Ja tu tylko zabijam recenzja

Przestępcze (i nie tylko) ADHD

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-02-23
1 komentarz
31 Polubień
To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką, lubię co jakiś czas przeczytać coś lżejszego i zabawnego, będącego przerywnikiem w lekturze innej literatury.
„Ja tu tylko zabijam” to nieco zwariowana i dość zakręcona komedia kryminalna zawierająca nieco literatury obyczajowej, w której Marta Obuch przemyca bohaterów poprzednich książek. I chociaż nie ma konieczności czytania ich w jakiejś kolejności, to o wiele lepiej jest, gdy się zna na przykład komisarza Marchewkę od początku...

"By­wa­ją dni tak ciem­ne i po­nu­re, że czło­wiek roz­wa­ża tylko dwie moż­li­wo­ści: pójść w al­ko­ho­lizm albo po­peł­nić sa­mo­bój­stwo."
Tosia na prośbę profesora Bukowińskiego pomaga w zajmowaniu się jego ogrodem i... niesfornym psem. Żona profesora wyjechała do siostry a on sam wybierał się właśnie na kilkudniowy wypad w góry. Gdy profesor nagle zniknął, dziewczyna nie przejęła się zbytnio, gdyż wcześniej otrzymała potrzebne klucze, myśląc, że po prostu... w górach nie ma zasięgu. Najważniejsze dyspozycje zna, a fakt, że mogła się opalać na leżaczku i czytać książki był dla niej bardzo ważny. Brzydka i chmurna pogoda zepsuła jej plany...

"Są jednostki zupełnie niewrażliwe na słońce, burze i nawałnice, a są osoby takie jak Antonina Biczek, które na każdą ciemną chmurkę i spadek ciśnienia reagują dołem albo zejściem śmiertelnym."
Nie dość, że upiorny i wyjątkowo wręcz paskudny psiak, po kolejnej ulewie zaczynał się podtapiać w swojej budzie, to okazało się, że Tosia znalazła nieprzytomnego profesora w domku z narzędziami. Na domiar złego był umazany krwią (nie keczupem) i przywiązany sznurem do imadła.
Na miejscu dziwnego zdarzenia pojawił się profesor Nałęcki oraz komisarz Marchewka, który jest sąsiadem Bukowieckiego. Obok niego mieszka jeszcze siostrzeniec profesora, który zauroczył Tosię, chociaż i on jakoś się zapatrzył na jej rude włosy...
Tosia ma jakąś dziwną przypadłość, że kilkukrotnie zjawia się w miejscach, w których jakby ktoś czyhał na życie profesora, jednocześnie czuje, że jest ciągle obserwowana.
Czy to tylko przypadek, że to właśnie ona jest świadkiem każdej napaści? Czy ma ona coś z tym wspólnego?
Okazuje się, że nie tylko na profesora Bukowieckiego ktoś się czai z zamiarem pozbawienia go życia, coraz więcej osób jest w to wciągniętych. O co tu chodzi? i komu? Czy to, że Tosia wpada wszędzie na jakieś przestępstwa wskazuje, że jest w to zamieszana? Czy tylko ma porządnego pecha?

Komisarz Marchewka mimo sukcesów w pracy, ma problemy w domu, a właściwie z żoną. Nie mogą się ostatnio dogadać, żona ma do niego pretensje.
Będzie się działo, pościgi, romanse, ucieczki, super motocykle i samochody oraz... hulajnoga, która będzie miała wpływ na bieg wydarzeń.

Jak zwykle w tego typu książkach, sporo zabawnych dialogów oraz sytuacji, które wydawałoby się, że nie mają wyjścia...
Lekka i zabawna komedia, chociaż chwilami akcja tak szybko się zmienia, że trudno nadążyć.

"Rzadko kiedy coś okazywało się tym, na co wyglądało."



Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-23
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ja tu tylko zabijam
Ja tu tylko zabijam
Marta Obuch
6.8/10

Rzut golonką, ucieczka na hulajnodze i prawie udany, choć nieudawany orgazm. Miłosna pomyłka i przestępcze ADHD – najnowsza powieść Marty Obuch to komedia, kryminał i romans w jednym. Czyta się wybor...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · 9 miesięcy temu
Martą Obuch zaraziła mnie przed laty koleżanka :D
× 3
Ja tu tylko zabijam
Ja tu tylko zabijam
Marta Obuch
6.8/10
Rzut golonką, ucieczka na hulajnodze i prawie udany, choć nieudawany orgazm. Miłosna pomyłka i przestępcze ADHD – najnowsza powieść Marty Obuch to komedia, kryminał i romans w jednym. Czyta się wybor...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ja tu tylko zabijam" to kryminalna komedia omyłek, która zabiera czytelnika w wir zwariowanych wydarzeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Autorka, Marty Obuch, zgrabnie miesza elementy kryminału, ro...

@madalenakw @madalenakw

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

U schyłku czasów
Tam coś się działo…
@szulinska.j...:

Nie sięgam po horrory, ale czasem chyba tak to jest, że książka trafia w nasze ręce niby przypadkiem, ale w sumie z jak...

Recenzja książki U schyłku czasów
Zaprzaniec
"Zaprzaniec" Andrzej Mathiasz
@spiewajacab...:

"Zaprzaniec" Andrzeja Mathiasza jest trzecim tomem serii o przygodach prokuratora Adama Szmyta. Tym razem przenosimy si...

Recenzja książki Zaprzaniec
Sinful
Perełka wśród książek z motywem age gap
@Kantorek90:

Chociaż do tej pory przeczytałam dość sporo książek Leny M. Bielskiej, muszę przyznać, że to właśnie „Sinful” jest tą, ...

Recenzja książki Sinful
© 2007 - 2024 nakanapie.pl