Wakacje w Port Moody recenzja

Przypadkowe spotkanie

Autor: @agnban9 ·2 minuty
2022-06-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po "Świętach w Port Moody" nadszedł czas na "Wakacje w Port Moody". Tym razem dostajemy losy Huntera, więc jak go polubiliście w poprzedniej części, musicie poznać koniecznie dalsze jego losy.

Przypadkowe spotkanie dwójki nieznajomych, którzy muszą liczyć się z konsekwencjami jednej nocy. Tak w wielkim skrócie można streścić całą książkę.

Zrozpaczony Hunter, ucieka z wesela swojego kuzyna Logana i Abi. Trafi do klubu w Vancouver, gdzie ratuje z opresji Caroline. Noc kończy się u niej w mieszkaniu. Oboje zakładają, że był to jednorazowy wyskok. Po powrocie do domu, Hunter zaczyna myśleć o nowo poznanej dziewczynie. Tylko, że nie tak się umawiali. Ale życie i tak swoje, zdecyduje za nich. Jak sobie poradzą w nowej sytuacji???

Caroline, dla przyjaciół CJ, w klubie spotyka swojego chłopaka obściskającego inną kobitę. Wkurzona rzuca się na dziewczynę, ratuje ją Hunter. Razem spędzają noc. Dwoje ludzi, którzy potrzebowali zapomnienia. CJ czuje zawód, że Hunter tak zakończył ich znajomość. Ale niedługo okaże się, że ta jednorazowa przygoda będzie miała długofalowe konsekwencje, jak sobie poradzą???

CJ i Hunter nagle muszą zmienić całe swoje życie. Na szczęście dziewczyna zawsze może liczyć na przyjaciółkę Maddie, a Hunter na brata i kuzyna. Zamieszkują razem w Port Moody i starają się stworzyć rodzinę. Szybko pojawiają się między nimi uczucia. Tylko czy wreszcie wyjaśnią sobie wszystkie niedopowiedzenia???

Muszę przyznać, że historia CJ i Huntera o wiele bardziej mi się podobała niż pierwsza część. Nie ma tutaj tyle niedorzecznego seksu co wcześniej. Choć początki ich znajomości trochę działały mi na nerwy. Każda rozmowa kończyła się jednym. Seksem. Hunter, jak dla mnie za wielki ideał, wydaje się nieprawdziwy. Wcale nie dziwię się CJ, że miała problemy z nim, też ciężko było by mi uwierzyć, że taki facet istnieje. Na szczęście jej przyjaciółka Maddie zawsze szybko ustawiała ją do pionu. Najbardziej właśnie ją polubiłam w tej historii. Charakterna babka, która zawsze wali prosto z mostu. Ma szczęście Hunter, że była po jego stronie. Trochę byłam zawiedziona, porzuceniem wątku z Isaaciem, byłym Caroline. Zapowiadało się niebezpiecznie i trochę brakowało mi, że tak się nie stało.

Książkę przeczytałam w jeden dzień, świetnie się to czytało. Lekkie pióro obu autorek sprawia, że przez tą historię się po prostu płynie. Miedzy bohaterami czuć ogień i pasje. Czego chcieć więcej. Idealna lektura na wakacje. Polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wakacje w Port Moody
Wakacje w Port Moody
Małgorzata Falkowska
8.1/10

Nie ma nic gorszego niż zostać odrzuconym przez kobietę, którą kocha się do szaleństwa. Co prawda Hunter cieszy się szczęściem kuzyna, ale to nieodwzajemnione uczucie zadaje mu okrutny ból. W dni...

Komentarze
Wakacje w Port Moody
Wakacje w Port Moody
Małgorzata Falkowska
8.1/10
Nie ma nic gorszego niż zostać odrzuconym przez kobietę, którą kocha się do szaleństwa. Co prawda Hunter cieszy się szczęściem kuzyna, ale to nieodwzajemnione uczucie zadaje mu okrutny ból. W dni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niezbyt często zdarza mi się sięgać po duety, po prostu nie bardzo wierzę w takie inicjatywy. Jednak szczerze powiem, że w tym przypadku zauroczyła mnie nie opowieść spisana z tyłu a ... okładka ksią...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Z twórczością Małgorzaty Falkowskiej i Eweliny Nawary spotykam się regularnie co jakiś czas. Wiem, czego mogę się spodziewać po tym duecie i wiem, że nigdy mnie nie zawiedzie. Tak było i tym razem. ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @agnban9

Queen Bee
Queen Bee

📚📚📚📚📚📚📚📚📚 "Zemsta przypominała grę w szachy. Grę, w której liczyły się dobre ustawienie i strategia. Grę, w której liczyła się cierpliwość. Grę, w której liczyła się wł...

Recenzja książki Queen Bee
Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie Królowe, światło czy krew?

📚📚📚 "Brama upadnie. Aniołowie powrócą i sprowadzą na świat zniszczenie. Poznacie ten czas, gdyż wśród ludzi narodzą się dwie Królowe: jedna z krwi, druga że światła. Mo...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii

Nowe recenzje

Marco. Saga Kastilo
Marco
@marcinekmirela:

„Stałam się marionetką w rękach bezdusznych ludzi, a moje życie w jednej chwili okazał się, kłamstwem. Jestem zdana ...

Recenzja książki Marco. Saga Kastilo
Sekret
„Czy wiedziałaś, co robisz, gdy przyjmowałaś te...
@zaczytana.a...:

"Sekret" to trzeci tom serii opowiadającej o braciach Winslow, którzy potrafią rozgrzać czytelników do czerwoności. Ty,...

Recenzja książki Sekret
Dworek pod Lipami
Dworek pod lipami
@Marcela:

Anna Szepielak to polska pisarka, nauczycielka, recenzentka i dziennikarka. Autorka 13 książek z literatury obyczajowej...

Recenzja książki Dworek pod Lipami
© 2007 - 2024 nakanapie.pl