Dzień sądu czyli jak pycha ideologia i chciwość niszczą Amerykę recenzja

Ksiazka ta jest wedlug mnie obowiazkowa lektura dla wszystkich, ktorzy wierza w to, ze wspolczesny porzadek swiatowy gwarantuje nam staly i pewny pokoj. Nie trzeba sie interesowac wcale swiatowa polityka, aby dostrzec, z brutalna epoka konfliktow juz nadchodzi. Miliony pretensjonalnych imigrantow zalewaja kraje rozwiniete nie zamietrzajac uszanowac kultury i dorobku krajow, do ktorych przybywaja. Mieszkancy krajow rozwinietych natomiast pograzeni sa w zgubnej biernosci wibec bierzacych wypadkow, powodowanej przez terror intelektualny poprawnosci politycznej (obecnej we wszystkich mediach), bedacy bronia egoistycznych elit finansowych myslacych tylko o wladzy i zyskach. Swiatowej finansjerze na drodze do zupelnej wladzy nad swiatem stoi juz tylko panstwo narodowe, z ktorym od zakonczenia drugiej wojny swiatowej usilnie walczy przy pomocy propagandy medialnej i międzynarodowych organizacji i korporacji.

Wolny handel i swobodna wedrowka kapitału z kraju do kraju pogłębia tylko wyzysk i biedę obywateli poszczególnych krajów.

Ksiazka ta pokazuje rowniez latwe do przewidzenia konsekwencje globalizacji, w ktorej wielu ludzi widzi ''lek na cale zlo'' wspolczesnego swiata.

Pan Buchanan jest natomiast zbyt optymistyczny kiedy twierdzi, ze ze wspolczesna Rosja mozna normalnie rozmawiac jak z innym cywilizowanym krajem. Nalezy pamietac, ze Rosja jest tylko mniejszym co do wielkosci i mozliwosci dzialania wariantem ZSRR, co potwierdzily ostatnie gruzinskie wypadki z 2008 roku.