Ziemiożerczyni recenzja

Powieść kontrastów, w której magia miesza się z surową i brutalną rzeczywistością slumsów Buenos Aires

Autor: @milla ·2 minuty
2020-07-07
Skomentuj
1 Polubienie
„Ziemiożerczyni” Dolores Reyes jest powieścią kontrastów, w której magia miesza się z surową i brutalną rzeczywistością slumsów Buenos Aires. Czytałam wiele powieści utrzymanych w estetyce realizmu magicznego, jednak żadna z nich nie była tak przytłaczająca, jak książka argentyńskiej pisarki. Niewielkiej objętości utwór to zaskakująca i mocna w przekazie historia skupiająca się na opowieści o tytułowej Ziemiożerczyni – młodej kobiecie, która doznaje wizji po zjedzeniu ziemi.

Główna bohaterka mieszka w nędznej dzielnicy Buenos Aires, jej codzienność jest przygnębiająca i stanowi odbicie trudnego życia mieszkańców argentyńskich dzielnic biedoty. Życie Ziemiożerzyni jest proste i mało atrakcyjne, mało „książkowe” - jej codzienność opiera się głównie na picu piwa przeplatanym grą na play station i słuchaniu pirackich płyt. Świat opisany przez Reyes jest często odpychający, a jednak to właśnie w pozbawionej perspektyw rzeczywistości rozgrywa się gorzka opowieść o obdarzonej magią dziewczynie, która, jedząc ziemię, próbuje pomóc odnaleźć zaginione bez wieści kobiety i dzieci, o których zdają się pamiętać tylko ich rodziny. Ziemiożerczyni nie jest jednak kreowana przez Reyes na lokalną bohaterkę. Dziewczyna jest często kapryśna i nie zawsze decyduje się wykorzystywać swój dar, bowiem jej wizje niosą ze sobą ogromny ładunek cierpienia i najczęściej przepełniają je brutalne obrazy, które zostawiają bolesny ślad w psychice – a butelek z ziemią pozostawianych na jej podwórzy jest zdecydowanie zbyt wiele, by jedna osoba mogła znieść ukryte w nich okrucieństwo…

Utwór Dolores Reyes to powieść społeczno-feministyczna, którą pisarka zadedykowała dwóm brutalnie zamordowanym kobietom Melinie Romero, Arcelli Ramos a także wszystkim ofiarom kobietobójstwa. Dedykacja zdecydowanie nakierowuje czytelnika na kontekst interpretacyjny tego utworu. „Ziemiożerczyni” to powieść, w której autorka porusza dwie kwestie – ukazuje ona problemy trawiące biedne dzielnice Buenos Aires i życie mieszkających w nich, walczących o przetrwanie ludzi, odnoszę jednak wrażenie, że główny nacisk fabularny został położony przede wszystkim na poruszenie problematyki przemocy wobec kobiet i kobietobójstwa. Kobiety w Argentynie znikają, są niewyobrażalnie krzywdzone i zabijane, ale wielu z nich policja nawet nie stara się odnaleźć. Problem zamiata się pod dywan lub go bagatelizuje. „Ziemiożerczyni” to powieść napisana po to, by przerwać milczenie. To swoistego rodzaju epitafium dla krzywdzonych i mordowanych kobiet.

„Ziemiożerczyni” nie jest ładną i przyjemną w odbiorze powieścią – miejcie to na uwadze, kiedy zdecydujecie się sięgnąć po książkę. Tu utwór szorstki, momentami mocno wstrząsający, w którym pisarka poruszyła mocny i zarazem przygnębiający, ale niezwykle ważny i aktualny problem z jakim borykają się kobiety Ameryki Łacińskiej. Jest to moim zdaniem ważna i wartościowa publikacja, która otwiera oczy przeciętnego czytelnika na problemy, o których nie miał pojęcia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ziemiożerczyni
Ziemiożerczyni
Dolores Reyes
6.7/10

Magiczny realizm prosto z obrzeży Buenos Aires. Liryczna i brutalna powieść balansująca na granicy przerażającej rzeczywistości i ludowych wierzeń. „Dlaczego ja, ziemio?” Kiedy była małą dzie...

Komentarze
Ziemiożerczyni
Ziemiożerczyni
Dolores Reyes
6.7/10
Magiczny realizm prosto z obrzeży Buenos Aires. Liryczna i brutalna powieść balansująca na granicy przerażającej rzeczywistości i ludowych wierzeń. „Dlaczego ja, ziemio?” Kiedy była małą dzie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dolores Reyes "Ziemiożerczyni". Opowieść o młodej dziewczynie, innej niż inni ludzie. Ona posiada dar, który jednocześnie jest jej utrapieniem. Dziewczyna je ziemię. Ziemia pokazuje jej różne rzeczy...

@emmeneea @emmeneea

"... połykam ziemię. Przedtem połykałam ją dla siebie (...) Później zaczęłam jeść ziemię dla innych..."⁣ ⁣ Ziemiożerczyni to dziewczynka, której matka zmarła, a ojciec był, lecz nikt nie wiedział gdz...

@czerwonakaja @czerwonakaja

Pozostałe recenzje @milla

Dom klepsydry
Powieść dla fanów misternie skonstruowanych zagadek kryminalnych ubranych w nietuzinkową formę

„Dom Klepsydry” autorstwa Garetha Rubina to nietuzinkowy pod względem formy kryminał, w którym połączone zostały dwie z pozoru niezwiązane ze sobą historie. Powieść wyda...

Recenzja książki Dom klepsydry
Rozgrywka królowej
Opowieść o Katarzynie Parr

„Rozgrywka królowej” autorstwa Elizabeth Fremantle to powieść historyczna, która zabiera czytelników na dwór króla Henryka VIII – jednego z barwniejszych władców europej...

Recenzja książki Rozgrywka królowej

Nowe recenzje

Kochanie? Witam w piekle
Witamy w piekle, kochanie.
@Mania.ksiaz...:

Miała marzenia, snuła plany na przyszłość, jak artysta malujący obraz swojego życia na płótnie wyobraźni. W jej umyśle ...

Recenzja książki Kochanie? Witam w piekle
Jej wszystkie życia
Jak dobrze znasz swoje rodzeństwo?
@candyniunia:

W końcu thriller, który można thrillerem nazwać po przeczytaniu treści bo ostatnio tym mianem zaczęto określać kryminał...

Recenzja książki Jej wszystkie życia
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach
@wybrednaboo...:

Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło du...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
© 2007 - 2024 nakanapie.pl