Poranki na Miodowej recenzja

"Poranki na Miodowej 1"

Autor: @wez_przeczytaj ·2 minuty
2020-04-05
Skomentuj
3 Polubienia
Dziś już raczej nikt nie pisze listów. Dużo łatwiej jest komunikować się poprzez telefon lub internet. Jednak pewnego dnia do Małgorzaty dociera błękitna koperta. Kobieta nie ma wątpliwości kto jest nadawcą listu. Tylko jedna osoba zawsze używała błękitnych kopert i nie jest to ktoś, o kim chciałaby pamiętać. Małgorzata, która wiodła dotąd względnie szczęśliwe życie nie jest pewna czy chce poznać jego treść. Mimo obaw decyduje się jednak go przeczytać. Przykre informacje w nim zawarte zmuszają ją do powrotu na Miodową. To właśnie tam wychowała się Małgorzata. W starym domu, gdzie mieści się przytulna księgarnia i gdzie w każdym kącie tkwią wspomnienia z dzieciństwa. Czy powrót na Miodową otworzy rany, które zdołały się już prawie zabliźnić? Czy Małgorzacie wystarczy odwagi i czasu, aby porozmawiać szczerze z bliską jej osobą?

Dom na Miodowej powitał mnie unoszącym się kurzem, zapachem starych książek i mieszaniną dobrych i złych wspomnień chowających się w każdym kącie. Mimo, że jest to raczej smutna historia, przekazana jest ona w sposób lekki i urzekający. Ze strony na stronę coraz lepiej czułam się na Miodowej, co spowodowało, że na końcu byłam już tam zadomowiona. Małgorzata powraca do domu rodzinnego pełna obaw. Nie wie czego się spodziewać i jak długo będzie musiała tam zostać. Z każdym dniem oswaja się z sytuacją i świadomie czy nieświadomie przywiązuje się na nowo do tego miejsca. Pozostają jednak sprawy, które należy wyjaśnić do końca; tajemnice rodzinne, które muszą w końcu ujrzeć światło dzienne. Bardzo miło spędziłam czas z bohaterami. Książka od początku wciąga, dlatego czyta się ją bardzo szybko. Autorka poruszyła tutaj temat trudnych relacji rodzinnych, tajemnic i próbę przeniesienia swoich ambicji na dziecko, aby nie powieliło tych samych błędów. Mamy tutaj również do czynienia z dwoma płaszczyznami czasowymi. Teraźniejszość przeplata się z przeszłością, dzięki czemu wiemy jak wyglądało dzieciństwo Małgorzaty i dlaczego tak trudno jej było wrócić na Miodową. Przywiązałam się do bohaterów i chciałabym już poznać dalsze ich losy. "Poranki na Miodowej", to książka, która mówi przede wszystkim o tym, że od przeszłości nie można uciec, ona zawsze do nas wróci. Mówi też o tym, że każdy zasługuje na drugą szansę, choć nie zawsze łatwo jest wybaczyć. Mimo wszystko jest to cudowna książka pełna ciepła, którą czytało mi się bardzo dobrze. Nie mogę się doczekać kolejnego tomu. Liczę, że dom na Miodowej rozkocha mnie w sobie jeszcze bardziej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-05
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poranki na Miodowej
Poranki na Miodowej
Joanna Szarańska
7.8/10
Cykl: Na Miodowej, tom 1

Joanna Szarańska zaprasza na Miodową. Autorka bestsellerowych Czterech płatków śniegu powraca z pełną emocji i wzruszeń nową serią obyczajową. Małgorzacie udało się zapomnieć o przeszłości. Wiedzie sz...

Komentarze
Poranki na Miodowej
Poranki na Miodowej
Joanna Szarańska
7.8/10
Cykl: Na Miodowej, tom 1
Joanna Szarańska zaprasza na Miodową. Autorka bestsellerowych Czterech płatków śniegu powraca z pełną emocji i wzruszeń nową serią obyczajową. Małgorzacie udało się zapomnieć o przeszłości. Wiedzie sz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Link "Poranki na Miodowej 1" to słodko - gorzka opowieść o relacjach w rodzinie. Jak trudne jest okazywanie uczuć najbliższym, by samemu nie zostać zranionym. Strach przed odrzuceniem, chronienie za...

@andzelikajaczynska @andzelikajaczynska

Poranki dla mnie zawsze mają w sobie coś magicznego. Kocham ten moment, kiedy wstaje słońce, a ja mogę rozkoszować się filiżanką aromatycznej kawy i poświęcić, chociaż chwilę na lekturę czytanej powi...

@powiescidlo @powiescidlo

Pozostałe recenzje @wez_przeczytaj

Nie ten czas
"Nie ten czas"

Każdy z nas doskonale zna ból po stracie kogoś najbliższego. Każdy z nas zna uczucie porażki, gdy ze wszystkich sił walczyło się o coś, czego ostatecznie się nie dostało...

Recenzja książki Nie ten czas
Miasteczko Pomroka
"Miasteczko Pomroka"

Kira Mazur po ogromnej stracie odchodzi z Marines i przenosi się do Wydziału Kryminalnego. Jej pierwszą sprawą stają się zaginięcia nastolatek w małej mieścince. Wspólni...

Recenzja książki Miasteczko Pomroka

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri