Na jedną noc recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2021-06-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lubicie takie historie, gdzie ON to idol całego uniwersytetu, a ONA to szara myszka, której nikt nie dostrzega? Jeżeli tak, to z pewnością książka dla Was. Nie dajcie się jednak zmylić, bo znajdziecie w niej o wiele więcej niż wielka miłość. Zaciekawieni? Zapraszam na krótką recenzję.

Kristen Callighan po raz kolejny pod otoczką banalnej i ckliwej historii przemyca trudne tematy, z którymi niektórzy z nas mierzą się na co dzień, ale może jednak zaczniemy od początku i przybliżę Wam choć trochę fabułę.

Zaczynając książkę, poznajemy Annę, studentkę, która spóźnia się na zajęcia i jest zmuszona zając jedno z ostatnich wolnych miejsc, jednak nie jest tego dnia jedyną, która wbiega na zajęcia po czasie. Obok niej siada ON — wielki Drew „Waleczny” Baylor — gwiazda akademickiego futballu i ulubieniec całego kampusu. Jakaś niewytłumaczalna siła sprawia, że przez cały wykład Anna nie może przestać na niego zerkać. Nie wie, że Drew zmaga się dokładnie z tym samym. W końcu ich wzrok się krzyżuje i oboje czują przeskakujące iskry. Anna nie należy do łatwych osób. Nie lubi rzucać się w oczy i raczej stroni od ludzi. Nie chce mieć nic wspólnego ze sportowcem, którego każdy zna. Tylko że nie może przestać o nim myśleć, natomiast Drew poczuł się zafascynowany dziewczyną, która ewidentnie go nie chce. Postanowił ją zdobyć małymi kroczkami i cierpliwością, przecież jak to on „Waleczny” Baylor nigdy się nie poddaje. Czy jednak mu się to uda? Czy tak dwie całkiem różne osobowości mają szansę stworzyć prawdziwy związek? Czy skrywane głęboko demony Anny zniszczą jej szansę na szczęście? No cóż, odsyłam do lektury.

Postać Drew po prostu nie da się nie lubić. Nie jest stereotypowym mięśniakiem z inteligencją orzeszka. To, że kocha piłkę, jest niezaprzeczalne, ale dla niego wykształcenie i nauka jest równie ważna. Dba o swoich drużynowych braci, zawsze zdyscyplinowany, zaangażowany, dąży do zamierzonego celu i nigdy nie rezygnuje, a przede wszystkim nie interesuje go co inni o nim myślą. Annę także polubiłam, chociaż jej lęki i ciągłe odrzucanie Drew może lekko zirytować, ale w gruncie rzeczy to dobra i silna dziewczyna. Pomijając oczywiście wątek miłosny, autorka opisała, jak ciężkie i trudne jest wykluczenie i marginalizacja, zawiść i szykanowanie przez tych „popularnych” i „lubianych”, jak to później rzutuje na przyszłość. Pokazała także, jak ciężko jest walczyć ze samym sobą i przezwyciężać swój strach. Jak jedno zdarzenie może przekreślić nasze marzenia i oczekiwania. Podsumowując, sięgając po „Na jedną noc”, znajdziecie w niej miłość, seks, oddanie, i zaufanie, ale także lęk, zawiść, rozstanie, ból i cierpienie, czyli dokładnie tak jak w prawdziwym życiu. Zachęcam Was serdecznie do poznania tej historii i czekam na Wasze wrażenia.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza SA.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na jedną noc
3 wydania
Na jedną noc
Kristen Callihan
7.4/10
Cykl: Game On, tom 1

Zasady: nie całować w usta, nie zostawać na noc, nie mówić nikomu, a przede wszystkim... Nie zakochiwać się. Anna Jones po prostu chce skończyć studia i postanowić, co chciałaby robić w życiu. Zakoc...

Komentarze
Na jedną noc
3 wydania
Na jedną noc
Kristen Callihan
7.4/10
Cykl: Game On, tom 1
Zasady: nie całować w usta, nie zostawać na noc, nie mówić nikomu, a przede wszystkim... Nie zakochiwać się. Anna Jones po prostu chce skończyć studia i postanowić, co chciałaby robić w życiu. Zakoc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Na jedną noc” to pierwsza część serii Game on z motywem sportowców, który ja uwielbiam. Nasz główny bohater to pewny siebie, ambitny i inteligentny facet- gwiazda futbolu. W swoim życiu już przeszed...

@annawalczak87 @annawalczak87

"Na jedną noc" autorstwa Kristen Callihan Na początku tej książki byłam pewna, że będzie to kolejna typowa historia amerykańskiego bożyszcza, który łamie kobiece serca. Tak się jednak nie okazało. ...

@farmerwiththebook @farmerwiththebook

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Beautiful lies
Ciekawy duet

#Współpraca reklamowa Zdrada. Jak bardzo może zaboleć zdrada osoby, którą się kocha? Osoby, bez której nie wyobrażamy sobie naszego nawet codziennego życia. Otóż bard...

Recenzja książki Beautiful lies
Miłosne równanie
Recenzja

#Współpraca reklamowa Książkowy autobus, którym dzisiaj do Was przyjeżdżam ma dla Was historię, która w zasadzie nigdy nie powinna się wydarzyć. A jak wiecie, to co n...

Recenzja książki Miłosne równanie

Nowe recenzje

Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz
Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy