Nieocalony recenzja

Pożegnanie z Borowskim.

Autor: @spirit ·3 minuty
2025-02-02
2 komentarze
12 Polubień
Nie pamiętam już nawet dokładnie kiedy czytałam jakąś dobrą biografię. Czułam w związku z tym coraz bardziej narastające pragnienie, aby to zmienić i zapełnić lukę w pamięci, najlepiej wartościową i inspirującą pozycją.
Zupełnie niespodziewanie pojawiła się i wpadła mi w oko książka: „Nieocalony. Tadeusz Borowski” autorstwa Marty Byczkowskiej- Nowak.
Wyznam szczerze, że fanką Tadeusza to ja nie byłam. Ze wstydem wyznam też jak na spowiedzi, że początkowo to ja nie kumałam co to za postać i jaki był jej wpływ na kulturę, a zwłaszcza na literaturę we wcześniejszej i późniejszej rzeczywistości. Tak, wiem- Byłam niedouczona. Zaczęło mi coś jednak bardziej świtać, jak buszując w poszukiwaniu jego dorobku trafiłam na tytuł: „Pożegnanie z Marią” i dodatkowe opowiadania takie, jak choćby „Proszę państwa do gazu” czy „U nas w Auschwitzu”... A przecież to były jednak ważne i omawiane w szkolnych ławach opowiadania, chociaż z racji postępującego wieku, jak na złość owiane postępującą sklerozą i skazane na zapomnienie.

Okazało się, że osoba Tadeusza Borowskiego jest dla mnie niezwykle fascynująca. Dlaczego? Zawsze interesowały mnie pełne tajemnicy i sprzeczności osobowości ze świata sztuki szeroko pojętej; muzyki i literatury. Jak ktoś (czyli ja) zagłębiał się w życiorysy Plath, Wojaczka czy Stachury... to nie mógł nie trafić na kolejnego indywidualistę, buntownika i człowieka, który „do końca grał w chowanego ze śmiercią, nie przestając patrzeć jej w oczy”- cytując ten fragment opisu z książki- to nie mogło być nudne i męczące. To musiało być porywające i szalone. Takie też było.

Biografia „Nieocalonego” jest niezwykle szczegółowa. Przede wszystkim całe tło i czasy w jakich żył Tadeusz są opisane z ogromną precyzją i rozłożone na czynniki pierwsze. Zaczynając od początku to namacalnie jako czytelnicy doświadczamy tamtejszych kwestii narodowych i sytuacji historyczno- kulturalno- społeczno- obyczajowych. Wprost z sowieckiego terroru, po przedwojenną i międzywojenną Warszawę, aż po nazistowski obóz zagłady i ponownie Warszawę już tę powojenną, możemy przeżywać wraz z Borowskim i jego najbliższymi dramatyczne losy. Poznajemy historię i dzieje całej rodziny; rodziców, ciotki i brata. Już później też, historię coraz bardziej dojrzałej miłości do ukochanej Marii. Przede wszystkim najmocniej wyłania się nieustanna i ciągła rozłąka, tułaczka i niepewność dnia jutrzejszego, która już od najmłodszych lat odciska piętno na jeszcze wtedy młodym człowieku, który zaczyna swoją przygodę z pisaniem. Później już w dojrzałości, jakby spotęgowana, mocno obciążając psychikę doprowadzała go nawet do depresji. Doświadczony przez wojnę i jej skutki, tworzy dzieła mroczne, dołujące i przepełnione goryczą. Są one odpowiednio do omawianych wydarzeń przedstawiane, czy to w formie wierszy, listów czy też fragmentów opowiadań. Na plus, idealnym uzupełnieniem książki są też liczne, czarnobiałe zdjęcia z różnych okresów życia. Od lat najmłodszych, aż takie, wykonane niemal przed samą śmiercią Tadeusza.

„Jesteśmy parą chorych ludzi, Ty i ja. Chorujemy na nieokreślone nostalgie i zmęczeni jesteśmy światem. Ale zło tkwi nie w świecie, tkwi w nas. Myślę, że trudno będzie mi tak żyć”…

To nie jest tylko biografia człowieka, który zasłużył na pamięć przez to kim był i co tworzył. To prawdziwa lekcja historii o zmieniającej się i kształtującej rzeczywistości i takich, a nie innych wpływach na nią. Miałam wrażenie, że czasami może nawet zbyt dużo było o tych wydarzeniach i skupianiu się na polityce, historii czy wojnie… ale to był przecież cały tamtejszy klimat i niezaprzeczalna część życia kontrowersyjnego Borowskiego. Od Żytomierza, po Warszawę, Oświęcim, Berlin i wiele innych jeszcze po drodze przystanków, jakie chcąc czy nie chcąc wpisały się w jego całokształt egzystencji i ostatecznych, osobistych decyzji. Ta decyzja, jaką było samobójstwo w takim konkretnie ważnym dla niego okresie życia, stała się również w pewnym sensie niewyjaśnioną zagadką i kolejnym pretekstem do nazwania Tadeusza Borowskiego największą tajemnicą w polskiej literaturze XX wieku.

