Just promise me... recenzja

RECENZJA

Autor: @anitka170 ·1 minuta
2024-10-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Wyczuł przyspieszony oddech, szybko bijące serce i uśmiechnął się, bo nie udało jej się ukryć tego, że jego bliskość na nią działa”.

Leah powraca z wymiany uczniów do rodzinnego miasta po trzech latach. Do miejsca, które kojarzy się jej z upokorzeniem i łzami. Wraca silniejsza z nowym postanowieniem, lecz pęka ono już pierwszego dnia, gdy naraża się gwieździe szkoły Cameronowi. Nie pomaga fakt, że ów chłopak jest jej sąsiadem zza płotu. Rozpoczyna się gra, w której każdy może być przegranym.

Czy dziewczyna zdoła wygrać nierówną walkę? Czy poniesie porażkę tak jak kilka lat temu?

Miałam już styczność z twórczością autorki z tej mrocznej strony, więc tym razem również nie mogłam sobie odpuścić jej nowej książki. Do tego zniewalająco piękna okładka, obok której nie można przejść obojętnie.

Nie spodziewałam się jednak, że książka wywoła we mnie tyle skrajnych emocji. Do tej pory nie mogę zapomnieć o jej treści i czuję ból na samo wspomnienie.

Zapewne myślicie sobie kolejna historia o biednej szarej myszce, która prześladowana przez najpopularniejszego chłopaka w szkole w końcu się w nim zakochuje. Typowy scenariusz, ale czy na pewno tak jest w tym przypadku? Przekonajcie się.

Dałam się porwać historii, w której nic nie jest takie oczywiste. Na każdym kroku pojawiają się wątpliwości czy aby na pewno nasi bohaterowie dobrze robią. Ich myśli i zachowania przenikają do czytelnika i stają się naszymi własnymi.

„To, co działo się obecnie w jej głowie, można było bez dwóch zdań porównać do bohomazów rozwydrzonego malucha, który w przypływie złości pokazał na papierze, na co go stać”.

Myślę, że gdybym była na miejscu Leah to postąpiłabym inaczej. Nie mogłam przeboleć pewnych podjętych przez nią decyzji. Do dziś się zastanawiam, jak inaczej mogło się to potoczyć.

Na nic moje gdybanie, zostaje mi czekać na kontynuację. Autorka zakończyła w takim momencie, że już wiem, dlaczego wszyscy chcą jej coś złego zrobić. Doświadczyłam tego na własnej skórze.

Niemniej spędziłam miłe i jednocześnie wzruszające chwile na lekturze książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Just promise me...
Just promise me...
M. Mackenzie
8.1/10
Cykl: Dylogia Second Chance, tom 1

Cameron Johnson – rozgrywający szkolnej drużyny futbolowej – nigdy nie musiał zabiegać o względy płci przeciwnej. Nie przejmował się również uczuciami innych. By utrzymać swoją reputację, był skłonny...

Komentarze
Just promise me...
Just promise me...
M. Mackenzie
8.1/10
Cykl: Dylogia Second Chance, tom 1
Cameron Johnson – rozgrywający szkolnej drużyny futbolowej – nigdy nie musiał zabiegać o względy płci przeciwnej. Nie przejmował się również uczuciami innych. By utrzymać swoją reputację, był skłonny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, a za mną tak naprawdę już wszystkie powieści spod jej pióra. Kiedy tylko zobaczyłam, że pisarka wydaje coś nowego wiedziałam, że będę musiała po to si...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Na wstępie chciałam zaznaczyć, że zanim wyleje się na mnie falahejtu, to KAŻDY MA PRAWO DO SWOJEJ OPINII. Niestety zawiodłam się. Nie będę ukrywać, że promocją książki przez patronki, autorkę i wyda...

@aga_z_ksiazka @aga_z_ksiazka

Pozostałe recenzje @anitka170

Gra o serce
RECENZJA

„Miłość jest super, jednak kosztuje człowieka mnóstwo energii i odbiera mu rozum. Do tej pory tylko o tym czytałem, słyszałem, ewentualnie obserwowałem. Teraz zaczynam s...

Recenzja książki Gra o serce
Naznaczone dusze
RECENZJA

„Wokół nas panowała cisza, którą przerywały jedynie odgłosy wydawane przez ptaki oraz ciche pluskanie ryb w jeziorze. Eduard nie wyglądał na skrępowanego milczeniem, ale...

Recenzja książki Naznaczone dusze

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem