Mamy trupa i co dalej recenzja

Po ostatnim wydechu

Autor: @mag-tur ·1 minuta
2024-11-03
Skomentuj
9 Polubień
Im człowiek jest młodszy tym rzadziej myśli o przemijaniu. Głównie dzieje się to w okolicach Święta Zmarłych. Jednakże przychodzi taki okres w życiu, że nasi najbliżsi na równi z nami starzeją się. Jeśli są to nasi dziadkowie lub rodzice to naturalną koleją rzeczy powinno być, że to oni przed nami opuszczą ziemski padół. Nikt tego oczywiście nie wypatruje jednak powoli powinniśmy się oswajać z taką myślą, chociaż jest ona nieprzyjemna.

I pojawia się najważniejsze pytanie, jeśli już spotka nas ból wiecznego rozstania z bliską nam osobą, co dalej? Jak zacząć załatwiać sprawy związane z obrządkiem pogrzebowym? Oczywiście internet w obecnych czasach będzie niezwykle pomocny. Wypluje kilka suchych faktów lecz większość osób zostanie z wieloma pytaniami dotyczącymi na co zwrócić uwagę wybierając firmę pogrzebową, co z makijażem pośmiertnym, urna i kremacja czy tradycyjny pochówek?
Na te i wiele innych pytań w niezwykle rzetelny sposób odpowiedziały dwie przyjaciółki, Małgorzata i Agnes, „siedzące w branży” dziewczyny, w książce „Mamy trupa i co dalej”. Przeprowadzą was przez procedury, które zaczynają się z ostatnim wydechem osoby, którą kochamy czy którą się opiekujemy i w związku z tym na nas spoczywa obowiązek zadbania także o jej byt pośmiertny. Dziewczyny obaliły w książce kilka mitów krążących od wieków, jak np. „trupi jad” oraz zwróciły uwagę czytelnika na wybór wiązanki lub nakreśliły czym się kierować przy wyborze nagrobka.

Wydaje mi się, że autorki odpowiedziały na wszystkie pytania, które błądziły od jakiegoś czasu gdzieś w mojej głowie a których nie chciałam na głos sformułować. Dlatego jeśli nie chcecie ich wypowiadać na głos, a macie ochotę dowiedzieć się jak postępować w „godzinie śmierci” to ta pozycja jest dla was obowiązkowa. Zadowolą się nią także osoby, które nie mają potrzeby aby wiedzieć „co dalej” mają robić po śmierci bliskiej osoby a po prostu z czystej ciekawości mają ochotę na to aby poszerzyć swoją wiedzę w tym zakresie.
Uważam, że „Mamy trupa i co dalej” to strzał w 10 i dziękuję Małgorzacie i Agnes, że zechciały stworzyć dla mnie takie kompendium wiedzy.


Współpraca barterowa z Wydawnictwem RM

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-01
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mamy trupa i co dalej
Mamy trupa i co dalej
Małgorzata Węglarz, Agnes Tołoczmańska
8.8/10

Wszyscy umrzemy. Odejdą również nasi bliscy i ci, których znamy. Tymczasem nasze społeczeństwo wypiera śmierć i wszystko, co z nią związane, począwszy od agonii, przez przygotowanie pochówku, na żało...

Komentarze
Mamy trupa i co dalej
Mamy trupa i co dalej
Małgorzata Węglarz, Agnes Tołoczmańska
8.8/10
Wszyscy umrzemy. Odejdą również nasi bliscy i ci, których znamy. Tymczasem nasze społeczeństwo wypiera śmierć i wszystko, co z nią związane, począwszy od agonii, przez przygotowanie pochówku, na żało...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Za egzemplarz do recenzji ogromnie dziękuję Wydawnictwu RM Czy zastanawiasz się czasem, co takiego stanie się po śmierci twojej lub kogoś bliskiego? Nie pytam tu o aspekt metafizyczny, lecz o ...

@electric_cat @electric_cat

„Mamy trupa i co dalej” to książka, która trafiła do mnie w okolicy dnia Wszystkich Świętych więc idealnie wpasowała się w panujący klimat. Lubię takie książki, które w łatwy, prosty i szybki sposób ...

@w.moich.kregach @w.moich.kregach

Pozostałe recenzje @mag-tur

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Czy na pewno Łobuziary?

Dziewczyny, czy jako małe dziewczynki zaliczałyście się do grupy dziewcząt, które były czyste, grzecznie bawiły się lalkami i nigdy nie psociły? No, ja niestety do nich...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwości!!!

„ - A kiedy już go znajdziemy? (…). Tego, kto wbił szpadel. Co wtedy? - Wtedy będzie... sprawiedliwość!” Glenkill to małe nadmorskie miasteczko w Irlandii. George Gle...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało