W tej historii poznajemy Marię, która jest tłumaczką i samotnie wychowuje swojego synka Marcela. Pewnego dnia otrzymała list z Włoch od ojca dziecka – Carla. Za namową przyjaciółki Maria postanawia przedstawić Marcelowi Carla i jego rodzinę . Ta decyzja zapoczątkuje włoską przygodę, a kolejne wydarzenia zmienią życie Marii o 180 stopni. Jesteście ciekawi co wydarzy się w San Lorenzo Bellizzi? Który z braci zawróci Marii w głowie? Jak zakończy się wyjazd do Włoch? Sięgnijcie po książkę A wokół nas pomarańcze by poznać szczegóły tej historii .
A wokół nas pomarańcze to jedna z dwóch kwietniowych premier autorki. Okładka bardzo wiosenna, aż chciałoby się poznać historię i przy okazji skosztować pomarańczy.@ Standardowo nie będę rozpisywać się szczegółowo co do treści byście mieli taką samą frajdę jak ja podczas czytania.
Książka jest napisana lekkim piórem. Czyta się bardzo szybko i aż nie chce się odrywać. Autorka opisuje życiowe dylematy i konsekwencje różnych decyzji. Pomiędzy wplata opisy krajobrazu i miejsc zwiedzanych przez bohaterów. Czytając można przenieść się z bohaterami do urokliwych zakątków miasteczka, poczuć klimat a także kulturę i życzliwość tamtejszych mieszkańców. Przesympatyczni bohaterowie zwłaszcza pani Giuseppina, ale także uparci i z charakterem jak Giovanni. Bardzo ciekawa historia osadzona głównie we Włoszech, chociaż Maria pochodziła z Polski. Nie brakowało zabawnych oraz pikantnych fragmentów J Każdy znajdzie jakiś smaczek dla siebie. Czytając można bardzo przyjemnie spędzić czas i przy okazji nabrać ochoty na zwiedzanie Włoch i … zjedzenie pomarańczy@ Przy tak szczegółowym opisie gaju aż ciężko się powstrzymać ;) Podsumowując, był to przyjemnie spędzony czas. Bardzo ciekawa historia z zaskakującymi zwrotami. Jak na autorkę przystało nie zabrakło nawet wątku mafijnego.
Bardzo dobrze napisana książka. Ciekawie połączone wątki. Wciąga i nie nudzi. Uwielbiam happy endy, więc czuję lekki niedosyt w wątku Marii i Giovanniego. Jeśli chcecie na chwilę oderwać się od codzienności, poczuć włoski klimat i poznać kilka słówek i legend z regionu Kalabrii koniecznie sięgnijcie po tę książkę.
W mojej ocenie: 9/10 Polecam! Warta przeczytania!
Po więcej zapraszam na mój IG @Zaczytanaa_sara