Dzielnica recenzja

PRL-owski Zombieland

Autor: @spiewajacabibliotekarka ·3 minuty
2024-08-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Śmierć i to, co się dzieje po przekroczeniu jej bram, fascynowała ludzkość od zawsze. Może dlatego tak bardzo, mimo że się boimy, lubimy horrory i próbujemy oswoić to, co nieuniknione? Pojęcie zombie zostało zaczerpnięte z kultu voodoo, a do Nowego Świata wiara w żywe trupy przybyła wraz z niewolnikami z Afryki, na której praktykowano niebezpieczny i budzący grozę kult voodoo. Zombie na dobre zagościły w popkulturze dzięki produkcji w reżyserii George'a Romero „Noc żywych trupów”. Od tego momentu zaczęło powstawać wiele wariacji na temat zombie, zarówno w obszarze kinematografii, jak i literatury oraz gier video. Na polskim gruncie tematu podjął się Robert J. Szmidt i stworzył kilkutomowy cykl zatytułowany „Szczury Wrocławia”.



„Dzielnica” to już kolejna część serii. Jej akcja jest osadzona w Polsce w czasach głębokiego PRL-u. Garstka pozostałych przy życiu mieszkańców miasta opanowanego przez hordy nieumarłych każdego dnia walczy o przetrwanie. Starają się oczyścić ulice z umarlaków. Nie są w stanie ich zabić, więc uciekają się do różnych forteli, by zwabić i wyprowadzić nieumarłych w jedno ustalone wcześniej miejsce, by mieć względną swobodę w poruszaniu się i poszukiwaniu nowych zapasów.



I tak jak w poprzednich częściach czuć było klimat horroru, tak tu pozostało z niego jedynie operowanie flakami i śliskimi od krwi jelitami. Zabrakło mi też trochę mięska w języku, które potęgowało poczucie strachu, natomiast bardzo podobały mi się humor w warstwie dialogowej. Trochę klimatu rodem ze S.T.A.L.K.E.R.-a nadawała skażona w wyniku kremacji umarlaków strefa Sępolna. Książkę klasyfikowałabym jako powieść akcji.



Pojawił się dobrze znany schemat: ucieczka, pościgi, walka i nieunikniony zgon. Dynamika opisów wypada całkiem nieźle, ale znany już schemat zaczął mnie momentami drażnić, bo i tak wiedziałam, jak to wszystko się skończy. Akcja ruszyła z kopyta w drugiej części powieści, kiedy na wrocławskich ulicach nagle pojawiają się Rosjanie.



Oprócz tego typu scen, bardzo dużo w tej części było taktyki i myślenia strategicznego, w którym to planowano różne działania mające na celu dotarcie do różnych zasobów. Dyskusje na temat strategii rozwlekały fabułę i często powodowały spowolnienie akcji. Mi osobiście te wstawki nie przeszkadzały, było to nawet ciekawe, ale jeśli ktoś nie lubi tego typu opisów, no to się zanudzi.



Nie zdołałam przywiązać się do żadnej z postaci, ponieważ, tak jak miało to miejsce w poprzednich odsłonach serii, bohaterowie prędzej czy później zostają uśmierceni. Można zarzucić postaciom bezmyślność i głupotę, bo w niektórych momentach naprawdę ginęli w głupi sposób, że pozostało jedynie westchnąć. Ale należy też pamiętać, że z braku ludzi i czasu, do zadań byli przydzielani niezbyt dobrze wyszkoleni cywile.



Największą odrazę wzbudziła we mnie postać nawiedzonego księdza, który w apokalipsie zombie dopatrywał się sądu bożego i sam czuł się bożym pomazańcem. W swojej chorej fanatycznej wizji skazywał niewinne istnienia na śmierć w męczarniach, w imię idei oczyszczenia świata z wszelkiego grzechu. Budziła we mnie ta postać tak skrajne emocje, że aż czasami sama miałam ochotę wrzucić go do piwnicy pełnej nieumarłych.



Nie można odmówić autorowi konstrukcji konsekwentnej fabuły i ciekawego uniwersum. Dla mnie było po prostu za spokojnie, ale uważam, że to i jedna z lepszych powieści postapokaliptycznych na polskim rynku wydawniczym. „Dzielnica” ma zamknięte zakończenie, ale wiem, że w planach są kolejne tomy, po które z pewnością sięgnę. Książkę polecam tym, którzy już czytali poprzednie części, a jeśli chcecie rozpocząć przygodę ze „Szczurami Wrocławia”, to zacznijcie od „Chaosu”. Ja natomiast w najbliższym czasie oddam się lekturze „Samotności Anioła Zagłady”, która zapowiada się całkiem zacnie.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dzielnica
Dzielnica
Robert J. Szmidt
8.3/10
Cykl: Szczury Wrocławia, tom 4

Osadzona w realiach głębokiego PRL-u, oszałamiająca rozmachem, krwista i krwawa saga o ludziach minionej epoki, będąca hołdem dla cudownego miasta, które od dawna już nie istnieje. Rok 1963. Stary po...

Komentarze
Dzielnica
Dzielnica
Robert J. Szmidt
8.3/10
Cykl: Szczury Wrocławia, tom 4
Osadzona w realiach głębokiego PRL-u, oszałamiająca rozmachem, krwista i krwawa saga o ludziach minionej epoki, będąca hołdem dla cudownego miasta, które od dawna już nie istnieje. Rok 1963. Stary po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W czwartym tomie serii ,,Szczury Wrocławia. Dzielnica", jesteśmy w roku 1963, w realiach głębokiego PRL-u, ale nie tylko. Już nic nie jest takie jak wcześniej, a świat opanowały zombie, a my mamy moż...

@ogrod.ksiazek @ogrod.ksiazek

Sierpień 1963, Wrocław Wielkie miasto nieznikające z nagłówków gazet w Polsce, jak i całej Europie. Mimo skrupulatnych działań komunistycznych władz, pojawia się coraz więcej niepokojących informacj...

@elutka_a @elutka_a

Pozostałe recenzje @spiewajacabiblio...

Ktoś tak blisko
Pisarz i zbrodnia

Wielu podejrzanych, wyścig z czasem i nietuzinkowe postacie. To wszystko i wiele więcej można znaleźć w napisanej w starym dobrym stylu powieści kryminalnej Wojciecha Wo...

Recenzja książki Ktoś tak blisko
Pętla
W otchłani czasu

Był sobie Piotr, który wiódł dotąd spokojne życie. Aż do dnia, w którym dowiaduje się, że ukochana zdradza go z jego najlepszym przyjacielem, a wszystko to dzieje się w ...

Recenzja książki Pętla

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri