Pozwól mi odejść recenzja

Pozwól mi odejść

Autor: @Ameliie ·1 minuta
2012-07-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Wolę żyć, umierając, niż umrzeć nigdy nie żyjąc.”

Spodziewałam się typowej, odmóżdżającej powieści dla nastolatków i naprawdę bardzo się zdziwiłam gdy okazało się, że ta niepozorna książka zawiera w sobie historię, która mnie tak poruszy i wzruszy. Dawno nie zarwałam nocy na czytanie, ale tym razem po prostu musiałam. Musiałam dowiedzieć się jak najszybciej, jak zakończy się historia znajomości Nathana i Lisy.

Nathan Malon od dziecka uczył się w domu. Ostatni rok nauki musi jednak spędzić jak każdy normalny nastolatek, w liceum, ponieważ jego matka cały czas poświęca jego nowonarodzonym siostrom i nie ma już czasu go uczyć. Od razu, pierwszego dnia w nowej szkolnej rzeczywistości spotyka Lisę. Dziewczyna jeździ na motocyklu i wydaje się nie zwracać na nikogo uwagi. Piękna motocyklistka od razu wpada w oko Nathanowi, a los chce, że oboje uczęszczają na te same zajęcia z języka angielskiego. Chłopak próbuje poznać tajemniczą dziewczynę jednak od początku nie jest to łatwe.

Najbardziej zapadającą w pamięć postacią jest oczywiście Lisa. Dziewczyna jest bardzo pewna siebie, wydaje się niczego nie bać i jest indywidualistką. Od pierwszego pojawienia się zdobyła moją sympatię. Z biegiem akcji dziewczyna jednak zmienia się, duży wpływ ma na to znajomość z Nathanem, ale także tajemnica, którą ukrywa przed wszystkimi. Bardzo spodobało mi się jej podejście do życia, to jak niczym i nikim się nie przejmuje i robi to na co ma ochotę.
Podobało mi się to jak Nathan mimo odtrącenia ze strony Lisy, wciąż próbował nawiązać z nią kontakt, zaprzyjaźnić się i nie tylko. Był wytrwały i opłaciło mu się to.

Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko, ja pochłonęłam ją w niecałe 3 godzinki. Historia wciąga od samego początku, a im dalej tym jeszcze bardziej. Jest napisane prostym i łatwym językiem. Narracja jest trzecioosobowa co mnie niezmiernie ucieszyło. Jedyną wadą tej książki jest niestety przewidywalność, mniej więcej w połowie domyśliłam się jak się ona zakończy, ale nie zepsuło mi to przyjemności z czytania, a zakończenie wzruszyło mnie niesamowicie.

Podsumowując, z czystym sercem polecam tę naprawdę cudowną książkę. Mimo, że można domyślić się zakończenia to myślę, że warto zaznajomić się z tą historią. Zdecydowanie jedna z lepszych 'młodzieżówek' jakie czytałam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozwól mi odejść
Pozwól mi odejść
Lurlene McDaniel
8.4/10
Seria: Szkolne Historie

Nathan Malone nigdy nie uczęszczał do zwykłej szkoły, uczył się w domu, spędzał niewiele czasu z rówieśnikami i nie chodził na randki. Kiedy matka Nathana musi poświęcać więcej czasu jego nowonarodzon...

Komentarze
Pozwól mi odejść
Pozwól mi odejść
Lurlene McDaniel
8.4/10
Seria: Szkolne Historie
Nathan Malone nigdy nie uczęszczał do zwykłej szkoły, uczył się w domu, spędzał niewiele czasu z rówieśnikami i nie chodził na randki. Kiedy matka Nathana musi poświęcać więcej czasu jego nowonarodzon...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Ameliie

Księżniczka z lodu
Księżniczka z lodu

„Trzeba żyć dalej, przestać żałować tego, co mogło być i skupić się na tym, co się ma.” Książki Camilli Läckberg były na mojej liście 'must read' od bardzo dawna i n...

Recenzja książki Księżniczka z lodu
Chichot losu
Chichot losu

"Jak jest w życiu jakaś zmiana, jak już myślisz, że się nie podniesiesz, to się zawsze na dobre obróci. Wszystko w życiu jest po coś." Ostatnio sama siebie zadziwiam ...

Recenzja książki Chichot losu

Nowe recenzje

Ulotny zapach czereśni
Ulotny zapach czereśni.
@Malwi:

"Ulotny zapach czereśni" Magdaleny Witkiewicz to wciągająca podróż przez czas i emocje, gdzie wspomnienia splatają się ...

Recenzja książki Ulotny zapach czereśni
Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
Dream Lake
Pasja ponad wszystko
@paulina0944:

Margo bierze udział w obozie musicalowym, zaś Tobi na obozie komputerowym. Obydwa odbywają się nad jednym jeziorem. Dla...

Recenzja książki Dream Lake
© 2007 - 2024 nakanapie.pl