„Wolę żyć, umierając, niż umrzeć nigdy nie żyjąc.”
Spodziewałam się typowej, odmóżdżającej powieści dla nastolatków i naprawdę bardzo się zdziwiłam gdy okazało się, że ta niepozorna książka zawiera w sobie historię, która mnie tak poruszy i wzruszy. Dawno nie zarwałam nocy na czytanie, ale tym razem po prostu musiałam. Musiałam dowiedzieć się jak najszybciej, jak zakończy się historia znajomości Nathana i Lisy.
Nathan Malon od dziecka uczył się w domu. Ostatni rok nauki musi jednak spędzić jak każdy normalny nastolatek, w liceum, ponieważ jego matka cały czas poświęca jego nowonarodzonym siostrom i nie ma już czasu go uczyć. Od razu, pierwszego dnia w nowej szkolnej rzeczywistości spotyka Lisę. Dziewczyna jeździ na motocyklu i wydaje się nie zwracać na nikogo uwagi. Piękna motocyklistka od razu wpada w oko Nathanowi, a los chce, że oboje uczęszczają na te same zajęcia z języka angielskiego. Chłopak próbuje poznać tajemniczą dziewczynę jednak od początku nie jest to łatwe.
Najbardziej zapadającą w pamięć postacią jest oczywiście Lisa. Dziewczyna jest bardzo pewna siebie, wydaje się niczego nie bać i jest indywidualistką. Od pierwszego pojawienia się zdobyła moją sympatię. Z biegiem akcji dziewczyna jednak zmienia się, duży wpływ ma na to znajomość z Nathanem, ale także tajemnica, którą ukrywa przed wszystkimi. Bardzo spodobało mi się jej podejście do życia, to jak niczym i nikim się nie przejmuje i robi to na co ma ochotę.
Podobało mi się to jak Nathan mimo odtrącenia ze strony Lisy, wciąż próbował nawiązać z nią kontakt, zaprzyjaźnić się i nie tylko. Był wytrwały i opłaciło mu się to.
Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko, ja pochłonęłam ją w niecałe 3 godzinki. Historia wciąga od samego początku, a im dalej tym jeszcze bardziej. Jest napisane prostym i łatwym językiem. Narracja jest trzecioosobowa co mnie niezmiernie ucieszyło. Jedyną wadą tej książki jest niestety przewidywalność, mniej więcej w połowie domyśliłam się jak się ona zakończy, ale nie zepsuło mi to przyjemności z czytania, a zakończenie wzruszyło mnie niesamowicie.
Podsumowując, z czystym sercem polecam tę naprawdę cudowną książkę. Mimo, że można domyślić się zakończenia to myślę, że warto zaznajomić się z tą historią. Zdecydowanie jedna z lepszych 'młodzieżówek' jakie czytałam.