Długie beskidzkie noce recenzja

Po nocy przychodzi dzień

TYLKO U NAS
Autor: @mikka138 ·1 minuta
2022-10-08
Skomentuj
1 Polubienie
Książka „Długie beskidzkie noce” Izabeli Skrzypiec-Dagnan jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością tej autorki. Nie wiedziałam czego się spodziewać, jaki będzie styl, czy będzie to „lekkie” piórko, czy będzie się czytało z przyjemnością, czy mam szykować chusteczki czy raczej będą one zbędne. Wiele pytań przechodziło mi przez głowę, kiedy sięgałam po ten tytuł, ale zdecydowałam się spróbować i zobaczyć z jaką twórczością mam do czynienia i czy ta powieść wbije mnie w fotel. Pytań wiele, a więc zabrałam się za czytanie.
Główną bohaterką powieści jest Jaśmina, która próbuje poukładać swoje życie w całość po odejściu męża. Kobieta wraz z dwójką dzieci wraca do miejsca, które przywołuje wiele wspomnień i emocji. Bohaterka wie, że musi poskładać swoje życie na nowo, uwolnić się od bólu, wspomnień, zadręczania i depresji. Musi to zrobić dla dobra swoich dzieci oraz swojego samego. Targają nią różne nastroje, czasami jest zagubiona, brak jej nadziei, zadręcza się przeszłością, ale doskonale wie, że musi stanąć na nogi, ogarnąć się i zacząć odkrywać to co w życiu najpiękniejsze.
Powieść ta, to nie jest kolejną przesłodzoną historyjka, ale dobra obyczajówka z naturalnymi postaciami, realnymi problemami i bardzo przypomina prawdziwe życie. Czytając coraz dalej i dalej, przewracając kolejną kartkę, bardzo łatwo utożsamić się z główną bohaterką, bo taki los może się przydarzyć każdemu. Bardzo mi się podobała naturalność powieści i Jaśminy. To kobieta, która doświadczyła czegoś, co ciężko jej zrozumieć i ciężko się podnieść.
Powieść z każdą stroną czyta się coraz lepiej, szybciej i jest się coraz bardziej ciekawym końca. Plusem jest przeplatanie przeszłości z teraźniejszością, w której trzeba zacząć wszystko od nowa i na nowo budować swoje dotychczas poukładane życie. Wszystko jest spójne, łączy się w jedną całość. Na dodatek czuło się otaczającą przyrodę i cały wiejski klimat.
W trakcie czytanie często chodził mi po głowie fragment piosenki „A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój…”. Któż z nas nie miał takiego burzliwego życia, jakiegoś fragmentu, gdzie wszystko się zawaliło? Niewiele jest chyba takich osób. Kwestia tego, w jaki sposób uda się podnieść i czy ten spokój i to wyczekiwane słońce dla nas zaświeci. Czy zaświeciło Jaśminie...to trzeba odkryć samemu.


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10

Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Komentarze
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
Izabela Skrzypiec-Dagnan
8.3/10
Mam inne tempo sklejania się w całość. Wiem, że muszę zrobić to sama. Nikt mnie nie uleczy, jeśli ja sama siebie nie uzdrowię. Nawet po najdłuższej nocy nadchodzi wreszcie świt. Późną jesienią Ja...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Jak ja lubię te mroczne, pełne głębi, gwiaździste beskidzkie noce. Bez świateł. Ciągnące się w nieskończoność. W moim mieście noce nigdy nie były ciemne." Wielokrotnie już pisałam, że lubię nasze g...

@maciejek7 @maciejek7

„Bez rozpaczy życie jest płytkie. Kiedy boli to się żyje.” Jaśmina Mazur, po bolesnym rozstaniu, od którego minęło sporo czasu, próbuje stanąć na nogi, zmierzyć się z trudną, bolesną codziennością. ...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @mikka138

Skradziona młodość
Skradziona młodość

Pisanie o historii i o osobach, które przez wojnę przeszły piekło na ziemi nigdy nie jest łatwe i przyjemne. Mimo, że literatura historyczna, różnego rodzaju dzienniki j...

Recenzja książki Skradziona młodość
Czołgi. 100 lat historii
Czołgi

Co jak co, ale czołgi na pewno nie są moją mocną stroną, a jedyne co o nich wiedziałam, to to, że są duże i strzelają. Do sięgnięcia po ten tytuł namówiło mnie...dziecko...

Recenzja książki Czołgi. 100 lat historii

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka