Proroctwo sióstr recenzja

Proroctwo sióstr

Autor: @patrylandia ·3 minuty
2011-01-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po przeczytaniu „Proroctwa sióstr” mam ochotę powiedzieć, że Michelle Zink napisała 367 stron wstępu do dobrze zapowiadającej się trylogii. Dlaczego? Otóż w tym pierwszym tomie zostajemy zapoznani z bohaterami, poznajemy ich role i zadania. Czytając miałam wrażenie, że akcja, jaka się rozgrywa, była tłem, była po to, by przedstawić postacie i ich emocje.

Tytułowe siostry poznajemy na pogrzebie ich ojca. Są to, Alice i Amalia (Lia), szesnastoletnie bliźniaczki, które straciły również matkę, gdy były małymi dziewczynkami. Wraz z Henrym, swoim dziesięcioletnim bratem zostają w posiadłości Birchwood Manor pod opieką ciotki Virginii, bliźniaczej siostry swojej matki. Dziewczyny nie mają czasu na spokojne przeżywanie żałoby, gdyż muszą stawić czoło przepowiedni, która naznaczyła wszystkie bliźniaczki z ich rodu. Według spisanego proroctwa jedna staje się Strażniczką, a druga Bramą dla Zła, które jest w Pozaświatach. Role przez wieki wyznaczała kolejność narodzin i tu przez komplikacje następuje zamiana. Osobowość dziewczynek kształtowana już w łonie matki, również przez ingerencję duchów, musi sprostać nadanym im zadaniom. Zdają sobie sprawę, że z każdą chwilą po poznaniu proroctwa stają się dla siebie śmiertelnymi wrogami.
Zła Alice, której ingerencja lekarza odebrała pełnienie roli Bramy, pozostaje jednak we władaniu złych mocy i za wszelką cenę chce pomóc Samaelowi, by zapanował Chaos. Lia mimo wszystko postanawia walczyć z Bestią i ze swoimi słabościami. Odrzuca tak upragniony spokój i wyrusza w podróż by odnaleźć pozostałe Klucze (dzieci ze znamieniem Jorgumanda) oraz zaginione kartki z Księgi Chaosu i stawić czoło Samaelowi, jego Armii Dusz oraz swojej siostrze i raz na zawsze zakończyć proroctwo.

Tego wszystkiego dowiadujemy się w tym pierwszym tomie trylogii, który możemy przeczytać w przekładzie Marty Kapery dzięki wydawnictwu Telbit. Okładka to oryginalny projekt z wydania nowojorskiego, Alison Impey. Bardziej stonowana, nie emanuje z niej grozą jak to miało miejsce w poprzednim wydaniu. Patrząc na nią wiem, że ta całkowicie współgra z tą z drugiej części trylogii. Poza tym bardziej mi pasuje do języka, jakiego autorka używa w powieści. A jest to normalna współczesna nam mowa z uwzględnieniem zasad dobrego wychowania i hierarchii rozmawiających osób.

Jest to powieść w stylu „gothic romance” ukierunkowana w stronę XIX-wiecznego wiktoriańskiego thrillera dla młodzieży.

Miłość Lii do Jamesa i ich potajemne spotkania delikatnie wplatają się w to wszystko, co ona spotyka na swojej drodze. A przecież staje na jej drodze przeznaczenie nie takie, jakiego by chciała, ale wie, że ma wybór i wolną wolę. Dlatego tym bardziej boi się czy podoła wszystkiemu, czy się nie ugnie, a strach wygra z mroczną stroną jej natury. Jednak dokonuje wyboru, opuszcza Jamesa nie wtajemniczając go w nic i wyrusza w podróż by stanąć twarzą w twarz z przeznaczeniem.

Autorka, Michelle Zink, jak twierdzi, od zawsze zafascynowana była różnymi mitami i legendami. Dlatego i tych nie brakuje w książce. W samym proroctwie odnajdujemy odniesienia do Biblii, Apokalipsy oraz historię upadłego anioła. Są też odniesienia do celtyckich mitów i obrzędów związanych ze świętem Beltane i Samhain. W tradycji celtyckiej bardzo ważną rolę odgrywa idea jedności i historia sióstr też, według autorki, ma swoje źródło w tej idei.

