Dzisiaj swoją premierę ma najnowsza książka Pauliny Młynarskiej „OKRUTNA JAK POLKA”. Znajdziecie w niej zbiór tekstów autorki w formie felietonów i wpisów w mediach społecznościowych. Książka tak mnie wciągnęła, że przeczytałam ją w ciągu jednego popołudnia. Autorka napisała teksty na bardzo ważne i bolesne tematy. Dogłębnie wyjaśniła pojęcie feminizmu – tak często przez nas źle interpretowanego. W feminizmie nie chodzi o nienawiść do mężczyzn. A o co dokładniej? Poczytajcie najnowsze dzieło Pauliny Młynarskiej a się dowiecie. W swoich tekstach odsłania również własne życie. Dziękuję autorce, że się tym z nami podzieliła.
Czy wiecie kto najbardziej zagraża kobiecie? Druga kobieta, która zawsze ma coś do powiedzenia i wie lepiej niż sama zainteresowana. Cieszy się z jej upadku.
Jak działa patriarchat? Czy jesteście świadome, że jeszcze 100 lat temu kobieta znaczyła mniej niż mężczyzna? Nie mogła oficjalnie studiować, pracować itd. . Do tej pory duża część kobiet siedzi w domach i co robi? Pierze, sprząta i usługuje. Dokładnie robi to samo co 100lat temu. Kobieta jest równie wartościową osobą jak mężczyzna – nie można o tym zapominać.
Kobieta ma się zajmować dziećmi, ale uwaga o swoim ciele nie może sama decydować. Decydują za nią politycy. Nie wolno wchodzić z butami w czyjeś życie. A tak się dzieje w kontrowersyjnym temacie aborcji. Nie możemy oceniać kobiet, które się temu okrutnemu zabiegowi poddały, ponieważ nie znamy ich historii. Politycy mówią stop aborcji. Kobieta rodzi bardzo ciężko chore, niepełnosprawne dziecko i zostaje całkowicie sama. Politycy chronią to dziecko jedynie w łonie matki, potem totalna olewka. Często w takich sytuacjach mężczyzna mówi do swojej kobiety, że ją opuszcza, bo nie daje rady. A czy ktoś pyta taką matkę czy ona daje radę? Nikt się o nią i jej dziecko nie martwi. Ciąża to nie zawsze piękny stan. Kobiety różnie ją przechodzą. Księża mówią, że antykoncepcja to samo zło – a czy pozostawienie chorego dziecka i matki własnemu losowi nie jest złem? Taka rodzina żyje w biedzie, bo przy chorym dziecku ciężko jest pracować, zarabiać i jednocześnie się nim zajmować.
Kolejnymi sprawami, które mną wstrząsnęły, a które opisuje Młynarska są: mobbing, molestowanie, gwałcenie, jawna przemoc i zamiatanie wszystkiego pod dywan – ale o tym to już musicie przeczytać sami.
Paulina dała mi ostro do myślenia. Ma sporo racji w tym co pisze. Powinniśmy interesować się tylko własnym życiem i nie być „wujkiem lub ciocią dobra rada”. Nigdy nie powinniśmy mówić drugiej osobie co ona powinna zrobić lub krytykować ją za to, że nie robi tak jak my tego oczekujemy. Czepmy się własnego życia. Schowajmy lub zakopmy żmije, które w nas siedzą. Może dzięki tej książce zawalczymy o siebie.
Kolejnym bulwersującym tematem jest hejt w internecie. I po raz kolejny powtórzę: schowajcie żmije, które w tym momencie z was wychodzą. Jeżeli nie wiecie, jak to zrobić to poczytajcie: „OKRUTNĄ JAK POLKA”. Autorka daje nam ciekawe wskazówki.
Autorka doskonale wyjaśnia co to jest przemoc. Z przyjemnością obejrzę film, który poleciła. A i jeszcze jedno ofiara przemocy: psychicznej, fizycznej i seksualnej nigdy nie jest winna. Winna jest osoba, która taką przemoc stosuje. Strasznie irytuje mnie jak to na świecie sprawcę przemocy się wybiela – bo jest np. sławną osobą, a jego ofiarę się prześladuje. Dobrze, że powstał ruch
#MeToo i ofiary ujawniają nazwiska ich prześladowców. Winni powinni ponieść karę – bez względu na wiek i stan zdrowia.
Kolejnym ciężkim tematem jest LGBTQ+. Dużo osób ich nie akceptuje. A ja teraz zadam pytanie: Jakby się okazało, że wasz syn lub wasza córka okazali się gejem lub lesbijką to co szykanowalibyście ich, wywalilibyście ich z domu i nagle przestalibyście ich kochać? Czy raczej pogodzilibyście się z tym? Temat do przemyślenia.
Czy starość was przeraża, że robicie wszystko, żeby ją ukryć? Po co sztucznie ulepszacie się. To wam nie przedłuży życia. Nie rozumiem grafików, którzy z 50letniej kobiety tworzą 25 latkę. Czy myślicie, że ludzie nie widzą, że zdjęcia są poprzerabiane? I właśnie tutaj ze mnie wychodzi żmija. Starość to coś pięknego. Na kolejnych etapach życia kobieta robi się coraz piękniejsza. Nie oszukujmy się – niektóre operacje plastyczne tylko szpecą kobietę.
Dziękuję Paulinie, że odważyła się opowiedzieć o bardzo trudnym i ważnym temacie. Podjęła bardzo trudną i odważną decyzję. Gratuluję jesteś Wielka. Kobiety! Badajcie się. Lepiej w porę wykryć chorobę i ją wyleczyć niż nie mieć szans na dalsze życie.
W najnowszym dziele Młynarskiej znajdziecie jeszcze więcej ciekawych tematów. Swoje felietony, które ukazały się w tej książce zaczęła pisać w 2019 roku, a skończyła na początku 2022 roku. Niesamowity zbiór. Oczywiście znajdą się zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy tej książki jak i samej Pauliny Młynarskiej. Konstruktywna krytyka jest ok, ale chamstwa autorka nie znosi. Popieram jej zdanie.
Podoba mi się okładka tej książki. Niby jest prosta, ale ma coś takiego co przyciąga wzrok.
Z niecierpliwością czekam na kolejną książkę Młynarskiej.
Z czystym sercem polecam -
#mommy_and_booksPs.
Każdy ma prawo do własnego zdania – a czy my się z tym zgadzamy to już każdego z nas indywidualna sprawa.