Podtrzymując wszechświat recenzja

Libby po śmierci matki zjadała swój smutek, przez co okrzyknięta została najgrubszą nastolatką w Ameryce. Moment wyburzenia części jej domu, aby ją z niego wyciągnąć, był na ustach wszystkich. Teraz dziewczyna wraca do normalnego życia i do normalnej szkoły gdzie musi mierzyć się z rówieśnikami, a jedyne czego pragnie to normalności, miłości i przyjaźni.
Jack jest znany wszystkim, ale on sam ma problem z rozpoznawaniem innych. Chorobę trzyma w sekrecie, mimo że ma problem z rozpoznawaniem nawet bliskich osób. Głupia zabawa stawia tych dwoje na swojej drodze, a od tego rodzi się silna więź.

Opowieść o zwyczajnych nastolatkach z przeróżnymi, mniej lub bardziej przyziemnymi problemami. Libby mierzy się z niechęcią ze strony rówieśników przez swoją otyłość. Dziewczyna przez rodzinną sytuację doprowadza się do takiego stanu, jednak jej rówieśnicy widzą tylko to, co z zewnątrz. Oceniają powierzchownie, ale nie widzą cierpienia dziewczyny. Libby po powrocie do normalności stara się być silna i dużym wsparciem okaże się dla niej Jack.

Jack też ma swoje problemy. Jest inteligentny i zaradny, ale jest też łobuzem. Jest lojalny i czuć jak silne więzi buduje. Chłopak ma jednak pewien problem, nie rozróżnia twarzy ludzi, co mocno utrudnia mu codziennie życie.

Ta dwójka w pewnym momencie zaczyna współdzielić historię i dwa osobne wątki łączą się w jeden. Libby i Jack to wyrzutki, przepełnieni są złością, boją się odrzucenia, a niezrozumienie ze strony innych często im towarzyszy. Przez to łapią wspólny język, a im więcej czasu ze sobą spędzają, tym mocniejsza więź się między nimi buduje.

Historia daje do myślenia, nie warto oceniać książki po okładce, a często pochopne wnioski mogą być krzywdzące. Historia jest realistyczna, ciekawa, zarazem prosta i burzliwa. Bohaterowie muszą pokonać wiele przeszkód. Często będą poruszać swoje problemy, przejdą długą i wyboistą drogę do zrozumienia samych siebie, są po prostu postaciami z krwi i kości, z którymi wiele osób może się utożsamiać z wielu powodów. Na pewno nie będzie to łatwa i pełna przyjemnych sytuacji lektura.