Cyberpunk Girls. Opowiadania recenzja

Przyszłość w cyberprzestrzeni

TYLKO U NAS
Autor: @adam_miks ·5 minut
2020-12-01
Skomentuj
4 Polubienia
Kilka godzin temu zakończyłem czytać tom opowiadań "Cyberpunk girls". Siedem opowiadań tematem których jest życie na granicy świata realnego i cyberprzestrzeni. Oczywiście głównymi postaciami tych opowiastek, jak wskazuje tytuł, są młode kobiety. Dwa wyżej wymienione punkty nie są jedynymi wspólnymi problemami poruszanymi w "Cyberpunk girls". Samotność, brak porozumienia, kosztowna inwestycja w życie. To kolejne sprawy, widoczne w opowiadaniach.

Samotność. Nie na darmo przebojem kasowym początku XXI wieku była ( jest?) powieść Wiśniewskiego "S@motność w sieci". Wiem że to dalekie skojarzenie, ale gdzieś w głowie pojawiła się okładka tej powieści, gdy czytałem pierwsze opowiadanie."Heartbyte" - Martyny Raduchowskiej. Bohaterka historii, Keira, nie ma wyboru. Musi podejmować się różnych zajęć, aby opłacić czynsz i szantażystów. Bio/cybermedycznych. Powszechnie uznawanych za normalne zjawisko w naszych pięknych ( cyber)czasach. Keira jest osamotniona i osaczona w walce z przestępcami. A fuchy, które łapie garściami, traktuje jako zło konieczne. Smaczkiem tego opowiadania jest czas w którym ono się dzieje. To czas pandemii. Jedno z lepszych opowiadań w tym tomie.

Kosztowna inwestycja w życie. Czytam drugie opowiadanie. "Dziewczyna, której nie było" - Magdaleny Kucenty. Tyana jest nastolatką, żyjącą ze strachem w oczach. Jako kurierka rozwozi i załatwia nietypowe rzeczy/sprawy. Obserwuje przy tym świat. Ludzie znikają, są podmieniane tożsamości. Jakby wokół wojna szalała. Składowisko radioaktywnych produktów, zmizerowane życie towarzyskie i uczuciowe. Bardzo ciekawe tematy wątków, lecz słabo rozwinięte. Aż się zdziwiłem, gdy zauważyłem, że to już koniec.

Samotność. Mam przed sobą - Jagny Rolskiej. "Spandau" - Świat w okresie pandemii. Niekoniecznie w tej, której my pozostajemy. Ta z opowiadania zbudowana jest z lęku, psychotropów, RNA, niedomówień. Młodość zamknięta w strefach miasta. Zagęszczona atmosfera, to co my znamy z roku 2020. To tak jakby grupkę młodych osób zamknąć na małej przestrzeni i podawać posiłki przez ledwo uchylone okienko. Johann i Annika pracują dla szemranego biznesmena, który wysyła ich do zbadania sprawy kradzieży żelu jego pomysłu, stymulującego doznania zmysłowe.

Samotność. "Dotknąć ciemności" - Krystyny Chodorowskiej i Gabrieli Paniki to coś w rodzaju kryminału. A może opowieści sensacyjnej. Rzecz dzieje się na co najmniej dwóch poziomach narracji. Wydaję mi się, że w czasie drugiego, trzeciego czytania odkryjemy kolejne progi przez które Autorki pozwolą przejść Czytelnikowi. Giną dzieci, a odpowiedzi na pytanie kto za tym stoi, ludzie próbują znaleźć dzięki stworom insekt podobnym. Nie jest to przyjemna lektura, gdy zważymy że człowiek stoi na najwyższym stopniu łańcucha pokarmowego. Czemu obrzydliwe byty dają wskazówki ludziom w śledztwie. W tym opowiadaniu chodzi więcej niż o znalezienie porywaczy. I zadaję sobie odwieczne pytanie: co by było, gdyby... Tu samotność wylewa się ze stronic opowiadania. Z obu stron.

Brak porozumienia. Coś łączy dwie główne postaci z kolejnego opowiadania. Pułkownika i hakerkę. Jakaś tajna misja. Coś z Bonda, tylko że w cyberprzestrzeni. Tylko że zbyt krótko i niestety nie mam nic do dodania. Jeśli poprzednie opowiadanie było szybkim biegiem, to można nazwać sprintem Bolta, biegacza z Jamajki. Nic się nie dzieje, tylko widać szybko przemieszczającą się sylwetkę biegacza. Inaczej mówiąc: tam, gdzie opowiadanie kończy się, tam powinny się rozwinąć dwa, trzy wątki. Opowiadanie nosi tytuł "Mindblow", autorką jest Martyna Raduchowska. Tak się spieszyłem, że nie przestawiłbym "danych osobowych" opowiadania.

Kosztowna inwestycja w życie. Co zrobi bohaterka opowiadania "Nitro", aby wziąć udział w zawodach? Wziąć udział w zawodach samochodowych - niby drobnostka, lecz dla głównej bohaterki to sprawa życia i śmierci. Kilkanaście lat temu jej ( domniemany!) ojciec zginął w jednym z takich wyścigów. Córka podejmuje ryzyko. Każe sobie wszczepić coś w rodzaju dopingu. Jednak aby to zrobić najpierw musi usunąć ciążę. Dwóch ciał obcych nie może nosić. Jakoby to okrutnie nie zabrzmiało, Autorka bierze przykład z naszych czasów. Pamiętacie sprzedaż nerek, usankcjonowaną ogłoszeniami w massmediach? Ale Autorka pokonuje delikatną granicę. Każe bohaterce usunąć płód dziecka. Zaczynają się zawody. Za kobietą podąża ognista kula, cokolwiek by to nie znaczyło. Najlepsze opowiadanie w "Cyberpunk girls". Kontrowersyjny temat, nader aktualny.

"Amber" Jagny Rolskiej to kolejna wizja przyszłości. Bez przyszłości. Jesteśmy na Ziemi, tuż po tsunami. Wydaje się, że cywilizacja którą znamy od dzieciństwa, zginęła. Jednak ludzie, niektórzy, przeżyli. To są grupki istnień, trzymających się kurczowo siebie. Czy da się odbudować, to co żywioł pochłonął? Opowiadanie straszy i uczy. Może za mało. Nierozbudowany temat. Nie wiem. Tu mam zagwostkę.


Nie ma słabych opowiadań w "Cyberpunk girls". Jest to o tyle ciekawe, pozytywne, o ile przypomnijmy sobie, że każdy fragment prozy napisała inna osoba. Oczywiście, widać różnicę w stylu pisania, w podejmowanych tematach. To jest zrozumiałe. Mnie chodzi o coś innego. Teksty są napisane spójnie, jeżeli można tak określić - ze słownikiem gramatycznym w ręku. Widać, że wszystkie Pisarki kochają język polski, język w którym zostały napisane opowiadania.
Ma się rozumieć, że znajdziecie tu szeroki zakres tematyczny. Od mrożących krew w żyłach intryg przez odkrywanie prawdy, do szukania swojego miejsca w niekoniecznie różowym, zaawansowanym technologicznie świecie.
Panie na szóstkę odrobiły lekcję z technologii cyber, prawdopodobnie co nie co dodając od siebie. Ogranicza nas nasza wyobraźnia. W przypadku pisarek omawianego tomiku opowiadań są to drzwi bardzo szeroko otwarte. Nurt literacki w którym się znalazły dzięki prozie "Cyberpunk girls" daje możliwość pokonywania granicy powściągliwości ludzkiego umysłu.
Być może znajdą się czytelnicy którzy będą chcieli poprawić to i owo. Mają do tego prawo. Ze swojej strony proponowałbym pani Martynie Raduchowskiej o rozbudowanie opowiadania "Mindblow". Lub proszę wytłumaczyć niżej podpisanemu sens takiej a nie innej kompozycji tegoż opowiadania. Istnieje możliwość, że nie zrozumiałem przesłania. Pani Jagnie Rolskiej jako Autorce "Amber" powiem to samo co Martynie. Coś w Pani opowiadaniu nie styknęło między myszką a interfejsem. Widzę potencjał, ale gdzieś rozpłynęło się ... To, że jest to czepianie się, też jest możliwe.
Do reszty Autorek mam podobną uwagę. Za mało, drogie panie! Za mało opowiadań! Prosimy o więcej!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-01
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cyberpunk Girls. Opowiadania
Cyberpunk Girls. Opowiadania
Martyna Raduchowska, Jagna Rolska, Agata Suchocka, Krystyna Chodorowska ...
6.6/10

Polska literatura science fiction cyberpunkiem stoi. Osiem premierowych opowiadań cyberpunkowych polskich autorek. I tych znanych, i docenionych, i tych jeszcze nieodkrytych. Poznaj zawiłe ścieżki wy...

Komentarze
Cyberpunk Girls. Opowiadania
Cyberpunk Girls. Opowiadania
Martyna Raduchowska, Jagna Rolska, Agata Suchocka, Krystyna Chodorowska ...
6.6/10
Polska literatura science fiction cyberpunkiem stoi. Osiem premierowych opowiadań cyberpunkowych polskich autorek. I tych znanych, i docenionych, i tych jeszcze nieodkrytych. Poznaj zawiłe ścieżki wy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O kobietach mówi się "słaba płeć". Twierdzi się, że są delikatne i potrzebują opieki. Bohaterek antologii "Cyberpunk Girls" chyba nikt o tym nie poinformował, bo to babeczki z jajami większymi niż ni...

@asiaczytasia @asiaczytasia

W ostatnim czasie nastąpiła premiera polskiej gry "Cyberpunk 2077" długo wyczekiwanej przez społeczeństwo graczy. Przyznam osobiście, że gdyby nie ta gra to nie miałabym bladego pojęcia czym jest ter...

@alexaluxwell_books @alexaluxwell_books

Pozostałe recenzje @adam_miks

Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Chciwość zbiorowa

Hadleyburg, miasteczko w U.S.A, słynęło jako najuczciwsze i najrzetelniejsze na całym świecie. Jego mieszkańcy żyli w dostatku i dobrobycie. Dzieci uczono od kołyski pra...

Recenzja książki Człowiek który zdemoralizował Hadleyburg
Wiersze do kawy
Wiersze nie tylko do kawy

To jest mała książeczka. Gdy widzę małe książeczki, od razu myślę:”Oho, poezja”. Rzadko się mylę. Jeszcze jedną wspólną cechę mają współczesne tomiki wierszy. Okładki. S...

Recenzja książki Wiersze do kawy

Nowe recenzje

Krew snajperów
O tych, o których mówi się mało.
@MichalL:

Świetna opowieść o tych, o których mówi się mało. Zwykle są niewidoczni i mocno oddaleni od celu. Jednak są i dla oddzi...

Recenzja książki Krew snajperów
Dream Lake
Pasja ponad wszystko
@paulina0944:

Margo bierze udział w obozie musicalowym, zaś Tobi na obozie komputerowym. Obydwa odbywają się nad jednym jeziorem. Dla...

Recenzja książki Dream Lake
Mister Hockey
Przyjemna odskocznia
@paulina0944:

Na początku poznajemy Jeda, który właśnie ma udzielić wywiadu dziennikarce. Jest popularnym i lubianym hokeistą. Tylko ...

Recenzja książki Mister Hockey
© 2007 - 2024 nakanapie.pl