że nie stroni od brutalności, wulgarności i jest strikte fikcją literacką to można doszukać się pewnych stereotypowych zachowań, czy pewnego rodzaju przesłania.
Piotr Kościelny serwuje kolejny tom z cyklu "Komisarz Sikora". To już czwarta odsłona perypetii Sikory i Bieleckiego- duetu, którym autor z pewnością zaskarbił sobie ogromną liczbę czytelników. Pomimo, że Piotr Kościelny nie kryje w swoich historiach tożsamości czarnych charakterów to i tak sposób prowadzenia narracji trzyma w napięciu do samego końca. Historie przesiąknięte są brutalnością, zwrotami akcji, świetnymi dialogami przeplatane żargonem policyjnym czy ulicznym slangiem. Oparte są na kanwie trudnych tematów społecznych, które wzbudzają wiele skrajnych emocji. Autor nie waha się również zagłębiać w kontrowersyjne sytuacje związane z instytucjami, organizacjami, które teoretycznie powinny być wzorcem godnym do naśladowania, jednak przysłowiowa "czarna owca" zawsze znajdzie się w każdym stadzie.
Dla przypomnienia autor w zakończeniu poprzedniej części cyklu umiejętnie zbudował napięcie, pozostawiając czytelnika w niewiedzy do dnia premiery "Nagonki". Pozostawiając nas w sferze domysłów, pozwalając mu popłynąć i wymyśleć swoją wizję kontynuacji perypetii bohaterów.
Jednak nadszedł oczekiwany dzień premiery i możemy zweryfikować swoje przypuszczenia.
Pierwsze strony i odrazu mocne uderzenie! Dwójce przyjaciół- życie rzuca najcięższe przeszkody pod nogi a także stawia ich przed ogromnym wyzwaniem jakim jest odnalezienie się w świecie pustki po tragicznych wydarzeniach. Podwójna tragedia staje się dramatem, jednak wydarzenia zazębiają się w wczasie powodując, że pozostawiona trauma daje wspólny mianownik i motor napędowy dla policyjnego duetu. Sikora ma świadomość, że został ojcem, a dziecko które przeżyło wypadek w łonie matki to ostatni namacalny dowód na istnienie jego ukochanej. Chęć ujęcia mordercy, byłego życiowego partnera Bieleckiego, oraz wsparcie od osób z wydziału nadaje determinacji w dążeniu do wspomnianych celów. W miedzy czasie po Wrocławiu grasuje brutalny morderca, dokonujący morderstw na tle rasowym. To jednak nie jedyna walka do jakiej przyjdzie stanąć Sikorze. Pustka po stracie częściowo wypełniona dzieckiem, staje się kolejną wielką próbą dla komisarza. Życie mu nie odpuszcza i nakazuje stanąć do walki o sprawę, której następstwa z góry wydawały się jasne i bezapelacyjnie jednoznaczne. Niestety wszystko co wydaje się oczywiste życie weryfikuje według własnego kodeksu. Również drugiemu duetowi śledczych- Anecie i Łukaszowi, - życie nie jest proste. Przyjdzie podjąć im jedną z najważniejszych decyzji w życiu. Mając w świadomości, że ich początkowy romans, który przeistoczył się szybko w związek również szybko się rozpadł.
W moim odczuciu w książka jest naszpikowana do granic możliwości różnodrością poruszanej tematyki, która jednak krąży wokół wspólnego mianownika. Agresja, uprzedzenia, nienawiść, prześladowanie, pogarda, ksenofobia, nacjonalizm. Autor przedstawia wspomniane zagadnienia w różnych sytuacjach, które w zasadzie nadal są tematem tabu w prawdziwym życiu. Patologiczny schemat sprawcy, który powiela zachowania wywodzące się z domu, pomieszane konserwatywne, ksenofobiczne wzorce połączone z nadużywaniem alkoholu okupione agresją i przemocą psychiczną i fizyczną wobec własnych członków rodziny. Życiowa bezradność i pretensje do świata. Autor porusza również temat małych grup etnicznych oraz stereotypowego myślenia o tej grupie. Przedstawia pokrótce zasady funkcjonowania i panujące zasady, oraz system którego prawo zdecydowanie różni się od prawa panującego w Polsce. Dla mnie jeden z najciekawszy motywów poruszony przez Piotra Kościelnego to tzw "Fake neews" fałszywy komunikat, który wywołuje lawinę nieprzewidzianych zdarzeń, co autor świetnie przedstawia w swojej historii, zahaczając przy tym o również popularne zjawisko jakim jest "hejt".
W książce również doszukamy się wielu przykładów zaburzonych relacji rodzinnych, mających swoje skutki w późniejszym życiu. Jednak to tylko kilka niespodzianek, gdyż książka jest naszpikowana do granic możliwości emocjami, które dosłownie ociekają, a wręcz wypływają z książki. Kilka ciekawych pobocznych wątków, dodatkowe informacje na temat przeszłości głównych bohaterów, z którymi jesteśmy związani od pierwszego tomu do zdecydowanie jeden z argumentów by sięgnąć po serię od samego początku
A warto gdyż Piotr Kościelny ponownie pozostawia czytelnika w momencie, w którym będziemy mieli czas na analizę podczas oczekiwania na kolejny tom, gdyż wierzę, że się niebawem pojawi
„Nagonka” to książka opiewająca w emocje, którymi śmiało można by obdzielić dwie pozycje. U niektórych może wywołać przedawkowanie- gdyż autor przedstawia brutalny świat, w którym poruszamy się po bagnie najgorszego sortu społeczności. Znajduje on jednak swoje odzwierciedlenie w prawdziwym zyciu co dodatkowo stymuluje i zagęszcza atmosferę. Jakby nie było książka jest otagowana symbolem 18+ co już samo w sobie powoduje, że mamy wiedzę, że przyjdzie nam wyjść z własnej strefy komfortu, w której możemy przymknąć oko na pewne sprawy, udając ,że nas nie dotyczą .
Najnowszy thriller od autora takich bestsellerów jak "Łowca”, "Zwierz” czy "Dom”! We Wrocławiu napadnięto i zamordowano Jakuba - byłego partnera Bieleckiego. W tym samym czasie lekarze starają się...
Najnowszy thriller od autora takich bestsellerów jak "Łowca”, "Zwierz” czy "Dom”! We Wrocławiu napadnięto i zamordowano Jakuba - byłego partnera Bieleckiego. W tym samym czasie lekarze starają się...
☕ Początek czwartego tomu z komisarzem Sikorą, zwala z nóg. Nie mogłam uwierzyć, jak Autor mógł zrobić coś takiego bohaterom a przede wszystkim czytelnikom! Ja się po prostu, aż popłakałam. To nie wi...
Piotr Kościelny to pisarz, prywatny detektyw, specjalista ds. bezpieczeństwa i windykacji terenowej. Instruktor samoobrony. Prowadzi własne biuro detektywistyczne na terenie Wrocławia i Głogowa. Prze...
@Marcela
Nowe recenzje
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:
Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...