Jest to bardzo wymagająca skupienia i uwagi biografia. Nie jest na pewno lekka i przyjemna. Odwrotnie, wręcz uderza i przygniata dramatycznością, cierpieniem, bólem, niezrozumieniem świata i próbą przemiany go na lepsze. Jest też jednak w całym tym poważnym tonie głęboko fascynująca i wciągająca. Na pewno skłaniająca do przemyśleń, dyskusji… a może po prostu wyłącznie do jednego wystarczającego westchnienia. Nad życiem i światem. Jaki był i jaki zawsze będzie. I nad tą jedną przedstawioną indywidualnością jaką był Tadeusz Borowski.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-02
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieocalony
Nieocalony
Marta Byczkowska-Nowak
8.7/10

W chowanego ze śmiercią Mówiono, że śpieszył się z przeżyciem własnego życia. Gdy w 1951 roku na zebranie Związku Literatów Polskich dotarła tragiczna wiadomość, nie dowierzano, że postanowił się ...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · 4 miesiące temu
Też nigdy nie byłam miłośniczką Tadeusza Borowskiego, choć oczywiście szanuję go za opowiadania obozowe, niektóre jego wiersze też lubię. Ale Twoja recenzja przekonuje, że warto uważniej przyjrzeć się jemu i okolicznościom, w jakich żył - czego do tej pory nie zrobiłam. Dlatego dzięki za tę recenzję.
× 4
@spirit
@spirit · 4 miesiące temu
Bardzo się cieszę i miło mi, że recenzja podziałała motywująco :) Przeważnie te okoliczności w jakich żył, bywały mocno przygniatające, ale zdecydowanie działały ubogacająco na moje braki w tym temacie. Wydawnictwo Znak mnie też zachęciło, muszę przyznać. Ten "Nieocalony" to wizualna kopia "Beksińscy. Portret podwójny". Jakoś musiałam się zagłębić :)
I ja dziękuję za Twój komentarz ;)
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · 4 miesiące temu
Interesująca recenzja i książka. Jednak do dzisiaj nie wiadomo, czy to było samobójstwo.
× 1
@spirit
@spirit · 4 miesiące temu
Dzięki :) On trochę sobie namieszał w życiu prywatnym na własne życzenie już pod koniec swoich dni, ale miał też bardzo ważny powód żeby jednak nie umierać... Niestety, coś się skumulowało.
× 1
@jatymyoni
@jatymyoni · 4 miesiące temu
To nie była jedyna śmierć niby samobójcza w tym czasie. Wiem, że kiedyś o tym czytałam w drugim obiegu.
× 1
Nieocalony
Nieocalony
Marta Byczkowska-Nowak
8.7/10
W chowanego ze śmiercią Mówiono, że śpieszył się z przeżyciem własnego życia. Gdy w 1951 roku na zebranie Związku Literatów Polskich dotarła tragiczna wiadomość, nie dowierzano, że postanowił się ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Myśli prędko, chodzi prędko, mówi prędko, ba! - nawet w szachy gra prędko”. Wartościowa, przemyślana, emocjonująca biografia. Wnikliwy portret, jednego z najważniejszych polskich pisarzy XX wieku. ...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia autorstwa Marty Byczkowskiej - Nowak to wyjątkowa biografia, która oferuje głęboką i kompleksową analizę życia oraz twórczości Tadeusza Borowskiego, jednego z ...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @spirit

Nie ty jesteś szalona, tylko twoja matka
Licytacja na szaleństwa.

Będzie długo. Często się słyszy, że matka jest tylko jedna. Często też się słyszy, że matki się nie wybiera. Za parę dni dzień matki. Każdy wie jaka jest jego matka, alb...

Recenzja książki Nie ty jesteś szalona, tylko twoja matka
Słodkie życie, włoska śmierć
Co się wydarzyło w Toskanii, zostaje w Toskanii

Wszystko zaczęło się od przypadku i zarazem wypadku z grabiami w roli głównej. To właśnie w takiej zaskakującej scenerii poznajemy dwóch szalonych facetów, którzy zapewn...

Recenzja książki Słodkie życie, włoska śmierć

Nowe recenzje

Najjaśniejszy promień słońca
Czasem jedno spotkanie jest jak niosący ciepło ...
@burgundowez...:

"Najjaśniejszy promień słońca" to opowieść, która nie tylko otula serce niczym ciepły koc w chłodny wieczór, ale także ...

Recenzja książki Najjaśniejszy promień słońca
Jeśli mówisz o ryzyku
JEŚLI MÓWISZ O RYZYKU
@kkozina:

Motyw przyjaciela starszego brata ma sens w prawdziwym życiu? Czy rodzeństwo naprawdę broni dostępu do swoich przyjació...

Recenzja książki Jeśli mówisz o ryzyku
Pokochaj mnie wreszcie!
Życiowe decyzje
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekPokochaj mnie wreszcie! - Agnieszka Łepki Dziękuję autorce za możliwość przeczytania tej książki. To moje ...

Recenzja książki Pokochaj mnie wreszcie!
© 2007 - 2025 nakanapie.pl