Mi osobiście książkę czytało się bardzo dobrze i z zaciekawieniem, jednak sądzę, że w osobach, które zaczytują się w stylu gothic czy thrillerach może nie wzbudzić aż tak wielkiej fascynacji. W napięciu trzyma jedynie chwilami i w pewnym momencie miałam wrażenie, że nic złego nie może się stać; ale miejmy nadzieję, że to początek, bo nie można zarzucić autorce pięknych opisów świata realnego, jak i tego po „drugiej stronie”. Są soczyste i nie pozostawiają niedopowiedzeń. Poruszają wyobraźnię i fakt, że narracja jest pierwszoosobowa, daje wrażenie, że obserwujemy poczynania naszej bohaterki i tylko jej punkt widzenia jesteśmy w stanie odebrać. Nie wiemy nic więcej, czego by nie wiedziała Lia.

Ta powieść jest dla osób, które lubią literaturę fantastyczną, gothic, thriller. Może znajdą się wśród nich fani J. Rowling, bo czyż naszym bohaterem nie jest młody człowiek, który dowiedział się o swojej mocy i, który musi zmierzyć się z siłami ciemności. Albo z trylogią Libby Bray, gdzie Gemma to też 16-letnia dziewczyna, która straciła rodziców i odkrywa w sobie nadprzyrodzone zdolności.

Cóż, ja wiem, że chcę dopełnić proroctwa, dlatego teraz zmierzam do Wielkiej Brytanii stronnicami „Strażniczki Bramy”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Proroctwo sióstr
Proroctwo sióstr
Michelle Zink
7.7/10
Cykl: Bliźniaczki Milthrope, tom 1

Proroctwo sióstr. Czy stanie się coś potwornego? Coś, czego nie można już będzie odwrócić? Niepokojąca i zapadająca głęboko w pamięć opowieść o odwiecznej walce pomiędzy życiem i śmiercią, z dwiema ...

Komentarze
Proroctwo sióstr
Proroctwo sióstr
Michelle Zink
7.7/10
Cykl: Bliźniaczki Milthrope, tom 1
Proroctwo sióstr. Czy stanie się coś potwornego? Coś, czego nie można już będzie odwrócić? Niepokojąca i zapadająca głęboko w pamięć opowieść o odwiecznej walce pomiędzy życiem i śmiercią, z dwiema ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Proroctwo sióstr” to debiut literacki amerykańskiej pisarki Michelle Zink. Jak to bywa z debiutami, powieść okazała się być pozycją niedoskonałą, w której dają się zauważyć pewne niedociągnięcia. Ki...

@milla @milla

Tytuł: Proroctwo sióstr Autor: Michelle Zink Wydawnictwo: Telbit Liczba stron: 368 Ocena: 8/10 Data przeczytania: lipiec 2012 Historyczne proroctwo rozdziela dwie siostry - uosobienie dobra......

@Estijana @Estijana

Pozostałe recenzje @patrylandia

Mądrości Shire
sztuka życia

Szanowny Panie, Noble Smith! Właśnie jestem po lekturze Pana książki, która w Polsce ukazała się dzięki wydawnictwu SQN i nie mogłam się powstrzymać przed napi...

Recenzja książki Mądrości Shire
Przypadek Adolfa H.
W czyich rękach jest ludzki los?

"Literatura na temat Hitlera wydaje mi się pełna błędów. Ale te błędy są pasjonujące; opowiadają o tych, którzy je popełniają, są świadectwem czasów, które je stworzyły."...

Recenzja książki Przypadek Adolfa H.

Nowe recenzje

Auschwitz. Historia miasta i obozu
Nigdy więcej
@ladymakbet33:

Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upo...

Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozu
U schyłku czasów
Jak tu nie popaść w obłęd
@agaczarujee:

Dzięki współpracy z nakanapie.pl miałam okazję w ramach współpracy barterowej zrecenzować książkę autorstwa Beaty Ziaja...

Recenzja książki U schyłku czasów
Morderstwo pod choinkę
Śnieżyca, świąteczny klimat i... trup pod choin...
@burgundowez...:

Hanna Greń po raz kolejny zabiera nas do świata Dionizy Remańskiej, detektywki, której przenikliwość i nieustępliwość u...

Recenzja książki Morderstwo pod choinkę