W żywe oczy recenzja

Przy lekturze nie wież w to co czytasz...

Autor: @zakaz_czytaAnia ·1 minuta
2020-10-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„W żywe oczy „to już drugą książką spod pióra Jp-a Delaney-a. Pierwsza „Lokatorka” podbiła serca polskich czytelników. Dla mnie było to pierwsze spotkanie z tym autorem, ale na pewno nie ostatnie. Jeżeli jeszcze nie czytaliście którejś z jego książek koniecznie to nadróbcie tak jak ja niedługo biorę się za pierwszą jego pozycje.

Claier to dobrze zapowiadająca się młoda aktorka, której największym marzeniem jest grac na scenie. Jednak smutna rzeczywistość i brak zielonej karty powoduje, że jakoś musi zarabiać na życie. Jej praca wcale nie odbiega od tego co chce robić w przyszłości, no prawie. Otóż zajmuję się ona demaskowaniem niewiernych mężów na zlecenie ich żon. Musi używać swoich zdolności aktorskich oraz naturalnego wdzięku, by ujawnić ich niewierność. Jednego wieczór dostaje ona zlecenia z początku takie jak każde inne, ale jednak nie. Pierwszy raz w jej karierze jakiś mężczyzna nie uległ jej wdziękom przez co nie mogła dostarczyć jego zonie nagrań obciążających jego wierność. Problem zaczyna się, wtedy kiedy owa z klientek zostaje zamordowana w swoim pokoju hotelowym tego samego wieczoru.
Kim jest morderca ? Co aktorskie zamiłowania Claier mają do rozwiązania sprawy zabójstwa? Kim był mąż kobiety, że tak się go obawiała? Kto tu jest podejrzanym, a kto tylko zabawką w rękach policji??

Jak można opisać tę książkę jednym słowem: zaskakująca. Dlaczego? Ponieważ w tej książce niczego nie możesz być stu procentowo pewien. Z początku wierzymy w to co autor nam przedstawia i wierzymy w to po czym wystarczy przeczytać jedną stronę,a nasz cały światopogląd i myśli związane z ta książka wywracają się do góry nogami, żeby za chwile znów się zmienić i wywołać w czytelniku dezorientacje i pokazać, że może być jeszcze inna opcja wydarzeń. Niesamowicie dobrze przemyślana i nieprzewidziana historia. Trailer, który na długo zostanie wam w pamięci. Nie można zapomnieć o niesamowitym zakończeniu, które jest jak że zaskakujące a poza tym przyśpieszy bicie serca nie jednej osobie. Jedyne co mogę teraz zrobić to dać tej książce 10/10 i bardzo was zachęcić do zapoznania się z nią, bo mogę wam obiecać ze jest to nietuzinkowa lektura, a pióro Jp-a Delaney-a spowoduje, że przebrniecie przez nią prędko i będziecie chcieli sięgnąć po kolejną taką książkę.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W żywe oczy
W żywe oczy
"JP Delaney"
7.1/10

Spotkał ją. Uwierzył jej. Nie powinien. Nawiąż rozmowę z wyznaczonym mężczyzną. Nie bądź za szybko bezpośrednia. To on musi złożyć propozycję, a nie na odwrót. Zarejestruj całą rozmowę. Claire kłamie ...

Komentarze
W żywe oczy
W żywe oczy
"JP Delaney"
7.1/10
Spotkał ją. Uwierzył jej. Nie powinien. Nawiąż rozmowę z wyznaczonym mężczyzną. Nie bądź za szybko bezpośrednia. To on musi złożyć propozycję, a nie na odwrót. Zarejestruj całą rozmowę. Claire kłamie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W 2017 roku przeczytałam Lokatorkę, na której strasznie się zawiodłam. Nie wiem dlaczego, ale miałam cały czas w głowie zakodowane, że twórcą tej książki jest kobieta. Dopiero niedawno się do informo...

@Iwona_Nocon @Iwona_Nocon

Spotkał ją. Uwierzył jej. Nie powinien. Usiądź w barze i udawaj, że na kogoś czekasz. Kiedy podejdzie - zagadaj. Nie bądź za szybko bezpośrednia. Zarejestruj całą rozmowę. Clair - trudne dzieci...

@ixzca @ixzca

Pozostałe recenzje @zakaz_czytaAnia

Słowalkiria
Słowalkiria, czyli wartość słowa

“Serio, nie ogar­niam, jakim cudem pa­mię­tam tak bezsensow­ne rze­czy, które okazu­ją się nagle za­dzi­wia­ją­co przy­dat­ne”.~Anna Szumacher, Słowalkiria. "Słowalkir...

Recenzja książki Słowalkiria
19 stopni
19 stopni czyli, czy podpisany autor na okładce ma znaczenie

"19 stopni" można, by powiedzieć, że ma enigmatyczny tytuł. Tyle stopni trzeba przejść, by znaleźć się w londyńskim tunelu metra, by poczuć się bezpiecznie przed nalote...

Recenzja książki 19 stopni

Nowe recenzje

Łakome
Był i nagle go nie ma
@aga.kusi_po...:

Tyka tu wszystko: tik-takuje śmierć, tik-takuje kalendarz, tik-takuje zegar w kuchni. Wszystko tyka ku utracie. Wszystk...

Recenzja książki Łakome
Limes inferior
Naiwni romantycy, kapusie i macherzy od losu
@tsantsara:

"Na szukanie lepszego świata nie jest jeszcze za późno." Alfred Tennyson Tym zdaniem wiktoriańskiego postromantyka Zaj...

Recenzja książki Limes inferior
W cieniu Babiej Góry
Kryminalny babiniec
@matren:

Sięgnięcie po zagubioną w odmętach historii katastrofę lotniczą z 1969 roku to znakomity pomysł. Na jej tle można by...

Recenzja książki W cieniu Babiej Góry
© 2007 - 2024 nakanapie.pl