Baśniowa opowieść recenzja

„Potrafisz sobie wyobrazić, co by się stało, gdyby ludzie się dowiedzieli, że tam, na dole, jest inny świat?”

Autor: @withwords_alexx ·2 minuty
2022-10-27
Skomentuj
1 Polubienie
Stephen King — autor, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Pisarz, którego na całym świecie na swoich fanów. Ja nadal próbuję przekonać się do jego powieści. Kilka z nich już za mną, ale nadal z wahaniem sięgam po kolejne jego książki.

Charlie Reade jest przeciętnym nastolatkiem, świetnym sportowcem i nie najgorszym uczniem. Ale chłopak dźwiga też spory bagaż doświadczeń. Gdy miał dziesięć lat, jego matka zginęła w wypadku, którego sprawca zbiegł. Jego ojciec, pogrążony w rozpaczy i żalu, zaczął pić. Charlie musiał nauczyć się, jak dbać i o siebie, i o niego. W wieku siedemnastu lat poznał psa, Radara, i jego starzejącego się pana, Howarda Bowditcha, odludka mieszkającego w imponującej rezydencji na szczycie wzgórza. W głębi otaczającego ją rozległego podwórka, za domem, stała zamknięta szopa, z której dochodziły dziwne dźwięki. Jakby jakieś stworzenia próbowały wydostać się na zewnątrz i uciec…
Charlie wykonywał różne, czasami dość niezwykłe, prace dla pana Bowditcha, a po jego śmierci odziedziczył posiadłość na wzgórzu oraz kasetę z nagraną opowieścią – tak dziwną, że wprost niemożliwą do uwierzenia. Bo choć wydaje się to bajką, wewnątrz szopy ukryty jest portal do innego świata, którego mieszkańcom grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. I którego straszliwi przywódcy, o ile nikt nie odważy się ich powstrzymać, skłonni są doprowadzić do zniszczenia zarówno tamtej, jak i naszej rzeczywistości.

Tym razem King postanowił dać fanom to, na co niektórzy długo czekali. Baśniowa opowieść jest powieścią fantasy. Początek tej książki jest nieśpiesznym wprowadzeniem i zapoznaniem nas z bohaterami. Przez jakieś 300 stron za wiele się nie dzieje. King ukazuje jak rodzącą się przyjaźń pomiędzy Charliem a Howardem, co przywodzi trochę na myśl powieści obyczajowe. Fabuła jest inspirowana innymi dziełami. Ciągle miałam wrażenie, że gdzieś to już widziałam. Jest takim zlepkiem Alicji w Krainie Czarów, Harry'ego Pottera czy też Mrocznej Wieży i Squid Game. Sama historia jednak jest pełna różnorodnych emocji. Autor wie jak poruszyć, zdenerwować czy też zirytować czytelnika.

Myślę, że gdybyśmy wycięli jakieś sto stron, to książka nie straciłaby za wiele. Jest dla mnie trochę za bardzo rozwleczona (szczególnie ten początek). Jako całość jest to lektura, którą dobrze się czyta, ale były momenty, które mnie nudziły. Na pewno wątek przyjaźni człowieka z psem wielu poruszy. Autor świetnie go zaprezentował. Innych ucieszą też liczne nawiązania do popkultury.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, ale nadal czekam na jego powieść, która by mnie oczarowała i sprawiła, że nadrobię inne książki Kinga. Baśniowa opowieść to kolejna pozycja, którą dobrze mi się czytało, ale jednak czegoś mi brakuje. Nie potrafię jak na razie przekonać się do tego autora, ale będę nadal próbowała. Myślę, że fanom może ona przypaść do gustu. Dla mnie jest to dobra powieść fantasy z ciekawie wykreowanym światem, ale nie wnosząca nic nowego do tego gatunku i trochę za długa (liczy ona 700 stron).

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Baśniowa opowieść
4 wydania
Baśniowa opowieść
Stephen King
7.2/10

Nowa, fantastyczna powieść Stephena Kinga! Pierwsza powieść fantasy od czasu cyklu Mroczna Wieża. Siedemnastolatek otrzymuje w spadku niezwykłe dziedzictwo – klucz do równoległego wymiaru, w kt...

Komentarze
Baśniowa opowieść
4 wydania
Baśniowa opowieść
Stephen King
7.2/10
Nowa, fantastyczna powieść Stephena Kinga! Pierwsza powieść fantasy od czasu cyklu Mroczna Wieża. Siedemnastolatek otrzymuje w spadku niezwykłe dziedzictwo – klucz do równoległego wymiaru, w kt...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Stephen King, jest jak Święty Mikołaj - zna go każdy. Jako jeden z nielicznych pisarzy stał się ikoną popkultury, jedni go kochają, drudzy nienawidzą... Gdzie szukać źródła tego fenomenu? Nie mam poj...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Zaczytywałam się książkami Mistrza Kinga jeszcze gdy byłam nastolatką. I nie wszystkie jego powieści przypadły mi do gustu. Czasami to jest taki poziom pokręcenia, że nie potrafiłam tego ogarnąć. Jed...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało