Pozdrowienia z Wrocławia recenzja

"Pozdrowienia z Wrocławia"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2022-09-21
Skomentuj
16 Polubień
„Wreszcie zacznie żyć, będzie szczęśliwa i mocna, tak jak kiedyś.”

Przenosimy się do Wrocławia lat sześćdziesiątych i poznajemy dalsze losy rodziny Szubów. Ada, Józka i Nelka dla których Lwów jest już tylko ciepłym wspomnieniem, na dobre rozgościły się we Wrocławiu. W końcu czują się jak u siebie, na każdym kroku wspierają się i pomagają sobie. Ada w końcu podjęła jedyną słuszną decyzję, wystąpiła o rozwód, chce uwolnić się od swojego oprawcy i kata. Ma nadzieję, że w końcu ona i dzieci odnajdą spokój i szczęście. Postanawia ruszyć do przodu, ma ambitne plany, chce się rozwijać. Józia traci przyjaciółkę, postanawia zostawić bolesną przeszłość za sobą i pójść za głosem serca. Nelka, która nieustannie ogląda się za siebie, żyje w ciągłym strachu, nie może uwolnić się od przeszłości. Młoda kobieta będzie musiała sporo poświęcić by uwolnić się od okrutnego oprawcy.

Wielowątkowa, a przy tym bardzo spójna, przepiękna powieść obyczajowa z ciekawie ukazanym tłem historycznym. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, niesie ogromne zróżnicowane emocje. Fabuła dopracowana w każdym szczególe, dotyka skomplikowanych relacji międzyludzkich, wzajemnych zależności, ukazuje prawdziwe ludzkie twarze, niepokoje, dobre i złe uczynki. Jest bardzo szczerze i realnie, często miałam wrażenie, że nie tylko sercem, ale i ciałem jestem z tymi ludźmi. Rewelacyjnie wykreowani bohaterowie, nie wszystkich polubiłam, nie dało się. Siostry Szubówny całkowicie skradły moje serce, bardzo różnią się od siebie, czegoś innego oczekują od życia, ale niezmiennie walczą o lepsze jutro, o siebie nawzajem, rodzina jest dla nich najważniejsza.

Pani Monika porusza istotne problemy ludzkiej egzystencji, umiejętnie lawiruje między różnorodnymi postaciami, wnikliwie i bardzo realnie ukazując ich prawdziwe oblicze. Przyjaźń, miłość, szacunek, silne więzi rodzinne. Rodzina, która jest opoką, wzajemne wsparcie, zrozumienie. Trudy codzienności, godność, spokój, tworzenie nowego, spokojnego, ciepłego, bezpiecznego domu. Trudne decyzje i ich konsekwencje, próba zawalczenia o siebie. Trudne lata 60 i 70 ubiegłego wieku, komunistyczna, niełatwa codzienność, brak towarów w sklepach, szarzyzna, łapówki…

Przepiękna, mądra, wartościowa, klimatyczna opowieść. Głęboko porusza, trąci czułe struny, chwyta za serce i nie daje się odłożyć choć na chwilę. Obyczajowość idealnie współgra z prawdą historyczną. Poplątane ludzkie losy w całej okazałości. Z całego serca polecam całą serię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-09-21
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozdrowienia z Wrocławia
Pozdrowienia z Wrocławia
Monika Kowalska
7.9/10
Cykl: Dwa miasta, tom 3

Trzeci tom serii DWA MIASTA – dalsze losy rodziny Szubów w pachnącym kamiennie i kwiatowo Wrocławiu. Wrocław, lata 60. Dla Adeli, Józki i Nelki Lwów staje się już tylko odległą przeszłością, niew...

Komentarze
Pozdrowienia z Wrocławia
Pozdrowienia z Wrocławia
Monika Kowalska
7.9/10
Cykl: Dwa miasta, tom 3
Trzeci tom serii DWA MIASTA – dalsze losy rodziny Szubów w pachnącym kamiennie i kwiatowo Wrocławiu. Wrocław, lata 60. Dla Adeli, Józki i Nelki Lwów staje się już tylko odległą przeszłością, niew...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Pozdrowienia z Wrocławia" to już trzeci tom serii "Dwa Miasta" przedstawiająca losy rodziny Szubów. Z podekscytowaniem wyczekiwałam książki, ponieważ wspomniana rodzina skradła moje serce. Rzadko kt...

@gdzie_ja_tam_ksiazka @gdzie_ja_tam_ksiazka

Kilka miesięcy temu poznałam rodzinę Szubów. Są to bohaterowie serii " Dwa miasta". Dziś z przyjemnością sięgnęłam po trzeci tom" Pozdrowienia z Wrocławia ", który jest kontynuacją. Nestorowie rodu ...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Nocny welon
"Nocny welon"

“W człowieku jest miejsce i szlachetne zamiary, ale kiedy przemoc zabija wszystko, co ludzkie i pozostawia jedynie zmaltretowane ciało, czy można mieć żal, że istota kul...

Recenzja książki Nocny welon
Kobieta o białych oczach
"Kobieta o białych oczach"

“Każde dziecko zasługuje na spokojny sen, a każdy dorosły ma obowiązek dać mu go”. Po dramatycznych wydarzeniach, jakie miały miejsce w zakończeniu “Córek czarnego mund...

Recenzja książki Kobieta o białych oczach

Nowe recenzje

Młoda krew
"Młoda krew"
@aneta5janiec12:

Twórczość Sylwia Burgs poznałam kiedy czytałam jej powieść „Tchnienie”. Książka ta mnie zachwyciła, więc bez zawahania ...

Recenzja książki Młoda krew
To był nasz dom
„Nie zapomnij, w czyim domu jesteś”
@czecholinsk...:

Motyw domu przewija się w literaturze (i sztuce w ogóle) regularnie od setek lat. Jego symbolika jest bogata i wielozna...

Recenzja książki To był nasz dom
Granica
Granica człowieczeństwa
@fiodor.dost...:

Granica Zofii Nałkowskiej to książka, którą czyta się jak powieść obyczajową, a jednocześnie jak studium duszy – pełne ...

Recenzja książki Granica
© 2007 - 2025 nakanapie.pl