♥️Recenzja♥️
Premiera 07.04.2024 r.
„Plan nieidealny” – Anna Szubert
Współpraca reklamowa z @proszynski_wydawnictwo
@proszynski.emocje
Młodzieżówka z wątkiem udawanego związku i nieprawdziwych spotkaniach, ale czy uczucia można udawać ?
Emily to nastolatka, którą rzuca chłopak. Za sprawą dziwnego zbiegu okoliczności prosi nieznajomego o zostanie jej chłopakiem. Nie podoba jej się ten pomysł, ale aby zachować twarz musi podjąć się wszystkich możliwości. Jako młoda kobieta już została zdradzona, cierpi, ale postanawia się odegrać. W ogóle się nie krępuje przy nowym „chłopaku”, jest po prostu sobą. Często nieznośną i niecierpliwą, ale szczerą. Czasem za mocno ponoszą ją emocje. Jej wadą jest zbyt szybkie wydawanie wyroków. Gdy ktoś jej coś powie, to od razu ma swoje teorie. Złości się, ucieka, albo ma wyrzuty sumienia. Takie zachowanie jest częste, ale przynajmniej umie się do tego przyznać.
Chase to młody chłopak, który postanawia pomóc nieznajomej, ale „usidlenie” go wcale nie jest bezinteresowne. Chłopak pomimo młodego wieku wiele nosi na swoich barkach. Musi borykać się z wieloma problemami. Nie jest mu łatwo, ale zawsze znajdzie czas na różne rzeczy. Na udawany związek również znajdzie czas. Myślę, że dzięki niemu oraz imprezom może odetchnąć od tego co się dzieje w jego życiu. Często jest gburowaty i bezpośredni, ale gdy się go pozna bliżej to zyskuje. Stara się zrozumieć wszystko, wysłucha i nawet pomoże.
Tych dwoje postanawia udawać związek, a to wiąże się z wieloma trudnościami i wyrzeczeniami. Każde z nich musi z czegoś zrezygnować. Przykładem są randki, tylko najlepsze jest to, że ona jednak się na jakąś wybiera, a gdy znajduje coś u niego w pokoju, albo widzi tajemnicze sms-y to od razu wysuwa wnioski i się złości. Takie zachowanie nie raz mnie mocno irytowało. Skro jest taka zasad to albo rozmawiamy z sobą, a nie robimy co chcemy. Każde spotkanie, impreza zbliża tych dwoje. Wszelkie rozmowy i wspólne tematy powodują, że uczucia stają się inne, bardziej skomplikowane niż na początku. Żadne z nich nie chce się do tego przyznać, ale w powietrzu już czuć pewien zapach.
Bardzo lekka młodzieżówka z motywem udawanych randek i związku, ale także od nienawiści do miłości. Tylko żebyście nie myśleli, że to taka lekka lektura, bo nie jest. Porusza pewne trudne tematy, które często rzutują na całe życie. Tacy młodzi, a już muszą borykać się z czymś czego nie powinni. Na pewno nie będzie łatwo i kolorowo. Chociaż imprez nie zabraknie. Bohaterowie lubią na nie chodzić, ale oprócz słowa impreza, to tam dzieje się wiele innych spraw. Dzięki temu impreza staje się czymś więcej niż piciem i tańcem.
Bardzo mi się podobała i chętnie poznałabym kolejne książki od tej autorki. Jej styl jest miły, przystępny i prosty. Szybko umie trafić w czytelniczy gust. Nie ma zbędnych opisów, dialogi są pełne i ciekawe. W sumie nie mam się do czego przyczepić, no oprócz irytujących zachowań głównej bohaterki.
8/10