Margo recenzja

Powoli jak żółw, skutecznie jak wilk

Autor: @pozytywnie_zakrecona_czyt ·1 minuta
2019-03-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książkę, poznałam dzięki wakacyjnemu quizowi :D Zainteresowała mnie ciekawa okładka oraz opis.  Długo widniała na liście ,,do przeczytania", ale nie dawno zdobyłam się na wypożyczenie jej. Od samego początku, zostajemy wprowadzeni w Bone. Dla mnie, mieszkającej w dużym mieście i wychowującej się w normalnej rodzinie, mentalność Bone była czymś niewyobrażalnym. Musiałam przyzwyczaić się do małej społeczności, złożonej głównie z ćpunów, palaczy i alkoholików. Kiedy uporałam się ze środowiskiem, przyszła kolej na matkę Margo oraz główną bohaterkę. Relacja matka-córka była zimna. Matka odnosiła się do Margo z wyższością, dysyansem, chłodem i pogardą.  Nie wiem czy to można nazwać relacją. Przecież nawet ze sobą nie rozmawiały! Ale Margo i tak była oceniana przez matkę. Wystarczyły zwykłe spojrzenia. 

Akcja ma wolne tempo, wiejskie. Ma takie tempo, jakie małe miasteczko powinno mieć. Nie poznajemy dużo bohaterów, ale tu nie chodzi o ludzi, tu chodzi o Margo i o nas samych.  Nie zwiedzamy także wielu miejsc, ale to nie jest przecież książka podróżniczka.  To jest książka o najgorszej prawdzie. Że w każdym z nas, mieszka wilk. Żyje sobie, tam w środku. I jeśli nie puścimy go ze smyczy, wszystko będzie dobrze. Lecz, gdy wyrwie się nam raz, nie będzie chciał już leżeć w cieniu, pobiegnie przed siebie. Nie dopuśćmy do tego...


Margo, to książka bardzo niebanalna. Jest dla ludzi dojrzałych i cierpliwych, ponieważ nie mamy na tacy podanych myśli autorki. Musimy sami zobaczyć głębszy sens, poszukać tego, co kryje się za zdaniami. Widzimy jak wyglądają relację rodzinne, gdy ktoś ma kłopoty. Autorka pokazuje nam, że przyjaźń i miłość nie są łatwe, że nie chodzi o uczucie czy o jego brak- chodzi o ludzi. Książka ociera się trochę o samoakceptację nastolatków, o zaakceptowanie wyglądów, ograniczeń.Jednak, brakowała mi czegoś, nie wiem dokładnie czego, ale czegoś zabrakło w tej książce. A może było za dużo... 

Polecam ją, jest warta przeczytania. Rozdziały są krótkie, co powoduje, iż wydaje nam się, że przeczytaliśmy dużo. Podobał mi się również zabieg na początku, czyli 3/4 pierwsze rozdziały były z perspektywy Margo, która dorastała. Było to wprowadzenie do Bone, do pożeracza, do jej życia.
A może nie do jej życia, może to było nasze życie...


Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-03-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Margo
Margo
Tarryn Fisher
7.5/10

W Bone jest dom. W domu mieszka dziewczyna. W dziewczynie mieszka ciemność… Margo nie jest jak inne nastolatki. Żyje w ponurym miasteczku Bone, które przejezdni omijają szerokim łukiem. Swój dom nazyw...

Komentarze
Margo
Margo
Tarryn Fisher
7.5/10
W Bone jest dom. W domu mieszka dziewczyna. W dziewczynie mieszka ciemność… Margo nie jest jak inne nastolatki. Żyje w ponurym miasteczku Bone, które przejezdni omijają szerokim łukiem. Swój dom nazyw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do książki musiałam podejść dwa razy, pierwszy raz czytałam ją około trzy miesiące temu, ale utknęłam w połowie i musiałam ją odłożyć. Również ze względu na akcję, nie byłam w stanie od razu przez ni...

@booksdeer @booksdeer

,,Co się dzieje z osobą, kiedy jej własny umysł staje się wrogiem? Nie wiem i boję się dowiedzieć,, ,,W Bone jest dom. W domu mieszka dziewczyna. W dziewczynie mieszka ciemność...,, Oto dwa cytaty kt...

@books.on.the.moon @books.on.the.moon

Pozostałe recenzje @pozytywnie_zakre...

Nie ufaj nikomu
Dobra czy niedobra, oto jest pytanie.

Na książkę trafiłam przypadkiem przemierzając bibliotekę. Przykuła moją uwagę okładką, żółta sukienka na czarnym tle daje niesamowity kontrast, nie tak kłujący w oczy, j...

Recenzja książki Nie ufaj nikomu

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka