Brzydkie wiersze. Antologia poezji turpistycznej recenzja

Początek końca.

TYLKO U NAS
Autor: @jagodabuch ·1 minuta
2022-07-30
Skomentuj
13 Polubień
Czas pandemii Covida, kojarzymy nam się ze śmiercią bliskich nam osób jak i złymi wiadomościami w telewizji, które każdego dnia informowały nas o kolejnych zgonach

„martwe miasto, pełne martwych ludzi.
pełne kurhanów, grobów, mogił zbiorowych”

i nowych obostrzeniach, bólem, cierpieniem oraz izolacją domową. Każdy z nas będzie te dni długo pamiętał, ponieważ był to ciężki czas dla każdego z nas. Podczas izolacji kłębiące się w naszych głowach straszne myśli, trzeba było wyrzucić z siebie.

„Dawno już wyzionęliśmy ducha,
Piołun gorzko osiadł na językach.
Zbyt pośpiesznie zła kostucha
Przyszła swą kosą powymachiwać.”

„Brzydkie wiersze”
przedstawiają człowieka we współczesnym świecie i jego rolę w społeczeństwie, zmagania i rozterki, cierpienie oraz ból. Dotykają natury śmierci w sposób bardzo odważny „robactwo, nocą wychodzi na żer”, „śmierć, wydłubie oczy, abyś nie widział, co tracisz”. Mimo iż ból w nas wciąż narasta po stracie, z czasem przecież minie „aż sens się stanie”. Teraz w nas „pustka nastanie”, „cisza jak na cmentarzu”, usłyszymy „szelest liści dotykanych przez wiatr”, będziemy „zwijam się w sobie, naciągam koc na głowę”, zmuszając się by nie myśleć o śmierci tylko o tym, co mam dziś zrobić i następnego dnia, bo nasze życie nadal trwa.
„Co roku ubywa lasu” tak jak i ludzi, ale, „pamięć tutaj wciąż trwa”, przekazywana z pokolenia na pokolenie poprzez pozostawienie „parę fotografii i wspomnień ludzi” taka kolej naszego istnienia.

„Życie nauczyło mnie walki, o przetrwanie…”, „z nadzieją na lepsze jutro”.

Czy brzydkie wiersze są brzydkie? Nie! Po prostu dotykają spraw, o których wprost nie mówimy, chowamy je w szufladach czy komputerach na zaś by mogły wybrzmieć w odpowiednim czasie. Wiersze te są wyrazem buntu, który w nas tkwił przez jakiś czas.
Mimo, iż ludzie i zwierzęta od dawna umierali, i nie przejmowaliśmy się tym tak bardzo, dopóki, nie dotyczyło to naszych bliskich „ciąży pytaniami bez odpowiedzi”. Cierpimy w ciszy, w samotności opłakując zmarłych, „w sny wplecione największe lęki”, ale każda śmierć daje też nowy początek, „nastaje nowy ranek”

„Śmierć, do każdego kiedyś zapuka”
, ale nie dziś „jeszcze nie czas umierać.”


Za możliwość zapoznania się i zrecenzowania tomiku wierszy serdecznie dziękuję autorce Magdalenie Kapuścińskiej i Wydawnictwu Poetariat.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-30
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brzydkie wiersze. Antologia poezji turpistycznej
Brzydkie wiersze. Antologia poezji turpistycznej
Natalia Owsiana-Bilska, Aleksandra Semeniuk-Branny, Bogusława Chwierut, Bartosz Dłubała ...
6/10

„Brzydkie wiersze” mają za zadanie obnażyć prawdę o śmierci, o kondycji człowieka we współczesnym świecie, jego roli w społeczeństwie, a także o naszych codziennych rozterkach i zmaganiach. Moją rol...

Komentarze
Brzydkie wiersze. Antologia poezji turpistycznej
Brzydkie wiersze. Antologia poezji turpistycznej
Natalia Owsiana-Bilska, Aleksandra Semeniuk-Branny, Bogusława Chwierut, Bartosz Dłubała ...
6/10
„Brzydkie wiersze” mają za zadanie obnażyć prawdę o śmierci, o kondycji człowieka we współczesnym świecie, jego roli w społeczeństwie, a także o naszych codziennych rozterkach i zmaganiach. Moją rol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @jagodabuch

Kwiaty samobójców
Na krawędzi rzeczywistości i snów: „Kwiaty Samobójców”

Luko Czakowski, znany z nietuzinkowego podejścia do narracji wizualnej, w swoim najnowszym komiksie „Kwiaty Samobójców” zabiera czytelników w podróż przez meandry ludzki...

Recenzja książki Kwiaty samobójców
Krzyk rzeki
W mroku Odry

Agnieszka Kaźmierczyk w powieści „Krzyk rzeki” wciąga czytelnika w mroczny, pełen tajemnic świat, w którym granice między rzeczywistością a fantazją zaczynają się zacier...

Recenzja książki Krzyk rzeki

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem