Mity nordyckie recenzja

Popkultura i mity - na ile prawdziwe?

Autor: @Elfik_Book ·2 minuty
2023-05-22
1 komentarz
4 Polubienia
Gdy trafiam na mitologię, pojawia się w mojej głowie refleksja na temat wiary i jej potęgi. Odkąd pamiętam, mitologia czy to grecka, rzymska, egipska i inne które poznałam, wydawała mi się dość śmieszna. A raczej śmieszne, że kiedyś ludzie w to wierzyli. Jednak jak zaczynam się wgłębiać w tę tematykę, to zdaję sobie sprawę, że to coś więcej niż specyficzne opowieści. Wtedy pojawia się też myśl, że teraz też jest wiele religii, wiele wierzeń i ona opierają się na swoich własnych historiach, w które mocno wierzymy. Wtedy to wszystko jest fascynujące i przede wszystkim przestaje być śmieszne, staje się niesamowite i godne uwagi. Między innymi właśnie dlatego czuję mocne przyciąganie do najróżniejszych mitologii – od formy bardziej naukowej, po formę fabularną. Tym razem przyszedł czas na powtórzenie mitologii nordyckiej.

Bardzo się cieszę, że zostały wydane "Mity nordyckie" Mateusza Sawczyna. Dotychczas moja wiedza o nich pochodziła od Gaimana, a jednak jest dość mocno fabularyzowana oraz z popkultury. Brakowało mi czegoś takiego jak dzieło słynnego Parandowskiego. Ta książka jest odpowiedzią na tę moją potrzebę. Czemu?

Może zaczynając moją standardową konstrukcją, zacznę od stylu pisania. Jest on niezmiernie trudny i jakkolwiek paradoksalnie to brzmi – właśnie tego oczekiwałam. To już nie jest bajka dla dzieci, przystępna historia o bohaterów, tylko dość konkretne tekst i wierzenia. Nie jest to forma naukowa, gdzie tylko specjaliści zrozumieją o co chodzi, jednak nie jest to też forma zrozumiała dla każdego. Wymaga przede wszystkim olbrzymiego skupienia przy czytaniu i łączenia faktów. Dla mnie okazało się to dość skomplikowane, ale też dawało olbrzymią satysfakcję i tak naprawdę to początki były najtrudniejsze. W kolejnych etapach odnajdywałam się o wiele lepiej. Lecz główną trudnością okazały się nazwy własne. Te wszystkie imiona, nazwy miejsc, to dla mnie stanowczo za dużo. W ogóle nie mam pamięci nawet do polskich imion. Na szczęście na wklejce książki znajduje się mapa i drzewo genealogiczne. To było zbawieniem.

Same treści są niezwykle fascynujące. Oczywiście to kwestia gustu czytelniczego i zainteresowań. Dla osób nie posiadających takiej pasji, byłaby to wyjątkowo ciężka książka. Niemniej jak dla mnie jest to właśnie książka, która przedstawia treści w sposób konkretny i odrywa się od jakiś schematycznych, popkulturowych wyobrażeń. Gdy czytałam, miałam poczucie, że tworzył to specjalista i to właśnie była dla mnie wyjątkowo wartościowe. Nie mam wiedzy, by zweryfikować te treści, ale przede wszystkim nie mam takiej potrzeby, bo miałam poczucie, że ufam autorowi. W ogóle jestem pod wrażeniem tego, jak wiele pracy wymaga stworzenie tego typu pozycji. Przecież to bez wątpienia wiele lat pracy, poszukiwań, tłumaczeń i też rozbudowana umiejętność łączenia faktów.

Jak sami czytacie, jestem pod olbrzymi wrażeniem "Mitów nordyckich" w wydaniu Mateusza Sawczyka. Czuję się dumna, że przeczytałam tę pozycję i pogłębiłam swoją wiedzę. Jeśli interesuje Was mitologia, to naprawdę myślę, że to fantastyczny wybór, który przyniesie ze sobą wiedzę, ale też rozrywkę poprzez piękno tych opowieści,

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-22
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mity nordyckie
Mity nordyckie
Mateusz K. Sawczyn
7.5/10

Mity nordyckie przez wieki pozostawały nieznane. Obecnie święcą tryumfalny powrót, na nowo zamieszkując w zbiorowej wyobraźni. Czy jest to sprawka olbrzymek przędących nici Przeznaczenia? Czy to sami...

Komentarze
@tsantsara
@tsantsara · ponad rok temu
Osławiony? A czym Parandowski zasłużył na swoją rzekomą złą sławę?
@Elfik_Book
@Elfik_Book · ponad rok temu
Już zmieniam. Dziękuję, całe życie używałam tego słowa źle i nie byłam tego świadoma. Choć myślę, że w troszkę mniej ironiczny sposób można było zwrócić mi uwagę.
Zawsze można odpowiedzieć, że nienawiścią niektórych uczniów ;)
× 1
Mity nordyckie
Mity nordyckie
Mateusz K. Sawczyn
7.5/10
Mity nordyckie przez wieki pozostawały nieznane. Obecnie święcą tryumfalny powrót, na nowo zamieszkując w zbiorowej wyobraźni. Czy jest to sprawka olbrzymek przędących nici Przeznaczenia? Czy to sami...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mitologia Nordycka powraca do łask, co widać po tym, jak chętnie wizerunki pradawnych bogów wykorzystywane są w filmach i serialach. Pytanie brzmi, ile prawdziwości i zgodności mają one z opowieściam...

@leo.wspolpraca @leo.wspolpraca

Przed zaraniem dziejów (…) ani słońce nie świeciło, ani księżyc nie lśnił. Była tylko Otchłań Ziejąca, Ginnungagap, w której niezgłębionych czeluściach drzemała potężna pramagia. Mitologia nordycka ...

Pozostałe recenzje @Elfik_Book

Lulu i Drapek
W krainie... Właśnie, w jakiej krainie?

Czasami wytłumaczenie dzieciom niektórych rzeczy jest... dość skomplikowane. Jest multum spraw, które nam dorosłym wydaję się logiczne i w ogóle ciężko zrozumieć, co moz...

Recenzja książki Lulu i Drapek
Wielkie polowanie
Świat, który istnieje?

Światy fantasy wydaje się być odpowiedzią na wiele trudności w naszym świecie. Skąd takie stwierdzenie? Ponieważ choć przez krótką chwilę pozwalają człowiekowi oderwać s...

Recenzja książki Wielkie polowanie

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii