Wiersze wybrane recenzja

Poezja sama w sobie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @OutLet ·2 minuty
2020-01-01
Skomentuj
8 Polubień
Emily Dickinson, największa poetka amerykańska, sprawia biografom i badaczom wiele kłopotów. Tajemnicze, pełne niepotwierdzonych śladów jest jej życie i nie do łatwych należy jej twórczość. Pewne wiadomości na ten temat miałam już wcześniej, zanim poznałam wybór wierszy w przekładzie i opracowaniu innego wielkiego poety i tłumacza – Stanisława Barańczaka.

Ale postanowiłam, że spróbuję odstawić tę wiedzę na bok i po prostu sprawdzę, co te wiersze powiedzą do mnie jako zwykłego czytelnika, w intymnej rozmowie, jaką tylko poeta może przeprowadzić z miłośnikiem poezji. Jednocześnie było to wyzwanie, bo zazwyczaj wybieram poezję innego typu.

Nad wierszami Emily Dickinson spędziłam kilka wieczorno – nocnych godzin i stałam się bogatsza o definicje, które ktoś poznał i których znaczenie sprawdził. Zobaczyłam, że można postawić znak równości między życiem a śmiercią, bo jest się tak zachłannym na całe istnienie. Poetka często posługuje się ironią, w tak drażliwych tematach, jak właśnie śmierć czy Bóg. Rzuca w niebo pytania albo modlitwę nazywa urządzeniem. O życiu pisze jak o procesie, przedstawiając jego kolejne, przemijające etapy. Wykorzystuje także antytezy, rozbudowane przeciwieństwa, by pokazać prawdziwą wartość rzeczy. Pisze o tęsknocie, ale nie rozpływa się nad nią i nad tęskniącą sobą w wielkich poematach. W ogóle, o czymkolwiek by nie pisała, Emily Dickinson jest mistrzynią zwięzłości, potrzebuje niewielu słów. Jest bardzo świadoma siebie, a czasem boi się utraty tej świadomości. Sprawia wrażenie bardzo mocnej – a może ta moc tkwi w jej poezji. Ogromnie bogata musiała być dusza tej kobiety, jakby w zestawieniu z ubogim życiem, które prowadziła – nie w sensie materialnym, a w obszarze międzyludzkich, społecznych kontaktów. Prawda, piękno (także natury, choć ta raczej jest pretekstem do innych rozważań), czasem (rzadko) chwilowe impresje, ludzkie ograniczenia, oczekiwania, rozczarowania, straty i zyski (tych mniej), wnioski… To kolejne tematy poruszane przez Emily Dickinson.

Kilka jej wierszy będzie mi towarzyszyło już zawsze. Na przykład ten oznaczony numerem 670, o tym, że nie ma nic bardziej przerażającego niż nasze wewnętrzne lęki:

Ileż bezpieczniej – o Północy / Ujrzeć Upiora przed sobą – / Niż spojrzeć w twarz własnym – wewnętrznym – / Pustkom i Chłodom.

Albo doskonały utwór o teatralności świata i dramatyzmie ludzkich losów – 741.

I jeszcze 511 – wiersz o pragnieniu i oczekiwaniu, rozgrywający się w sferze „gdyby”.

Poeci, którzy mówią nam najwięcej, to z reguły osobowości i talenty nie na swoje czasy. Tak też było z Emily Dickinson, nowatorką na każdym poziomie twórczości – zarówno, jeśli chodzi o metaforykę, wersyfikację, rytmikę czy nawet sposób zapisu. Szeroko i interesująco pisze o tym Stanisław Barańczak w przedmowie, której absolutnie nie można pominąć, mając w rękach Wiersze wybrane.

Ta poezja wymaga wielkiego skupienia uwagi i jest warta wysiłku, do którego zmusza. I jest to poezja, która z człowiekiem zostaje.

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiersze wybrane
Wiersze wybrane
Emily Dickinson
7.5/10

Kanon, który każde pokolenie czytelników odkrywa dla siebie. Jedna z najwybitniejszych poetek amerykańskich, wciąż pozostaje nieprzeniknioną zagadką jako pisarka i jako człowiek. Wiersze Emily Dicki...

Komentarze
Wiersze wybrane
Wiersze wybrane
Emily Dickinson
7.5/10
Kanon, który każde pokolenie czytelników odkrywa dla siebie. Jedna z najwybitniejszych poetek amerykańskich, wciąż pozostaje nieprzeniknioną zagadką jako pisarka i jako człowiek. Wiersze Emily Dicki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @OutLet

Konrad Wallenrod
Konrad

Jeśli miałabym stworzyć swój prywatny ranking ulubionych lektur szkolnych, Konrad Wallenrod z pewnością znalazłby się na podium. To wg mnie zachwycająca, przepięknym jęz...

Recenzja książki Konrad Wallenrod
Komu ukazał się wiatr?
Nie ukazał mi się wiatr

Autorka znana mi tylko ze słyszenia, ale kojarzona jako jedna z uznanych. Ciekawa, fachowa recenzja tego zbioru opowiadań, na którą trafiłam. Postanowiłam przeczytać. ...

Recenzja książki Komu ukazał się wiatr?

Nowe recenzje

Widzący
Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem
@alicya.projekt:

@ObrazekGdy pałający rządzą zemsty, nienawidzący wszystkich i wszystkiego Trojan, ucieka z Pustki wszechrzecz staje n...

Recenzja książki Widzący
Burza
Burza.
@Malwi:

Książka "Burza" Aleksandry Świderskiej to prawdziwa uczta dla miłośników kryminałów i thrillerów psychologicznych. Auto...

Recenzja książki Burza
Do zobaczenia za rok
Do zobaczenia za rok
@Aga_M_B:

Dobra książka obyczajowa może wciągnąć w swoją przestrzeń tak, że nie chce się jej odłożyć nawet na chwilę. Jeśli jest ...

Recenzja książki Do zobaczenia za rok
© 2007 - 2024 nakanapie.pl