Prokurator recenzja

Prokurator kontra piękna pani adwokat

Autor: @gala26 ·3 minuty
2019-12-30
Skomentuj
14 Polubień
 Obecnie rynek wydawniczy jest dość mocno zatłoczony i trzeba użyć dość niebanalnych środków, aby zwrócić uwagę czytelników. 
Na przykład stworzyć oryginalną, ładną okładkę przykuwającą wzrok, napisać na niej – „ Ostry seks, Ostry Język, Ostra jazda”. Napisać, że to brawurowy debiut nieznanej dotąd pisarki i ukryć jej nazwisko pod pseudonimem. Dodać do tego, że podobno jest znaną prawniczką, podobno ma swoją kancelarię adwokacką, podobno nie przegrała żadnej sprawy. Podobno. Nikt nie wie, kim jest Paulina Świst, a prawdziwego nazwiska autorki zapewne nigdy nie poznamy.

 Im więcej niewiadomych tym większa ciekawość czytelników, tym większe zainteresowanie książką. Muszę przyznać, że specjalistów od reklamy wydawnictwo MUZA ma akurat całkiem dobrych. Powieść znikała z półek księgarskich niczym ciepłe bułeczki do tego stopnia, że wydawca po dwóch tygodniach musiał zdecydować się na dodruk. 
Debiut Pauliny Świst wzbudził spore kontrowersje, rozpalił dyskusje, spowodował mnóstwo domysłów. Opinie czytelników są skrajnie podzielone od słów pełnych zachwytów do dość ostrej krytyki, nic pomiędzy. 

Wszechobecna reklama oraz moja słabość do pięknych okładek, spowodowały, że zakupiłam całą serię. Wiadomo, że nie okładki są głównym atrybutem oceny książki, ale ciekawy design przyciąga jednak wzrok i zwraca uwagę. Zabrałam mój nabytek ze sobą na spóźnione wakacje, jako lekturę typowo rozrywkową i swoją rolę doskonale spełniła. Nie oczekiwałam zbyt wiele i właśnie tyle dostałam. Chciałam się dobrze bawić i tak było. 

„ Prokurator „, to powieść z niezbyt skomplikowaną intrygą, napisana lekkim językiem, dzięki czemu czyta się ją błyskawicznie, lektura w sam raz na jeden wieczór. Akcja toczy się szybko i płynnie w zawrotnym tempie bez owijania w bawełnę, gdzie wiadomo, kto jest ten dobry, a kto zły. Wszystko przyprawione scenami seksu, które nie przeszkadzają w lekturze bo są niezbyt nachalne, nie dominują i nie przytłaczają. " Prokurator " to pikantny romans z tłem sensacyjnym, chociaż nie jest zbyt rozbudowany fabularnie, ale tak wiele się dzieje, że nie ma czasu na oddech. Cała historia skupiona jest wokół jednego czarnego charakteru groźnego bandyty „ Szarego „, jego adwokata i oskarżyciela. Ona – Kinga Błońska, młoda, atrakcyjna pani adwokat, on – Łukasz Zimnicki przystojny i obrotny pan prokurator, wpadają na siebie przypadkiem w nocnym klubie szukając przygody na jedną noc, ale jak się wkrótce okaże życie bywa przewrotne. Pomimo, że tego nie planują spotykają się ponownie...na sali sądowej, ale żeby było ciekawiej po przeciwnej stronie barykady. Okazuje się, że oboje zaangażowani są w tę samą sprawę. Ona broni znienawidzonego przyrodniego brata, on go oskarża. Bohaterowie Świst, to mieszanka wybuchowa, ciągle między nimi iskrzy, cały czas ze sobą walczą, nie sposób się z nimi nudzić. Autorka oddała narrację naprzemiennie obojgu bohaterom, co pozwala poznać ich odmienne punkty widzenia. Szkoda tylko, że są mało odkrywcze i niemal wyłącznie o seksie. Początkowo trudno mi było przystosować się do tej narracji, kiedy z perspektywy głównej bohaterki przenosimy się do perspektywy głównego bohatera. Momentami było to dość monotonne, kiedy jedno wydarzenie widzimy podwójnie i czasami się powtarzało, powielało. Zawodzi też warstwa słowna powieści, bo jest banalna, wulgarna, wręcz brutalna. Ostry język w postaci zabawnych dialogów i ciętych ripost owszem nawet mi się podobał, ale nagromadzenie mnóstwa wulgaryzmów, a zawłaszcza w ustach kobiet, zaczynał w końcu mnie męczyć, bo co za dużo to nie zdrowo. Zapewne stąd wzięły się podejrzenia czytelników, że pod kobiecym pseudonimem, kryje się mężczyzna. Muszę przyznać, że miałam podobne odczucia. 

