Potwór z Podhala recenzja

Recenzja

Autor: @Iwona_Nocon ·1 minuta
2022-10-24
Skomentuj
8 Polubień
Swoją przygodę z Pawłem Wolskim zaczynam od trzeciego tomu. I to nie dlatego, że nie wiedziałam o wcześniejszych tomach. Po prostu opis ten części na tyle mi się spodobał, że postanowiłam zaryzykować. Na co dzień, jednak, jestem typem książkoholika, który stara się czytać daną serię po kolei, którego jeszcze do niedawna nie przekonywały argumenty o tym, że książki w serii można czytać oddzielnie. Skoro już wykonałam taki manewr, to powoli muszę się z takimi faktami oswajać, choć denerwuje mnie mój brak zachowania chronologii. Akurat tym razem mi się poszczęściło, bo ten cykl chyba właśnie należy do tej grupy, co nie zmienia faktu, że powinnam zacząć od tytułu W zmowie z mordercą i na pewno to nadrobię.

Z Paweł Wolskim skontaktował się pewien dziennikarz z prośbą o pomoc i spotkanie. Okazuje się, że mężczyzna zginął, a śledztwo jasno wykazuje, że nie brały w tym udziału osoby trzecie. Paweł nie do końca wierzy w wyniki śledztwa i postanawia na własną rękę zbadać ostatnią sprawę nad, jaką pracował mężczyzna. Trop prowadzi go w okolice Podhala, gdzie, jak się okazuje doszło do zdarzenia, które mogło mieć wpływ na śmierć dziennikarza.

Znacie mnie na tyle dobrze, że wiecie, w jakich klimatach czuję się najlepiej. Potwór z Podhala spełnił moje oczekiwania w 100%. Do tej pory wydawało mi się, że skomplikowanie śledztwa mogą prowadzić jedynie niestrudzeni stróże prawa. A tu proszę, niespodzianka. Dziennikarz śledczy również może podjąć się takiego zadania. I to, w, jak interesujący sposób. Niejeden autor mógłby pozazdrościć autorowi sposobu prowadzenia akcji. Żaden trop, ślad czy motywacja bohatera nie są przypadkowe. Podobało mi się w tej historii to, że miałam możliwość prowadzenia śledztwa na równi z bohaterem, co spowodowało, że angażowałam się w fabułę całą sobą. Fajnie jest obserwować sprawę stoją nieco z boku. Ale jeszcze więcej frajdy sprawia mi możliwość uczestniczenia w sprawie od samego początku do końca. Nie chcę zapeszać, ale Paweł Wolski to może być jeden z nielicznych męskich bohaterów, do którego będę wzdychała dniami i nocami. Nie ma nic seksowniejszego u mężczyzny, niż inteligencja, a u Pawła tego nie brakuje. Ode mnie 9/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-24
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Potwór z Podhala
Potwór z Podhala
Bartłomiej Kowaliński
8.4/10
Cykl: Paweł Wolski, tom 3

W tajemniczych okolicznościach ginie podrzędny dziennikarz. Policyjne śledztwo i sekcja zwłok jednoznacznie wykazują brak udziału osób trzecich. W tym samym czasie znany dziennikarz śledczy Paweł Wol...

Komentarze
Potwór z Podhala
Potwór z Podhala
Bartłomiej Kowaliński
8.4/10
Cykl: Paweł Wolski, tom 3
W tajemniczych okolicznościach ginie podrzędny dziennikarz. Policyjne śledztwo i sekcja zwłok jednoznacznie wykazują brak udziału osób trzecich. W tym samym czasie znany dziennikarz śledczy Paweł Wol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bartłomieja Kowalińskiego chyba znacie? Niedawno wydał trzecią część serii, tym samym ma na koncie trylogię z Pawłem Wolskim w roli głównej. Kilka dni temu autor na swoim profilu ogłosił, że jego naj...

@magdag1008 @magdag1008

"[...] nie ma nic gorszego niż przerwane nagle życie..." "Potwór z Podhala" to trzeci tom przygód dziennikarza śledczego- Pawła Wolskiego. Bartłomiej Kowaliński kolejny już raz zabiera nas do świat...

@read.my.heart @read.my.heart

Pozostałe recenzje @Iwona_Nocon

Lato dni ostatnich
Recenzja

To, że Marcin Okoniewski poprzez swój kanał na YouTube @okonwsieci ma gadane, wiedziałam od dawna. Jednak to, że ma też pisane... Cieszę się, że mogłam przekonać się o t...

Recenzja książki Lato dni ostatnich
Przygody Binki i Bąbelka
Recenzja

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Nie pamiętam bym jako mała dziewczynka poza klasycznymi pozycjami takimi jak Kopciuszek czy Królewna Śnieżka sięgała po ...

Recenzja książki Przygody Binki i Bąbelka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka