1968. Rok buntu recenzja

Początki kariery prawniczej na tle walki klasowej

Autor: @asach1 ·1 minuta
2020-01-23
Skomentuj
8 Polubień
Jest to siódma, a zarazem ostatnia część sagi norweskiej. Prawdę mówiąc Autor mógł sobie ją darować. Niewiele się dzieje, polityka i ideologia zdominowały w znacznym stopniu akcję. Wiele rozważań i dywagacji w tym temacie czyni ją nudną. Rozwój ruchu socjalistycznego, zmagania prawicy z lewicą, ich program i działania, akcje zwłaszcza skierowane przeciwko imperializmowi amerykańskiemu, poparcie dla Wietnamu, rewolucja w Czechach trochę tego było za dużo.

Bohater poprzedniej części przedstawiciel trzeciego pokolenia pojawia się w dorosłym wydaniu, rozpoczynając pracę w prestiżowej kancelarii, która budziła w nim wiele wątpliwości. Pewien odrzucenia z zaskoczeniem otrzymuje swoją pierwszą sprawę w ojczyźnie swojej babci RFN-nie. Ma się przyjrzeć procesowi firmy farmaceutycznej oskarżonej o wprowadzenie na rynek leku powodującego deformację płodów.
Podobne procesy toczyły się w Szwecji i innych krajach Europy, jednak różniły je cele nad którymi się skupiano. Środowiska naukowe we wszystkich krajach gdzie ten lek stosowano były jednomyślne, co do jego skutków ubocznych.
Sprawa choć wydaje się łatwa do udowodnienia, wcale taką nie jest, a obrońcy firmy zwierają szeregi, by odnieść zwycięstwo.

Na jednej z demonstracji będącej wyrazem protestu przeciwko ingerencji Amerykanów w Wietnamie spotyka swojego kuzyna i w rozmowie wracają do przeszłości , wspominając swoich przodków , zaprzepaszczony majątek w Dreźnie i Berlinie. Brak testamentów zmarłych prastryjów wywołał kilkuletni spór rodzinny, w którym nikt nie odniósł zwycięstwa, a doprowadził do rozpadu rodziny. Jako, że adwokaci przyczynili się do utraty majątku rodzinnego nasz bohater postanowi nim zostać, by walczyć z nieuczciwością.

Masakra dokonana w Wietnamie podzieliła światowe społeczeństwo. Jedni popierali zbrodniczą działalność Amerykanów, inni wspierali Wietnamczyków i ich walkę o wolność.

Udaje się do Niemiec, Czech gdzie spotyka się z komunistami, których celem była rekonstrukcja socjalizmu. Tam też rozkwita miłość do niemieckiej prawniczki, lecz z racjonalnych pobudek ten związek nie miał przyszłości i musiał się zakończyć.
Po powrocie rozpoczyna swoją pracę aplikanta, poznaje na jakich zasadach działa kancelaria, na co zwrócić uwagę, na czym się skupić. Jego pierwsze sprawy prowadzone na etapie przygotowawczym do głównego procesu, błędy, które popełnia, rady od bardziej doświadczonych prawników.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-22
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
1968. Rok buntu
1968. Rok buntu
Jan Guillou
4/10
Cykl: Złoty wiek, tom 7

To właśnie fakty tworzą napięcie, sprawiają, że się zatrzymuję przy każdej scenie. Fakty, a więc rzeczywistość. Ta zaś nie jest łatwa do opisania – „Smålandsposten”. Rok 1968 jest jednym z najbardziej...

Komentarze
1968. Rok buntu
1968. Rok buntu
Jan Guillou
4/10
Cykl: Złoty wiek, tom 7
To właśnie fakty tworzą napięcie, sprawiają, że się zatrzymuję przy każdej scenie. Fakty, a więc rzeczywistość. Ta zaś nie jest łatwa do opisania – „Smålandsposten”. Rok 1968 jest jednym z najbardziej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asach1

Rosyjskie róże
Rosyjskie róże

„ Podróżujemy po świecie, żeby szukać piękna, ale nigdy go nie znajdziemy, jeśli nie mamy go w sobie.” (str.68) Jest to przepiękna powieść o trzech kobietach. Elizie ...

Recenzja książki Rosyjskie róże
Kresowe nadzieje
Kresowe nadzieje

„ Są rzeczy, na które nie mamy wpływu, i pozostaje nam tylko je przyjąć, ale na wiele innych możemy coś poradzić.” (str.153) Dalsze losy bohaterów „ Kresowej miłości”...

Recenzja książki Kresowe nadzieje

Nowe recenzje

Desire
DESIRE
@marcinekmirela:

RECENZJA „DESIRE” SERIA: Love&Wine AUTOR: NANA BEKHER WYDAWNICTWO: LOVE BOOK PASCAL „Pożądanie wyp...

Recenzja książki Desire
Kim jesteś?
Morze krwi i wydawniczej bylejakości
@matren:

Próg wejścia do świata autorów kryminałów jest w Polsce bardzo niski. Nie wiem, jakie kryteria stosują wydawnictwa, d...

Recenzja książki Kim jesteś?
Poza szlakiem
Miałam piękny sen...
@maciejek7:

Dla mnie ta opowieść jest niemal jak piękna baśń o marzeniach, o wielkiej miłości, ale także o prawdziwej przyjaźni, o ...

Recenzja książki Poza szlakiem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl