Przedsionek Piekła recenzja

#recenzja🩸
Hejka dzisiaj przychodzę do Was z kryminałem połączonym, że światem fantasy. Jesteście ciekawi? Zapraszam poniżej ⬇️.
♦️Autor: @agnieszkaczerwinska_ipisarz.pl
♦️Tytuł: ,, Przedsionek piekła" Tom I

W mieście od dwudziestu pięciu lat giną ludzie, znikają, zapadają się pod ziemię, a policja nie umie ustalić sprawcy. Czy tym razem uda się uchwycić jak go nazwali? „Kolekcjonera ludzi”? Niegdyś tym miastem rządziło piętnaście rodów, a najsilniejszym był ród Bedlingtonów.

,,Motto rodu Bedlingtonów:

Amicus certus in re incerta cernitur

Pewnego przyjaciela poznaje się w niepewnej sytuacji. ".

Roxanne Bedlington mimo ìz zna swoje pochodzenie, czy jak, kto woli drzewo genealogiczne wie, że jest tzw. Księżniczką Bedlingtonów żyje sobie normalnie, ma męża Alexandra, duży dom ogromny majątek, ale niestety nie może mieć dziecka. Roxanne ma także nietypowa pasję prowadzi bloga na YouTube i zajmuje się urban exploration. Co to takiego? Wyszukuje ciekawostki o dawnych miejscach i je „zwiedza”, nagrywając o tym reportaż. Pewnego dnia dostaje e-maila od fana z propozycją, aby zwiedziła dawną fabrykę farb należącą do rodu Wiliamsów. Sprawa jest o tyle dziwna, że e-meil zapisaniu potrzebnych wskazówek znika. Jednak szaloną rózowowłosa i tak udaje się na wyprawę. Zdanie, które zapadło jej w pamięci to to, aby kie zapomniała o podziemiach. Od wejścia do fabryki dzieją się dziwne rzeczy jednak to nie przeszkadza zdeterminowanej kobiety. Roxanne nie wie, że właśnie ostatni raz była na „Lądzie”. Podróż do podziemi odkrywa bardzo wiele, ślady pazurów na ścianie, tunele a następnie „spiżarnie” z ludźmi na hakach i ninfy, i On. Czy Roxanne uda się przetrwać w miejscu, do którego została zwabiona? Jakie zamiary ma wobec niej tajemniczy, a za razem przystojny mężczyzna? A może to tylko sen?

Kochani cóż, to była za historia. Dawno nie czytałam fantastyki, w której główne skrzypce grał wampir i jeszcze dochodzi do tego romans. Pięknie nakreślona i wpleciona historia rodów. Mrok I przerażający świat podziemia, w którym znalazła się główna bohaterka mrozi krew w żyłach, ale ona wydaje się być tam promyczkiem słońca.
Wytrzymała, zdeterminowana Roxanne mam wrażenie że powoli zaczyna kruszyć lód w sercu wampira o imieniu Dumcan. Książka jest pełna dynamiki,pełna tajemnic, mroku zagadek co sprawia, że jest nieprzewidywalna. Emocji to wam w niej nie zabraknie.
Zapraszam do lektury moliki.