Śmiesznoty recenzja

Poeci - kąkole

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @tsantsara ·3 minuty
2022-07-02
2 komentarze
25 Polubień
Mówi wiatr:
"Tworzę arcydzieła.
Z powietrza mi się ta moc wzięła".


Sztaudynger zaczyna tomik od tej fraszki i jest to jakby o nim samym - fraszki jako "arcydzieła" to takie branie slów na wiatr. Forma fraszki jest lekka, wietrzna właśnie, ale jeśli słowo "arcydzieło" traktować z humorem, nie będzie dla nich za wielkie, bo wiadomo, że pada nie na poważnie. Sztaudynger ma bowiem dystans i do siebie i do swej twórczości (Tworzę dzieła wiekopomne / O których jutro sam zapomnę). Sam jest trochę jak wiatr - z wiatrem od starożyności kojarzony jest pierwiatek męski, ale też inteligencja, czyli po staropolsku: dowcip, a dziś powiemy: humor. Humor jest ulotny - więc wiatr... O roli poety-fraszkopisa w literaturze autor ma wyrobione zdanie:
Jestem kąkolem
Zdobię i zachwaszczam pole
Istnieje jeszcze inna pisarska powinność - inność. (Obowiązek pisarza). Jedna jeszcze autotematyczna fraszka, fraszka o literaturze, to apostrofa do poetów, być może do tych współczesnych z lat 60-ych w rodzaju Grochowiaka czy Różewicza, których poezja przestała zajmować się piękną chwilą i estetyzowaniem (i dobrze). Sztaudynger w poezji woli wciąż niedopowiedzenie:
Apel do poetów
Nie nazywajcie rzeczy po imieniu
Lecz po marzeniu, śnieniu, niespełnieniu.

Autor podzielił tomik na 6 rozdziałów tematycznych, z których zaledwie dwa, trzy (Krople liryczne, Ucinki, Szumowiny) mówią cokolwiek o ich zawartości. Szumowin jest najwięcej i chyba są najbardziej znane. Znalazłem między nimi i kilka wyjątkowo trafnych, które zapamiętałem - wcale nie z książek, lecz z tych krążących wśród ludzi jako powiedzonka. Podobnie jest z tymi z rozdziału Garść tych, które lubię.

Książeczkę da się przeczytać w pół godziny, lecz czytanie fraszek nie jest lekturą pasjonującą (zasnąłem...), a takie ich nagromadzenie w lekturze "na raz" nie służy i samym fraszkom - nie cierpią tłoku. Potrzebują miejsca, odstępu - tak jak obraz potrzebuje przestrzeni na ścianie, tak fraszka czy złota myśl potrzebuje sytuacji lub kontekstu. Nanizane na nitkę tomiku wierszy sprawiają wrażenie zasuszonych grzybków, których zresztą zbieranie - sądząc po jednej z fraszek - obok zbierania miłostek było pasją poety.

Czwarty rozdział - Myśli robaczywe - to istotnie nie fraszki: nie są wierszowane ani rymowane. Sześć fraszek "z podróży" zdradza z kolei, że autor jeździł na urlop do Bułgarii, i że nie tylko panie gustowały w Bułgarach, lecz także panowie w Bułgarkach...

W podsumowaniu lektury fraszek raczej sparafrazowałbym jedną z nich, którą się autor zwraca do swego czytelnika:
Spuść zasłonę
Na nie slone
...
Bo za słonych nie uświadczyłem... Cóż, czasy się pewnie zmieniają: walka klasowa i język ludu wciąż się zaostrzają...

Na końcu jeszcze 4 wierszowane Bajki dla dorosłych:
Pani Zajączkowa - o mądrej samiczce zajączka, która mitygowaniem swego męża a z drugiej strony ustępowaniem mu w innych kwestiach potrafi nie tylko utrzymać tromtadrackiego samca przy sobie, ale także w ogóle przy życiu. Typowa bajka o ludziach pod zwierzęcym przebraniem.
Wyprawa sójki za morze - inna, dużo krótsza wersja niż Brzechwy. ograniczająca się do dni tygodnia.
U babci- o zegarze i upływie czasu.
Kij - bardzo ciekawa, liryczna opowieść o dziadu proszalnym i jego przyjacielu - kiju wędrownym, którego nie wolno oddać, aż chyba po śmierci.

No i jeszcze ilustracje - to nimi przyciągnęła mnie książka do siebie. Znałem frywolne ilustracje Mai Berezowskiej, ale w mej pamięci zwykle były to postaci w kostiumie barokowym, dziewiętnastowiecznym, ostatecznie lata dwudzieste. Tu po raz pierwszy spotykam Berezowską, która rysuje wspołczesnych z końca lat sześćdziesiątych. Oprócz jedynej kolorowanej - 10 czarno-białych ilustracji w tekście do konkretnych fraszek. Jeśli zatrzymam książkę w biblioteczce, to chyba tylko dla nich.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-03
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Śmiesznoty
Śmiesznoty
Jan Izydor Sztaudynger
5/10

Fraszki Jana Sztaudyngera zyskały sobie taką popularność, że nie wymagają szczególnej rekomendacji. Zbiorek niniejszy zawiera najnowsze fraszki o najrozmaitszej tematyce od filozoficzno-refleksyjnych...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · prawie 2 lata temu
Szumowiny czy Śmiesznoty?
× 2
@tsantsara
@tsantsara · prawie 2 lata temu
Śmiesznoty to pewnie wszystkie fraszki, więc to tytuł książki, a Szumowiny są rodzajem śmiesznot, dlatego są tytułem jednego z rozdziałów.
× 1
@Asamitt
@Asamitt · prawie 2 lata temu
Właśnie, do tego zmierzałam. Co oznacza, że książka jest nieprawidłowo dodana do serwisu.Trzeba zmienić tytuł i oddzielić Śmiesznoty od Szumowin;)
× 1
@tsantsara
@tsantsara · prawie 2 lata temu
Tak właśnie - mea culpa. Ale nie poradziłem sobie z poprawką - jak to teraz oddzielić?
@Asamitt
@Asamitt · prawie 2 lata temu
Rozdzieliłam. Na szczęście Twoja recenzja została pod odpowiednim tytułem ! czasem to się nie udaje.
× 1
@Vernau
@Vernau · prawie 2 lata temu
Bardzo dobra i wnikliwa recenzja 👍😊
× 1
Śmiesznoty
Śmiesznoty
Jan Izydor Sztaudynger
5/10
Fraszki Jana Sztaudyngera zyskały sobie taką popularność, że nie wymagają szczególnej rekomendacji. Zbiorek niniejszy zawiera najnowsze fraszki o najrozmaitszej tematyce od filozoficzno-refleksyjnych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @tsantsara

Wymazane
Zmazaniec-niebożę

To właśnie Wy stanowicie klientelę bibliotek. Teraz zwracam się do Was, lubieżne babcie! (...) Ta książka ma być dla Was, starsze panie, jak wczasy pod gruszą, jak dodat...

Recenzja książki Wymazane
Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zajdel - jako fizyk jądrowy raczej scjentysta i racjo...

Recenzja książki Limes inferior

Nowe recenzje

Kochanie? Witam w piekle
Recenzja
@zmiloscidom...:

✨️ „Nie wie jeszcze o tym, że z każdym przetańczonym krokiem wpada w czeluści piekła”. Mroczny debiut, mój piękny patr...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Zrozum to, Dani Brown
Romantyk i realistka - istna mieszanka wybuchowa!
@Juliette_n:

Dani Brown to osoba, która mocno stąpa po ziemi. Nie boi się wyzwań i genialnie radzi sobie w swojej sferze zawodowej. ...

Recenzja książki Zrozum to, Dani Brown
Lekarka nazistów
Lekarka nazistów
@asach1:

„ Szczęście w czasie wojny jest tak kruche jak rosnący na polu mak. Wystarczy go zaledwie trącić, a wnet traci wszystki...

Recenzja książki Lekarka nazistów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl