Magia przeznaczenia recenzja

Pomysł dobry, gorzej z realizacją.

Autor: ·2 minuty
2011-06-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
O książkach Barbary Rybałtowskiej słyszałam już od jakiegoś czasu. Widziałam, że zbierają całkiem dobre oceny, więc chciałam przeczytać którąś, żeby się przekonać, czy te oceny rzeczywiście oddają ich wartość. Z całą świadomością, że każda ocena jest subiektywna, sięgnęłam po „Magię przeznaczenia”.
Jest to historia opowiedziana z perspektywy czasu. W okolicach Białegostoku pod koniec XIX wieku mieszkała pewna polska rodzina. W wyniku różnych nieprzewidzianych okoliczności (wojna, rewolucja) jej potomkowie zostali rzuceni przez los do Normandii. Po drodze była Odessa, Bułgaria, śmierci i tragedie. Jak to bywa w życiu w czasie zawieruchy dziejowej. Po II wojnie światowej odnajdujemy jedną z córek w Limoges we Francji. Stamtąd jedzie do Paryża.
Ogólnie rzecz biorąc fabuła jest niezwykła – pomysł na rodową sagę w czasie wojen i rewolucji nie jest być może nowatorski, ale wciąż dobry i na pewno właśnie zarys fabularny w blurbie przyciągnął moją uwagę. Lubię takie historie. Dlatego z ogromnie pozytywnym nastawieniem rozpoczęłam lekturę.
I jakież było moje rozczarowanie, gdy okazało się, że pani Rybałtowska pisze takim stylem, jakiego ja najbardziej nie lubię. To przez tę manierę rozstałam się z książkami Archera czy Sheldona. Nie lubię takiego oszczędnego w słowa, suchego, sprawozdawczego opowiadania historii. Nie lubię przeskakiwania, prześlizgiwania się po zdarzeniach. To jest taka nierówna narracja – czasami typowo sprawozdawcza, podawanie suchych faktów, czasami zbliżanie się do bohaterów, próba wchodzenia w ich sferę uczuciową. Dialogi przy tym robią wrażenie, że autorka postanowiła na chwilę zwolnić i ukazać ludzkie oblicze postaci. Te dialogi wydają mi się sztuczne, nieprawdziwe. Może zobrazuję to w ten sposób: lecimy samolotem, oglądamy z dużą szybkością migające pod nami krajobrazy (wydarzenia z życia bohaterów), nagle spadamy z wysokości i oglądamy jedno drzewko z bliska (dialog, pojedyncza scena). Takie zabiegi nie sprzyjają lekturze. Odnosiłam wrażenie, że oglądam życie głównej bohaterki przez szybę. Nawet opis jej uczuć jest pozbawiony pasji, autentyczności.
I przez całą książkę zastanawiałam się, ku czemu zmierza akcja? Bardzo długo nie mogłam złapać jakiejś głównej idei utworu. Ot, rodzina z poplątanymi losami. Ale takich jest wiele. W sumie każdy człowiek znalazłby jakąś niezwykłą historię w swojej rodzinie. Na czym polega wyjątkowość tej książkowej? Nie wiem.
Dlatego wydaje mi się, że ta książka jest mocno średnia. Odkładam ją rozczarowana. Spodziewałam się czegoś lepszego. Owszem, pomysł na fabułę w sumie jest niezły; owszem, przeczytałam ją do końca, bo do tego się zobowiązałam, gdy zgłosiłam się do zrecenzowania powieści na portalu nakapie.pl, ale gdyby nie ta deklaracja, odłożyłabym.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Magia przeznaczenia
Magia przeznaczenia
Barbara Rybałtowska
8.7/10

Opowieść, która zatacza krąg, a wszystkim kieruje najbardziej nieprzewidywalny reżyser, przeznaczenie. Polska z czasu zaborów, Wielka Rewolucja Rosyjska, przedwojenna Francja, współczesna Polska i Pa...

Komentarze
Magia przeznaczenia
Magia przeznaczenia
Barbara Rybałtowska
8.7/10
Opowieść, która zatacza krąg, a wszystkim kieruje najbardziej nieprzewidywalny reżyser, przeznaczenie. Polska z czasu zaborów, Wielka Rewolucja Rosyjska, przedwojenna Francja, współczesna Polska i Pa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Doskonale odnajdziesz się w lekturze "Magii przeznaczenia" jeżeli: lubisz historie, które łączą pokolenia, a ich bohaterkami są silne i zdecydowane kobiety; nie przepadasz za rozwlekłymi opisami miej...

@gudrun @gudrun

Większość z nas choć raz z życiu zastanawiała się, czy istnieje coś takiego jak przeznaczenie, los, fatum. Co jest naszym osobistym wyborem, a co jest rezultatem działania „siły wyższej”? Dlaczego nas...

@milla @milla

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka