Prosty zakład recenzja

Prosty Zakład

Autor: @martamalgorzata1407 ·2 minuty
2022-10-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tym razem autorka zaserwowała mi historię z gatunku new adult, w której zaczytywałam się jeszcze parę lat temu i nie zawiodła mnie.

Octavia wraz z ojcem przeprowadza się do rodzinnego miasteczka swojej matki. To jej ostatni rok liceum przed wyjazdem na studia. Pewnego wieczoru trafia przez przypadek na imprezę bogatych nastolatków i ratuję pewną dziewczynę przed utonięciem. Po czym otrzymuje propozycję uwiedzenia i rozkochania w sobie króla prywatnej szkoły Caleba w zamian za pieniądze....To byłaby nauczka dla chłopaka, który wraz z kolegami w ramach zakładów rani inne dziewczyny..

Od początku główny bohaterowie przekomarzają się, wzajemnie doprowadzają się do szału i nie szczędzą sobie uszczypliwości. Na pierwszy rzut oka było widać te iskrzenie między nimi, które z każdym kolejnym rozdziałem stawało się bardziej wyraźne i jasne. Atmosfera zagęściła się dopiero pod koniec książki, ale autorka zadbała o to, żeby przez całą historię nade mną unosiła się ta nutą tajemnicy, kto tu tak naprawdę gra i o co. A sposób w jaki zakończyła tom pierwszy woła o pomstę do nieba! Szczególnie ostatni akapit...

Główna bohatera, Octavia zaimponowała mi swoją wewnętrzną siłą, odwagą i zadziornością. Mogłam zrozumieć dlaczego zgodziła się podjąć wyzwanie, kompletnie nie znając otoczenia, do którego miała przeniknąć. Potrzebowała pieniędzy, które dla niej i jej ojca były bardzo potrzebne. W zależności od sytuacji przywdziewała maski, które w pewnym momencie zaczęły jej ciążyć i powodować mętlik w głowie. Co prawda zgodnie z przewidywaniami w pewnym momencie intencje i uczucia zaczęły ulegać zmianie, ale właśnie tego oczekiwałam.

Caleb kapitan drużyny siatkówki, pewny siebie, arogancki dupek, który myśli, że jest królem świata. Był w tej historii największą zagadką, której wskazówki autorka podawała stopniowo powodując również moją dezorientację. Nie byłam do końca pewna, o co mu tak naprawdę chodzi i jakie są jego prawdziwe uczucia. Ten element uważam za największą zaletę lektury, aby rozłożyć chłopaka na czynniki pierwsze i poznać prawdziwe oblicze.

Bardzo podoba mi się pióro autorki, które poznałam dzięki serii Żelazne Serca. Odpowiada mi styl i język, a każde zdanie jest trafione w punkt, bez zbędnych wątków pobocznych czy opisów, które niczego nie wniosłyby do lektury.

Autorka konsekwetnie realizowała swój pomysł na fabułę, a ja bawiłam się przy tym świetnie. Prosty zakład to idealna opcja na oderwanie się od przytłaczającej rzeczywistości. Z niecierpliwością czekam na drugim tom, bo to się nie może tak skończyć!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prosty zakład
Prosty zakład
Agata Polte
8.4/10
Cykl: Prosta zabawa, tom 1

Romans z motywem hate-love i akcją w liceum od fenomenalnej Agaty Polte! Siedemnastoletnia Octavia Crane tuż przed rozpoczęciem ostatniego roku w liceum przeprowadza się do Sunnyvale – małego mias...

Komentarze
Prosty zakład
Prosty zakład
Agata Polte
8.4/10
Cykl: Prosta zabawa, tom 1
Romans z motywem hate-love i akcją w liceum od fenomenalnej Agaty Polte! Siedemnastoletnia Octavia Crane tuż przed rozpoczęciem ostatniego roku w liceum przeprowadza się do Sunnyvale – małego mias...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Niby jak mam ciągnąć tę grę przez miesiąc i się w niej nie zatracić?” Octavia Crane przed rozpoczęciem ostatniego roku w liceum przeprowadza się z tatą do małego miasta w Kaliforni. Dziewczyna p...

@unholy.confess @unholy.confess

Siedemnastoletnia Octavia Crane tuż przed rozpoczęciem ostatniego roku w liceum przeprowadza się do Sunnyvale – małego miasta w Kalifornii. Dziewczyna, zanim pójdzie na studia, zamierza po prostu prz...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @martamalgorzata1407

Tylko nie ty!
Tylko nie Ty

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki i muszę przyznać, że tym razem między nami zaiskrzyło tak po prostu. Tylko nie Ty ma w sobie to coś. Nie wiem czy w mojej ...

Recenzja książki Tylko nie ty!
Pastwa
Pastwa

Miałam napisaną na kartce recenzję, ale jak zwykle gdzieś posiałam i muszę wyrzeźbić coś na nowo. Juz sama okładka i jej kolor zachęciły mnie do lektury, oraz poprzedni...

Recenzja książki Pastwa

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka