Przed zaraniem dziejów (…) ani słońce nie świeciło, ani księżyc nie lśnił. Była tylko Otchłań Ziejąca, Ginnungagap, w której niezgłębionych czeluściach drzemała potężna pramagia.
Szczęście potrwa do dnia, w którym dostrzegą bogowie na niebie kształt ciemny. Okaże się on smokiem wielce starym, któremu ze szczęk będzie zwisać truchło umarłych.
Długo opadać będą popioły. lecz w końcu zza horyzontu wyłoni się córka Sol i ciepłem obdarzy nowy świat.
Moja ocena:
Mity nordyckie przez wieki pozostawały nieznane. Obecnie święcą tryumfalny powrót, na nowo zamieszkując w zbiorowej wyobraźni. Czy jest to sprawka olbrzymek przędących nici Przeznaczenia? Czy to sami...
Mitologia Nordycka powraca do łask, co widać po tym, jak chętnie wizerunki pradawnych bogów wykorzystywane są w filmach i serialach. Pytanie brzmi, ile prawdziwości i zgodności mają one z opowieściam...
@ObrazekCzy lubicie mitologię Nordycką? Jeśli odpowiedź na pytanie brzmi TAK, to książka "Mity Nordyckie" Mateusza K. Sawczyn od Wydawnictwa SBM będzie idealną lekturą dla Was. Jest to zbiór opowie...
„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...
Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi."Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...
Recenzja książki Klub Dzikiej Róży"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...
Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy