Rozgrywka recenzja

Gdy Milla otrzymuje zaproszenie na spotkanie grupy dawnych przyjaciół w ośrodku narciarskim, który był świadkiem szczytu jej kariery, nie może sobie odmówić wyjazdu. Zwłaszcza że zaproszenie wysłał ktoś szczególnie dla niej ważny. Curtis, Dale, Heather, Brent – minęła dekada, odkąd Milla ich widziała. I tyle samo czasu, od kiedy podczas elitarnych zawodów snowboardowych Saskia, jedna z nich, zniknęła bez śladu. Cała piątka spodziewa się kameralnego weekendu wysoko w górach, ale kiedy tylko przekraczają próg schroniska, znikają ich telefony, a kolejka górska przestaje działać. Zamiast ognia w kominku czeka na nich instrukcja gry, która spowoduje, że odkryją swoje sekrety. I tajemnicę tego, co naprawdę wydarzyło się w dniu zawodów… Nie wiadomo, kto zorganizował to spotkanie, ale odnalezienie tej osoby staje się kwestią życia i śmierci. Tym bardziej, że zbliża się zamieć, która wkrótce odetnie im drogę ucieczki.
.
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwoalbatros oraz za możliwość jej przeczytania. Pokochałam rozgrywkę od pierwszej strony. Częściowo czytałam, a częściowo słuchałam audiobooka i mogę serdecznie polecić obie wersje, dźwięk jest po prostu znakomity i uważam, że czytanie obu wersji jest wspaniałym doświadczeniem. To będzie recenzja, która nie skupia się zbytnio na samej historii. W sumie jest to tajemnica i nie chcę niczego zdradzać nieświadomie, więc będzie to krótkie i słodkie. Zasadniczo, zgodnie z historią, spotykamyBardzo imponujący i autorka, którą będę z zainteresowaniem wypatrywać w księgarniach. Polecam nudzić się nie będziecie, a dreszczyk emocji wami zawładnie. się z pięcioma przyjaciółmi, którzy widzą się po raz pierwszy od dziesięciu lat. Spotykają się w ośrodku narciarskim we francuskich Alpach, co natychmiast wywołuje przypływ wspomnień dla naszej narratorki Millie, a po dość zaskakującym lodołamaczu szybko okazuje się, że zostali zebrani razem z ukrytych motywów. Dziesięć lat temu jedna z ich (wówczas) znajomych zniknęła w tajemniczy sposób. Teraz uznana za zmarłego, wydaje się, że ktoś jest zainteresowany znalezieniem powodów i przyczyn tego zniknięcia, a tajemnice krążą wokół każdego, kto jest potencjalnym podejrzanym. Co mi się w tym podobało. To świetne połączenie fascynującej tajemniczości, wspaniałej scenerii i intrygujących „szarych” postaci. Na pierwszy rzut oka mamy pięć postaci, Milla, Curtis, Brent, Heather i Dale, ale biorąc pod uwagę podwójną oś czasu, można dodać kolejne dwie postacie, Odette i Saskia. U szczytu kariery zawodowej, konkurencja jest zacięta, niektórzy podejmą ryzyko, zdeterminowani, by wygrać, inni są bardziej biegli w naciskaniu przycisków i wywoływaniu konfliktów. Niektóre postacie lubię bardziej niż inne, co moim zdaniem jest nieuniknione w tego rodzaju opowieściach, prawdopodobnie moim ulubionym był Curtis. Podobała mi się narracja Milli i myślę, że opowiadanie historii z jednego punktu widzenia było naprawdę świetnym pomysłem. Myślę, że włączenie większej liczby bohaterów wywołałoby wielki chaos, nie wspominając o tym, że zwiększyłoby to potencjał ujawniania tajemnic, a to, co naprawdę tu zadziałało, było to co usłyszeliśmy od Milli. Ma swoją własną podejrzaną historię, więc nawet jeśli jesteś wtajemniczony w jej myśli nie pozostawia jej całkowicie w tajemnicy. To ustawienie jest świetne pod wieloma względami. Po pierwsze miejsce, które jest przerażająco i dziwnie całkowicie puste. Kolejka linowa jest w tajemniczych okolicznościach wyłączona, a inne środki komunikacji również zostały usunięte. W tak opuszczonym miejscu panuje złowieszczy nastrój. Kojarzy mi się z hotelem Overlook ze wszystkimi długimi, wyłożonymi ciemnymi dywanami, drzwiami i korytarzami. Jest coś podstępnego w tak dużym pustym miejscu, prawda? To okropne uczucie, kiedy ktoś podkrada się gdzieś tam z tyłu lub patrzy na ciebie, kłucie w plecach lub myśl o zobaczeniu czegoś kątem oka. Zasadniczo atmosfera i napięcie są naprawdę dobrze zrobione, a otoczenie ogromnie w tym wszystkim się komponuje. Po drugie, na zewnątrz nie jest bardziej schronieniem niż wnętrze. Mroźne temperatury i możliwość wpadnięcia do zagrażających życiu szczelin to tylko dwa bardzo realne zagrożenia. Dodaj do tego poczucie narastającej paniki i sytuacja dość szybko wymknie się spod kontroli. Naprawdę niewiele więcej mogę dodać. Naprawdę mi się to podobało. To imponujący debiut, gładko napisany, dobrze nakreślony i szczerze mówiąc porywający do samego końca.