Przybysz recenzja

Przybysz

Autor: @wiecznyturysta ·2 minuty
2010-12-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przybysz – Hilary Norman – recenzja

Nie możemy powiedzieć zbyt wiele na temat Hilary Norman, gdyż jest to wyjątkowo tajemnicza osoba; w dobie ogromnego boomu informacyjnego, autorka bestsellerów pozostaje anonimowa, nie udziela wywiadów, nie dba o rozgłos, nie zdradza arkanów swojego życia prywatnego. Po prostu pisze kolejne powieści i je wydaje. Publikuje także jako Aleksandra Henry, nie wiadomo zatem, któremu nazwisku przyznać miano pseudonimu artystycznego, a które przyjąć za jej prawdziwe. Jedyne informacje na jej temat jakie możemy znaleźć są następujące: „brytyjska autorka osiemnastu thrillerów i kryminałów przetłumaczonych na siedemnaście języków”, „Mieszka wraz z mężem w Londynie”… Ciekawostką może natomiast okazać się wieść, że jej pierwsza powieść Miłość i przyjaźń, wydana została jako nakładem w Stanach Zjednoczonych, a każda kolejna od razu wędruje na pierwsze miejsca list bestsellerów.

Pomimo braku wartkiej akcji, jakiej można by się spodziewać po pisarce porównywanej z Norą Roberts, lektura wciąga swoją gładkością języka, czystością przekazywania myśli i sposobem kształtowania obrazu fabuły. Na samym początku można odnieść wrażenie, jakoby książka była przesączona głęboką analizą psychologiczna postaci, jednak szybko okazuje się, że nie to było celem Przybysza. Dwa, niezależnie od siebie, równolegle biegnące wątki pozwalają nabrać dystansu do postaci, po to, by w kolejnych odsłonach zaczęły się znów przeplatać i łączyć.

Jak w każdym kryminale nie brakuje morderstwa i intrygi. Jest ciemnoskóry policjant Sam; są notatki, zapiski Cala - inicjatora całego zła, jakie się wydarzyło, jednocześnie ofiary własnych doświadczeń z dzieciństwa, tego psychopatycznego umysłu, który w głębi jednak ma ludzkie odruchy oraz dosyć tego, co sam robi i co z nim się dzieje. Jest też Claudia, siostra Grace – żony Sama, przyjeżdżająca z prośbą o pomoc – jest szantażowana… Jest też Mildgred – bezdomna staruszka pomagająca Samowi w śledztwie…

Jak wspomniałem, pomimo braku trzymającej nieustannie w napięciu akcji, nie wiadomo kiedy, zauważa się, jak książka zaczyna wciągać, powoli co prawda, ale systematycznie. Kolejne odsłony wątków głównych zaczynają się łączyć, tworząc coraz to bardziej wyrazistą układankę. Dla miłośnika kryminałów i Sama Becketa niespodzianką może być zaskakujące zakończenie… ale do tego trzeba dojść samemu wertując kolejne stronice Przybysza.

Do przeczytania jej zachęcam przede wszystkim osoby chcące odpocząć od ciężkiej literatury naukowej, czy pseudonaukowej, gdyż pozwala na chwile zapomnienia i wtopienie się w realia z jakimi musiały zetknąć się ofiary, a każdy bohater jest nią na swój sposób.


Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przybysz
2 wydania
Przybysz
Hilary Norman
8.5/10

Kolejny znakomity thriller z detektywem Samem Becketem. W łódce dryfującej nieopodal Miami Beach zostają znalezione okaleczone zwłoki mężczyzny. Rany polano środkiem chemicznym, co utrudnia identyfika...

Komentarze
Przybysz
2 wydania
Przybysz
Hilary Norman
8.5/10
Kolejny znakomity thriller z detektywem Samem Becketem. W łódce dryfującej nieopodal Miami Beach zostają znalezione okaleczone zwłoki mężczyzny. Rany polano środkiem chemicznym, co utrudnia identyfika...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @wiecznyturysta

Wolni Ciut ludzie
Wolni Ciut ludzie

Sen na jawie, czy jawa we śnie… Terence David John Pratchett urodził się 1948 roku w Beaconsfield. W jego twórczości wyraźnie widać świat z jego dzieciństwa. Uwielbiał a...

Recenzja książki Wolni Ciut ludzie
Tesco jest wszędzie
Tesco jest wszędzie - ebook

Tesco jest wszędzie – recenzja Wojciech Brzoska urodził się w 1978 roku; pochodzi z Sosnowca, aktualnie mieszka w Katowicach. Jest autorem kilku książek poetyckich: Blis...

Recenzja książki Tesco jest wszędzie

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri