Tajemnica błękitnego zamczyska recenzja

Przygody idealnej Magdaleny

Autor: @anek7 ·2 minuty
2011-01-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Trafiła ostatnio w moje ręce „Tajemnica błękitnego zamczyska” autorstwa Beaty Wieczorek. Gdybym musiała zakwalifikować jakoś tę opowieść to miałabym chyba problem – najbliżej prawdy byłoby określenie jej jako powieści obyczajowej z elementami fantasy. Główna bohaterka to kilkunastoletnia Magdalena (właśnie Magdalena – nie Magda czy Madzia), która od roku mieszka wraz z rodzicami we wsi nieopodal tajemniczych ruin zamku. Właśnie zaczęły się wakacje i Magdalena ma w planach wizytę w ruinach. Dziewczynki nie powstrzymują ani ostrzeżenia sąsiadów ani wyraźny zakaz rodziców. Zanim jednak Magdalena ma możliwość wprowadzić swój plan w życie przyjeżdża na kilka dni Anita - niezbyt lubiana kuzynka z miasta. Wykorzystując nieobecność rodziców Magdalena ze swoim szkolnym kolegą Radkiem oraz marudzącą Anitą jadą na rowerach w kierunku zamku. Zamek jest pełen czarów i niebezpieczeństw a dzieci muszą się wykazać odwagą i pomysłowością aby wyjść obronną ręką z tej przygody.
Nie znalazłam nigdzie innych śladów twórczości pani Beaty Wieczorek zakładam więc, że jest to jej literacki debiut. I gdybym miała go oceniać „po szkolnemu” to dałabym tej książce solidną czwórkę. Intryga jest nieźle pomyślana, historia jest spójna, część realna nie przytłacza fantastycznej – powiedziałabym wręcz, że epizody baśniowe są o wiele lepsze od obyczajowych. I właśnie w związku z warstwą obyczajową mam kilka „zarzutów” do autorki.
Może się czepiam, ale Magdalena jest dla mnie troszkę sztuczna i na siłę wzorowa. Już od samego imienia zaczynając – dzieci mają tendencję do zdrobnień czy wręcz przeinaczeń swoich imion więc ta „Magdalena” mi zgrzyta, poza tym dziewczynka używa słów, których raczej u dziecka nie usłyszymy, np. mówi o Anicie, że jest „zadufana”. Pomimo, że Anita jest wobec niej po prostu niegrzeczna Magdalena znosi to z cierpliwością i pogodą ducha – ponad 20 lat pracuję w szkole i nie zdarzyło mi się spotkać takiego anioła w ciele dziecka. No, ale może nie miałam szczęścia… Wydaje mi się, że autorka chciała stworzyć historię z przesłaniem i troszkę przedobrzyła.
Książka jest starannie wydana, ma piękne ilustracje wykonane przez sama autorkę i twardą oprawę. Pomimo pewnego dydaktyzmu mojemu dziecku się podobała – jest w niej trochę strachu, przygoda, tajemnicze i magiczne przedmioty czyli to co dzieci lubią. Tak więc mogę właściwie z czystym sumieniem polecić tę książkę dla kilkuletniego czytelnika.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica błękitnego zamczyska
Tajemnica błękitnego zamczyska
Beata Wieczorek
9/10

Każde dziecko marzy o wielkiej przygodzie, zaczarowanym świecie, tajemniczych istotach, magicznych miejscach... W książce dzieci odnajdą magiczne przedmioty, dziwne postaci, grozę, tajemnice. Panna ...

Komentarze
Tajemnica błękitnego zamczyska
Tajemnica błękitnego zamczyska
Beata Wieczorek
9/10
Każde dziecko marzy o wielkiej przygodzie, zaczarowanym świecie, tajemniczych istotach, magicznych miejscach... W książce dzieci odnajdą magiczne przedmioty, dziwne postaci, grozę, tajemnice. Panna ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Beata Wieczorek to osoba niezwykle tajemnicza, ciężko znaleźć o niej jakiekolwiek informacje. Na pewno jest to jej debiut w roli pisarki i jak dotąd jedyna wydana książka, ale mam nadzieję, że nie pop...

@asymaka @asymaka

Zapachniało wakacjami a wraz z nimi powróciły wspomnienia z dzieciństwa. Marzenia o wielkiej przygodzie, poszukiwaniu tajemniczych miejsc i dziwnych istot, ale przede wszystkim marzenia o prawdziwej p...

@ZaczytanaMery @ZaczytanaMery

Pozostałe recenzje @anek7

Lista nieobecności
"... swoich zmarłych się w sobie nosi."

Rzadko się zdarza, żeby jeden z głównych bohaterów umierał na początku książki. Tymczasem tak się dzieje w debiutanckiej powieści Michała Pawła Urbaniaka pt. „Lista nieo...

Recenzja książki Lista nieobecności
Wieczór panieński
Wieczór panieński

Izabela Pietrzyk to szczecinianka, wykładowczyni języka rosyjskiego na Uniwersytecie Szczecińskim. Jej pierwsza powieść pt. „Babskie gadanie” ukazała się w 2011 roku i zo...

Recenzja książki Wieczór panieński

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało