Włocławskie przesilenie recenzja

Przerost formy nad treścią

Autor: @Eufrozyna ·1 minuta
2024-07-20
3 komentarze
25 Polubień
Skusiłam się na tę książkę, ponieważ miejsce akcji to moje rodzinne miasto. Ale tak naprawdę o Włocławku jest niewiele i nazwę można by zmienić na każdą inną… Jest to jednak zdecydowanie jedna z najdziwniejszych pozycji książkowych jakie kiedykolwiek czytałam. I nie jest to komplement…
Bohaterem książki jest Marian – mężczyzna w średnim wieku, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wokół niego czeka przesilenie. Jak i dlaczego ma ono nastąpić – nie wiadomo, ale otworzy przed nim możliwość przeżycia licznych przygód i nawiązania niecodziennych znajomości.
Autor posługuje się czarnym humorem, absurdem, groteską, ale tworzy także nowe, własne sformułowania. Rozmyślania głównego bohatera to jeden wielki słowotok. Zabawa słowem robi wrażenie, ale muszę przyznać, że momentami grubiański język i anormalne sytuacje mnie odrzucały.
Nie jest to książka dla każdego, bo przełamuje konwencje prozy. Brak zasad oznacza też, że nie możemy liczyć na klasyczną strukturę fabuły, czyli finał wcale nie skrywa odpowiedzi na nasze pytania. Mamy tutaj do czynienia z przerostem formy nad treścią, ale zapewne takie było założenie autora. Może ja mam zbyt zamknięty umysł, ale nic nie wyniosłam z tej książki (jedynie Plac Wolności będzie mi się teraz kojarzył, z delikatnie to ujmując - tyłkiem).
Wykorzystując obraz małej mieściny, w której mieszka główny bohater, autor chciał nam ukazać jak przegniłe potrafi być nasze społeczeństwo, zdeprawowane i pełne ciągotek, zarówno do używek jak i do zdrady czy pieniędzy. Wszystko to natomiast skąpane w dużej ilości czarnego humoru i groteski, co tworzy niestety lekki przesyt...
Kompletnie nie pasował mi styl opowieści, która jest bardzo chaotyczna. Poniekąd rozumiem zamysł autora, być może miał on odwzorowywać chaos jaki nastał w życiu Mariana, ale mnie on niesamowicie utrudniał czytanie. Autor mam wrażenie wzorował się na „Ferdydurke” Gombrowicza, a jest to jedna z nielicznych lektur szkolnych, których po prostu nie lubiłam.
Książka jest specyficzna i ciężko było mi ją skończyć. Czułam się jakbym odjechała wraz z autorem i to bez brania prochów ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-20
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Włocławskie przesilenie
Włocławskie przesilenie
Jarosław Wojciechowski
5.3/10

Opowieść o czekaniu na wielkie cokolwiek Włocławek, miasto ani duże, ani małe, a w nim Marian, człowiek niemłody, ale też nie starzec. Mężczyzna, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wo...

Komentarze
@Lorian
@Lorian · 12 miesięcy temu
W zasadzie nie jestem przeciwny grotesce, ale w odpowiednim natężeniu ;) Ferdydurke też ledwo przełknąłem.
× 3
@Eufrozyna
@Eufrozyna · 12 miesięcy temu
Dokładnie! Co za dużo, to nie zdrowo ;)
@jorja
@jorja · 12 miesięcy temu
Ja też nie dałam rady. Nawet robiąc bigos nie można przesadzić z kapustą...
× 3
@Eufrozyna
@Eufrozyna · 12 miesięcy temu
Dokładnie! Nie zawsze więcej, znaczy lepiej...
@agaczyta
@agaczyta · 12 miesięcy temu
Wiem, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale ta okładka naprawdę przyciąga wzrok. Jak sromotnie można się pomylić....
× 2
@Eufrozyna
@Eufrozyna · 12 miesięcy temu
Otóż to, mnie też okładka przyciągnęła, ale środek niestety odrzucił 😞 Nie lubię takich rozczarowań...
× 1
Włocławskie przesilenie
Włocławskie przesilenie
Jarosław Wojciechowski
5.3/10
Opowieść o czekaniu na wielkie cokolwiek Włocławek, miasto ani duże, ani małe, a w nim Marian, człowiek niemłody, ale też nie starzec. Mężczyzna, który od pewnego czasu czuje, że świat oraz ludzi wo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ocena: 1/10 Nieczęsto zdarza mi się wystawiać tak niską ocenę książce. Staram się dostrzegać choćby cień intencji, jaki autor mógł mieć przy pisaniu, ale w przypadku „Włocławskiego przesilenia” Ja...

@ev.demianiuk @ev.demianiuk

Włocławskie przesilenie to powieść, która miała potencjał, by wnieść świeże spojrzenie na literaturę współczesną. Niestety, po jej lekturze odczuwam głębokie rozczarowanie. Głównym bohaterem jest Mar...

@zielok.kamil @zielok.kamil

Pozostałe recenzje @Eufrozyna

O pięciu osobach, które odwiedziły moją żonę po mojej śmierci
Śmierć z perspektywy fotela

Debiutancka powieść Julii M. Maj zaskakuje nie tylko tytułem, ale i nietuzinkową perspektywą narracyjną. Główny bohater, Witold, nie żyje. Nie pamięta, jak zmarł, ale si...

Recenzja książki O pięciu osobach, które odwiedziły moją żonę po mojej śmierci
Gruda. Śmierć dzieci gór
Pod lodem tli się gniew

W świecie „Grudy” pozory dobra są zasłoną dla systemowego zła, a pod fasadą cywilizacji kryje się rozkład moralny - wyzysk, rasizm, kolonializm. To mroczna, duszna opowi...

Recenzja książki Gruda. Śmierć dzieci gór

Nowe recenzje

Edi
Edi
@m1979j:

Dziękuję wydawnictwu Videograf SA za książkę do recenzji. Nie spodziewałam się ,że aż tak bardzo zżyję się z bohateram...

Recenzja książki Edi
NajlePSI przyjaciele
Bez psa nic nie jest najlePSIE i przyjaciela te...
@spirit:

I znowu poczułam się dzieckiem. To wszystko dzięki tej niewielkiej książeczce, która pomimo tego iż jest typową opowias...

Recenzja książki NajlePSI przyjaciele
Bezdomny
Bezdomny
@m1979j:

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Nocą w ramach współpracy recenzenckiej. Każda kolejna książka Artura Żurka przyciąga...

Recenzja książki Bezdomny
© 2007 - 2025 nakanapie.pl