Życie często pokazuje, że przekonanie o własnej nieomylności i przeświadczenie, że jesteśmy centrum całego świata, może doprowadzić do zguby. Może nas zniszczyć. Poprzez takie zachowanie możemy wszystko stracić, pracę, znajomych, szacunek. I zostaniemy sami, bez szans na otrzymanie jakiejkolwiek pomocy. Warto w tej sytuacji zadać sobie pytanie: czy warto? Czy bycie najlepszym pod każdym względem jest warte ceny, jaką przyjdzie za to zapłacić ...
Ewa Mirska od zawsze dążyła do doskonałości. Chciała mieć najlepsze wykształcenie, dobrą pracę, i osiągać wielkie profity. Słowem świat miał leżeć u jej stóp. Bardzo szybko zdobywała kolejne szczeble korporacyjnej struktury, aż do fotela prezesa firmy włącznie. Nikt i nic nie było w stanie jej zatrzymać w zdobyciu sławy i pieniędzy. Gardziła współpracownikami, nie szanowała ludzi, upokarzała ich na każdym kroku. Niezdrowy tryb życia zaczął mieć wpływ na jej stan zdrowia. Z przepracowania kilka razy straciła przytomność. Na przyjaciół i znajomych szkoda jej było czasu, odcięła się od rodziny. O rodzicach zapomniała. Liczyła się tylko ona. Ale jak długo może trwać sielanka? Wiadomo, wszystko kiedyś się kończy. Nie można wiecznie być na piedestale. Współpracownicy mieli jej dość, i zaczęli się zastanawiać, jak się jej pozbyć ...
Pewnego dnia w skrzynce pocztowej znalazła list od matki z informacją, że ojciec nie żyje. Ta informacja nią wstrząsnęła. I chyba stanowiła punkt kulminacyjny w jej życiu. Czy Ewa dalej odda się bezgranicznie pracy czy też będzie próbowała przewartościować swoje życie? Ciekawe, którą drogę obierze. Przekonajcie się sami …
Pogoń. Wszystko albo nic to niesamowicie prawdziwa i realistyczna historia, jakich wiele dzisiaj ma miejsce. Młodzi ludzi, pochłonięci karierą zawodową, gubią się, nieodwracalnie tracą najpiękniejsze chwile w życiu w pogoni za prestiżem, sławą i pieniędzmi. Wychodzą z założenia, że albo zdobędą wszystko albo nic. Nie dopuszczają do sytuacji pośrednich. Oni są centrum świata, wyznają zasadę, patrzcie na mnie i podziwiajcie, przecież wszystko mam najlepsze i najdroższe. Ale czy to jest tak istotne w życiu? Dla nich tak. Nikt i nic się dla nich nie liczy. Tak naprawdę to są bardzo biedni. Mają bogactwa materialne i nic poza tym. Są bardzo samotni, nie mają znajomych ani przyjaciół, wyrzekają się rodziny. Nie potrafią kochać.
„Wyrosła w przeświadczeniu, że ludziom nie można ufać – lepiej nie ryzykować i nie otwierać się przed nikim, nigdy. Do tej pora ta strategia jej nie zawodziła. Osiągała to, co sobie zamierzyła, i nie potrzebowała niczyjej pomocy. Zawsze potrafiła poradzić sobie z wszelkimi przeciwnościami losu, nie przejmując się napotykanymi po drodze problemami”.
Pogoń. Wszystko albo nic to książka o poszukiwaniu prawdziwej i szczęśliwej drogi życiowej, o pokonywaniu własnych słabości, ale też o niezrealizowanych marzeniach. Skłania do głębokiej i szczerej refleksji. Zadaje pytanie, gdzie jest granica szczęścia? To również ukryte i niewypowiedziane pragnienie miłości, kochania i bycia kochanym. Uzmysławia, że warto czasami przewartościować swoje życie, porzucić to dotychczasowe dla tego nowego, niewiadomego ...
„Pamiętaj moje dziecko, że miłość jest w życiu najważniejsza. Możesz nie mieć wielu rzeczy, ale jeśli masz miłość, to masz wszystko. Nic bez niej nie ma znaczenia”.
Postawę bohaterki można śmiało określić cytatem z Kazań ks. Twardowskiego:
„Ubogim jest nie tylko ten, kto nie ma pieniędzy. Biedakiem jest ten, kto ma samochód, dolary, domek na lepsze czasy, a brak mu serca, przyjaźni, wiary”.
Cieszę się, że ta książka się ukazała. Takie lektury są potrzebne w dzisiejszych czasach, wiecznej pogoni za czymś. One powinny otworzyć oczy ludziom młodym i śmiało i zdecydowanie pokazać, że jest inna, alternatywna droga w życiu. Nie tylko droga pogoni i pośpiechu, ale życia w szerszym gronie rodziny, znajomych i przyjaciół. Można nie mieć bogactw, ale już posiadanie wokół siebie bliskich i przychylnych osób czyni nas szczęśliwymi. Ta lektura sprowadza zagubione dusze na ziemię, i odważnie pokazuje, co jest w życiu ważne i wartościowe, wskazuje hierarchię wartości i celów.
Polecam, odważna i głęboka, pełna emocji i mądrych życiowych lekcji. Wstrząsa czytelnikiem i wyzwala burzę mózgów. Obok niej nie można przejść obojętnie. Być może nie każdy ją zrozumie i do końca zaakceptuje, ale gwarantuję, że ziarnko niepokoju i refleksji zasieje w każdym, nawet najbardziej niewzruszonym czytelniku.
A na końcu pojawi się pytanie: czy ja też jestem w ciągłej pogoni, czy mnie to też dotyczy? Odpowiedzi każdy powinien udzielić sam ...