Książka jest specyficzna, ponieważ nie ma rozdziałów, podzielnikiem jest tylko wspomniana wcześniej zmiana narracji pomiędzy bohaterami. Ten brak rozdziałów nadaje powieści dużej dynamiki, co powoduje, że czyta się ją szybko i płynnie. Nie wymaga nadmiernego zaangażowania myślowego i jeżeli nie postawi jej się zbyt dużych wymagań, a będzie szukać lektury typowo rozrywkowej, to jak najbardziej spełni swoją rolę i można się świetnie przy niej bawić. Powieść zdecydowanie raczej dla dorosłego czytelnika. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-09-12
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prokurator
4 wydania
Prokurator
"Paulina Świst"
7.1/10
Cykl: Prokurator, tom 1

Trzydziestoletnia, niezwykle atrakcyjna Kinga Błońska jest szczęśliwą kobietą. To znaczy była. Od wielu lat dzieliła życie z tym samym mężczyzną a zawodowo, jako błyskotliwa adwokatka, odnosiła suk...

Komentarze
Prokurator
4 wydania
Prokurator
"Paulina Świst"
7.1/10
Cykl: Prokurator, tom 1
Trzydziestoletnia, niezwykle atrakcyjna Kinga Błońska jest szczęśliwą kobietą. To znaczy była. Od wielu lat dzieliła życie z tym samym mężczyzną a zawodowo, jako błyskotliwa adwokatka, odnosiła suk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzisiaj opowiem Wam o książce, w której jest pełno poważnych osobowości, takich jak adwokaci, prokuratorzy i inni pracownicy Sądu Okręgowego. Mowa o romansie kryminalnym Pauliny Świst pod tytułem "Pr...

@martyna748 @martyna748

Książkę wybrałam głównie przez polecenie znajomych. Nie ukrywam, że ocena ogólna na serwisie na początku mnie nie zachęciła. Mimo to, chciałam spróbować, bo autorkę bardzo polecają moi znajomi, którz...

@airdiablatic @airdiablatic

Pozostałe recenzje @gala26

Gdzie święty traci głowę
Duchy przeszłości

𝐶𝑧𝑎s𝑒𝑚 𝑙𝑒𝑝𝑖𝑒𝑗 𝑛𝑖𝑒 𝑏𝑢𝑑𝑧𝑖ć 𝑑𝑢𝑐ℎó𝑤 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ś𝑐𝑖, 𝑏𝑜 𝑚𝑜𝑔ą 𝑠𝑖ę 𝑜𝑘𝑎𝑧𝑎ć 𝑧𝑏𝑦𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑚𝑖ł𝑒. […]𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑜ż𝑒 𝑏𝑦ć 𝑡𝑎𝑘, ż𝑒 𝑐𝑖ą𝑔𝑙𝑒 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑖𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑧𝑒. 𝑃𝑟ę𝑑𝑧𝑒𝑗 𝑐𝑧𝑦 𝑝óź𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑐𝑜ś 𝑚𝑢𝑠𝑖 𝑝ę𝑘𝑛ą...

Recenzja książki Gdzie święty traci głowę
Sześć powodów by umrzeć
Mechanizm obronny

𝑁𝑖𝑐 𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑟𝑤𝑎 𝑤𝑖𝑒𝑐𝑧𝑛𝑖𝑒, 𝑤𝑖ę𝑐 𝑙𝑒𝑝𝑖𝑒𝑗 𝑠𝑖ę 𝑑𝑜 𝑛𝑖𝑐𝑧𝑒𝑔𝑜 𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑟𝑧𝑦𝑤𝑖ą𝑧𝑦𝑤𝑎ć […] 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑑𝑧𝑖ę𝑘𝑖 𝑡𝑒𝑚𝑢 𝑚𝑜ż𝑛𝑎 𝑤 ż𝑦𝑐𝑖𝑢 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑡𝑟𝑤𝑎ć 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 […] Kiedyś po przeczytaniu 𝐿ę𝑘ó𝑤 𝑝𝑜𝑑𝑠𝑘ó𝑟𝑛𝑦𝑐ℎ ...

Recenzja książki Sześć powodów by umrzeć

Nowe recenzje

Idąc po górach
Ucieczka od wolności
@ladymakbet33:

Czy zawsze jesteśmy kowalami własnego losu, jak głosi znane porzekadło? Otóż perypetie życiowego rozbitka pokazują, że ...

Recenzja książki Idąc po górach
Za zasłoną milczenia
Za zasłoną milczenia
@dorota.l.b:

"Umarłam dla świata dwudziestego ósmego sierpnia, w niedzielę. Tamtego dnia słońce zalało kraj kolejną falą upałów." Ta...

Recenzja książki Za zasłoną milczenia
Trzcinowisko
Nad Trzcinowiskiem
@bookoholicz...:

Ehhhhh... jakie to było dobre "Trzcinowisko" to znakomity przykład kryminału, który wciąga czytelnika niczym mroczne ba...

Recenzja książki Trzcinowisko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl