Przeżyłem śmierć. Prawdziwa historia człowieka, który umarł dwa razy recenzja

Każdy z nas co najmniej kilka razy w życiu zastanawiał się, co czeka go po śmierci. Mnogość wyznań i teorii o życiu pozagrobowym, wcale tych rozważań nie ułatwia. Książka, którą dziś przedstawię, jest pod tym względem wyjątkowa. Przy odrobinie wiary ze strony czytelnika, może ukazać mu namiastkę prawdy.

Paul Perry od dawna interesował się doświadczeniem bliskim śmierci. Intrygowała go kwestia tego, co dzieje się po śmierci z ludzką duszą, więc powodowany ciekawością, prowadził poszukiwania osoby, która mogłaby udzielić mu odpowiedzi na jego pytanie. Dzięki dr. Raymondowi Moody było mu dane poznać Danniona Brinkleya i jego niezwykłą historię, którą następnie spisał. Otóż, mężczyzna ten dwa razy opuścił świat żywych, a potem znów do niego powrócił. Za pierwszym razem zmarł, rażony piorunem, gdy rozmawiał przez telefon. Opisuje co czuł, gdy został wyrwany z ciała, a także co działo się później. Podczas, gdy uznano go już za zmarłego i odwożono do kostnicy, Dannion przeżywał spotkanie z anielskimi istotami, z których każda dzierżyła w dłoniach pudełko, zawierające wizje przyszłości.

To, o czym Dannion opowiada niejednokrotonie jest wstrząsające. Jego odczucia, przeżycia. To, jak wielką przemianę wewnętrzną przeszedł po powrocie do życia. Z członka tajnych służb rządowych, stał się wolontariuszem w hospicjum, człowiekiem z misją.

Należy wspomnieć, że wszystko co Dannion widział, nie jest jego prywatnym wymysłem. Wiele osób potwierdza jego wersję życia po śmierci. Książka zawiera także historie innych osób, które przeżyły doświadczenie bliskie śmierci. Mają one wspólne elementy. Wydaje się jednak, że nie ma drugiej osoby, która zaszłaby w zawiatach tak daleko jak autor i wróciła do życia.

Druk jest duży, czyta się więc szybko i wygodnie. Jak zawsze w przypadku Studia
Astropsychologii, nie mam żadnych zarzutów co do wydania. Nie rzucały mi się w oczy literówki,czy błędy.

"Przeżyłem śmierć" to książka, która pomimo niewielkiej objętości zmusza czytelnika do
zastanowienia. Można uwierzyć w przedstawioną przez autorów historię, lub też nie, ale w obu przypadkach jest to pasjonująca lektura. Dla jednych będzie to bajka, dla innych świadectwo prawdy o życiu pozagrobowym. Dla niektórych zaś może się ona stać impulsem do zmiany swojego życia na lepsze. Na pewmo warto przeczytać i wyrobić sobie na ten temat własną opinię.