Pretty Little Liars. Bezlitosne recenzja

Pretty Little Liars. Bezlitosne - Sara Shepard

Autor: @Ruczek ·3 minuty
2013-01-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Strach przed karą może być gorszy niż sama kara, a poczucie winy potrafi zeżreć człowieka żywcem"

Oto najnowszy, już X tom serii "Pretty Little Liars". Aria, Hanna, Spencer i Emily mierzą się z kolejnym wcieleniem tajemniczej/ego A. Są dręczone tym, co zrobiły w ciągu ostatniego roku. Dodatkowo same wydarzenia z Jamajki nie dają im spokoju, a ciągłe wiadomości o martwej dziewczynie przyprawiają je o drżenie. Kto jeszcze wie, co stało się na Karaibach? Czy pewna dziewczyna z problemami może być nowym A.? A jeśli nie, to kto jest nim tym razem? A może to nadal ta sama osoba?

Cóż, muszę przyznać, że ten tom jest o wiele spokojniejszy od ostatnich. Akcja zwolniła, a sam/a A. wydaje się być bardziej pomocna/y i wycofana/y, niż pragnąca/y zemsty. Dziewczyny przez cały czas dostają wiadomości, które są jakieś... mniej agresywne. Tylko raz A. wkracza wyraźnie do akcji spychając jedną z nich z wzniesienia, a tak to jest jakoś mniej obecna/y. Bardziej dominują teraz problemy związane z normalnym życiem nastolatek, chociaż nasze bohaterki do typowych przedstawicielek tej grupy nie należą, i ich własne lęki odnośnie tego, co zdarzyło się na Jamajce.

Szczególnie mocno odczuwa to wszystko Spencer i chyba ona najbardziej popada w paranoję. Na pierwszy ogień w podejrzeniach idzie jej była przyjaciółka, która naszą pannę porządnicką sprowadziła na złą drogę. A może było na odwrót? Emily nadal skrywa pewien sekret związany z dość wybuchowym wieczorem i muszę przyznać, że drażniło mnie jej niezdecydowanie odnośnie tego, czy powinna go zdradzić dziewczynom, czy jednak nie. Chyba nadal niczego się nie nauczyła! A co stało się z jej maleństwem? Irytuje brak jakichkolwiek informacji na ten temat. Aria ma same problemy miłosne. Uwaga, Drogie Czytelniczki! Powraca pewien przystojny nauczyciel! Ale czy nadal będzie tak samo uroczy, jak ostatnio? Natomiast Hanna zajmuje się kampanią wyborczą swojego tatusia. Czy "pożyczenie" 10 tys. ujdzie jej płazem? Albo bratanie się z wrogiem? Czy dziewczyny, w przeciwieństwie do Lady Makbet, zmyją krew z swoich dłoni? Och, nasze kłamczuchy nadal mają wiele brudnych sekretów do ujawnienia. Jednakże, czy nowej/emu A. tak bardzo na tym zależy? A jeśli nie, to na czym?

Trzeba przyznać, że autorka nadal potrafi zaskakiwać i ciekawie zacieśniać intrygę, jednak w tym tomie, jak już wspominałam, akcja trochę zwolniła. "Bezlitosne" to dobra, ale nie najlepsza kontynuacja serii. Szczerze mówiąc nie wiem, jak to wszystko się zakończy, ale to może przemawiać na plus. Przyznam, że spodziewałam się większej akcji i ciekawszej fabuły, bardziej nakierowanej na A., jej zemstę i przeniesienie choćby cienia podejrzeń w związku z śmiercią Tabithy na dziewczyny, jednak nawet jeśli tego nie otrzymałam, to i tak spędziłam bardzo przyjemnie czas przy lekturze tego tomu.

Same bohaterki zaczęły postępować właściwie. W końcu. Jeśli pojawia się jakiś sekret, dość szybko go ujawniają, czym uniemożliwiają A. dręczenie ich w związku z nim. Aczkolwiek nadal największa tajemnica pozostaje tajemnicą, ale nie wiadomo, jak długo jeszcze to potrwa. Takie wycofanie A. może świadczyć o większym planie wobec dziewczyn, niekoniecznie przyjemnym. Ja już jestem ciekawa, co też ona planuje zgotować czterem przyjaciółkom (w końcu naprawdę się nimi stają). Oby tylko nadal potrafił być tak zjednoczone i rozsądne, jak w "Bezlitosnych".

Jest to kolejny dobry tom serii, który ponownie pokazuje, jak niespodziewane są zamysły autorki. Choć A. jest dziwnie wycofana/y, a jej/jego groźby wydają się jakieś puste, to i tak nadal pozostaje zagadką, czy jest to całkowicie nowa osoba, czy jednak ktoś już nam znany. Wskazówką są tylko migające blond włosy, zawsze na peryferiach wzroku naszych bohaterek. Pisarka nadal pilnie strzeże tego sekretu, a ja już nie mogę doczekać się jego poznania. Podsumowując - bez większych szoków, rewelacji i niespodziewanych zwrotów akcji, ale nadal ciekawie. Oby tylko w następnym tomie akcja przyspieszyła, bo kolejna taka "cisza przed burzą" może być już nużąca...

"Nasze śliczne kłamczuchy wciąż broją, a ja muszę je torturować. To się chyba nazywa symbioza, prawda?"

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-01-20
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pretty Little Liars. Bezlitosne
Pretty Little Liars. Bezlitosne
Sara Shepard
7.8/10
Cykl: Pretty Little Liars, tom 10

Wspomnienie o Tabicie wciąż prześladuje Emily, Arię, Spencer i Hannę. Tajemniczy nadawca SMS-ów w każdej chwili może zdradzić ich sekret. Dziewczyny jednoczą siły w walce z niewidzialnym wrogiem, ale ...

Komentarze
Pretty Little Liars. Bezlitosne
Pretty Little Liars. Bezlitosne
Sara Shepard
7.8/10
Cykl: Pretty Little Liars, tom 10
Wspomnienie o Tabicie wciąż prześladuje Emily, Arię, Spencer i Hannę. Tajemniczy nadawca SMS-ów w każdej chwili może zdradzić ich sekret. Dziewczyny jednoczą siły w walce z niewidzialnym wrogiem, ale ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nigdy mnie nie znajdziecie. A.”* Często chcemy wierzyć w coś co nie jest prawdą, nie chcemy jej zauważyć. Bo tak jest łatwiej, wygodniej, może bezpieczniej. Niestety to tylko pozory i prędzej c...

@Bujaczek @Bujaczek

Nigdy mnie nie znajdziecie. A. Bardzo mi przykro, ponieważ na chwilę obecną, była to moja ostatnia podróż do Rosewood. Muszę na jakiś czas rozstać się z książkowymi bohaterkami i cierpliwie poczekać...

@Paulaaaa @Paulaaaa

Pozostałe recenzje @Ruczek

Misja błazna
Misja Błazna

Minęło piętnaście długich lat odkąd Bastard Rycerski musiał poświęcić wszystko, aby ocalić ród Przezornych i całe Królestwo Sześciu Księstw. W tym czasie próbował pogodzi...

Recenzja książki Misja błazna
Dwór cierni i róż
Nowe spojrzenie na znaną baśń.

Feyra jest dziewiętnastolatką, która ma na utrzymaniu całą swoją rodzinę, w tym dwie starsze siostry i ojca. Ona, jako jedyna, potrafi zapewnić im pożywienie i pieniądze ...

Recenzja książki Dwór cierni i róż

Nowe recenzje

Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
Kolacja z Tiffanym
Kolacja z Tiffanym.
@Malwi:

Książka "Kolacja z Tiffanym" autorstwa Agnieszki Lingas-Łoniewskiej to propozycja dla miłośników lekkich, zabawnych i n...

Recenzja książki Kolacja z Tiffanym
Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl