Twoje domowe biuro recenzja

Laura VanderkamMiliony osób z dnia na dzień musiało przenieść się z pracą do domu z powodu pandemii. Jak wiele z nich było na tym przygotowanych? Minął rok od tego czasu, a wiele osób wciąż próbuje jakoś połączyć pracę zawodową z życiem prywatnym, okupuje stół w jadalni, salonie lub blat w kuchni, część pracuje w sypialni okupując to bólami kręgosłupa. rzesza z tych osób poza pracą musi ogarnąć dom, zdalną naukę dzieci lub obecność małego dziecka, albo pracę zdalną partnera. Życie byłoby piękne, gdybyśmy mieli zasoby, możliwości i doświadczenia w takiej pracy, ale w większości przypadków ludzie dopiero się tego uczyli. Nie da się ukryć, że pandemia była kołem zamachowym do rozwoju pracy zdalnej i pewnie w jakimś zakresie ta forma pracy zostanie przyjęta w społeczeństwie.

Warto jednak podkreślić, że nie jest to rozwiązanie dla każdego. Czynników, które na to wpływają jest wiele - brak umiejętności rozdzielenia życia zawodowego od rodzinnego na jednej przestrzeni, brak możliwości stworzenia sobie miejsca pracy, które nie było by prowizorycznym kącikiem, potrzeba kontaktów osobistych ze współpracownikami, bądź potrzeba wyjścia do biura. Czasami mimo chęci warunki lokalowe nie pozwalają na takie rozwiązanie....

Jestem sceptyczna wobec pracy zdalnej, zwłaszcza narzuconej odgórnie, dlatego też pokładałam duże nadzieje w książce "Moje domowe biuro" Laury Vanderkam. Jest to niewielka książka w formie poradnika napisana z pozycji eksperta. I faktycznie autorka jest ekspertem w pracy zdalnej, należy jednak wziąć pod uwagę, że jej doświadczenie wywodzi się raczej z prowadzenia własnej działalności niż bycia podwładnym. A jednak ta perspektywa ma ogromne znaczenie, jak i to, że rozwiązania, które proponuje w większości nie są możliwe do wdrożenia przez pojedynczego pracownika, a wymagają wprowadzenia rozwiązań w całej organizacji, co w wielu polskich firmach zajmie jednak jeszcze wiele lat.

Momentami raziło mnie oderwanie autorki od moich własnych doświadczeń z pracą zdalną w polskiej rzeczywistości, zwłaszcza rady dotyczące łącznia opieki nad dziećmi i pracy (kwestia innego podejścia do rodzicielstwa). Jednak całość jest niezła, można wyciągnąć z treści coś dla siebie. Język jest przystępny, a książka jest krótka i poręczna. Ja jednak nadal nie lubię poradników.