W potrzasku recenzja

Recenzja

Autor: @Iwona_Nocon ·2 minuty
2019-10-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jakiś czas temu odezwała się do mnie przedstawicielka wydawnictwa Dragon z propozycją zrecenzowania dwóch kryminałów. Byłam tym faktem zszokowana, bo jest to spory kredyt zaufania wobec mojej osoby i kanałów na których mogłabym daną recenzję udostępnić. Myślę, że ta propozycja została złożona w dość dobrym dla mnie momencie, ponieważ brakowało mi ostatnio bodźca, który czytelniczo mnie pobudzi. 

Jessica Daniel - sierżant z wydziału dochodzeniowo-śledczego zostaje przydzielona do dość trudnego śledztwa. W jednym z mieszkań zostają znalezione zwłoki kobiety. Nikt nie widział sprawcy, nie ma żadnych śladów włamania. Nie wiadomo jak morderca dostał się do środka. Po kilku dniach dochodzi do podobnego zabójstwa. Tym razem ofiarą jest mężczyzna. Co łączy te osoby prócz przestępcy? Czy Jessice uda się zakończyć śledztwo zanim dojdzie do kolejnej zbrodni?
 
 ,,Morderca po raz ostatni próbował sforsować drzwi frontowe dłonią ubraną w rękawiczkę, by upewnić się, że są zamknięte. Wcześniej sprawdził także drzwi kuchenne i okna. Z całą pewnością dom był zamknięty od wewnątrz - to dobrze, biorąc pod uwagę fakt, że w środku, na łóżku w sypialni na piętrze leżało martwe ciało''.

Osoby śledzące mój profil wiedzą doskonale, że nie jestem przekonana do kobiet prowadzących śledztwo. Nie wynika to absolutnie z feminizmu. Po prostu autorzy idą na łatwiznę i w dość schematyczny sposób budują takie postaci. Policjantka zazwyczaj ma niepoukładane życie uczuciowe bądź rodzinne, co rzutuje na jej pracę. Zdarzają się również przypadki w których pani detektyw rozpoczyna pracę w nowym wydziale i z automatu dostaje arcy ważną sprawę. Takie rzeczy mnie skutecznie odpychają. Na szczęście w tej książce miałam do czynienia z normalną policjantką i ciekawą zagadką kryminalną. Pewnie wielu z was stwierdzi, że piszę tak dlatego, bo zależy mi na dalszej współpracy z wydawnictwem. Owszem zależy, ale jeszcze nie przeczytaliście całej recenzji. Dobra policjantka i ciekawa sprawa to jedno. Zakończenie śledztwa, ujawnienie winnego, to drugie. W sumie skończyło się na tym, że między tymi obiema stronami nie było znaczącej przepaści. Przyznaję się bez bicia - straciłam czujność i nie zorientowałam się kim jest morderca. Cieszę się z tego, bo praktycznie do samego końca mogłam czerpać przyjemność z czytania. Patrząc na to już po przeczytaniu książki wydaje mi się, że wybór był dość prosty, ale autorowi udało się mnie skutecznie wyprowadzić w pole, za co jestem mu wdzięczna.Ode mnie 9/10.
 
 Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję wydawnictwu Dragon.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W potrzasku
2 wydania
W potrzasku
Kerry Wilkinson
7.1/10

Kiedy w zamkniętym domu zostają odnalezione zwłoki, sierżant Jessica Daniel z wydziału dochodzeniowo-śledczego otrzymuje zadanie: musi nie tylko znaleźć mordercę, ale także dowiedzieć się, w jaki spos...

Komentarze
W potrzasku
2 wydania
W potrzasku
Kerry Wilkinson
7.1/10
Kiedy w zamkniętym domu zostają odnalezione zwłoki, sierżant Jessica Daniel z wydziału dochodzeniowo-śledczego otrzymuje zadanie: musi nie tylko znaleźć mordercę, ale także dowiedzieć się, w jaki spos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Główną bohaterką jest sierżant Jessica Daniel. Kobieta, której charakter zmienia się w zależności od sytuacji. Od początku wydawała mi się typem samotniczki, wręcz nudnej osoby, bez większych życiowy...

BO
@Bookowa

Pozostałe recenzje @Iwona_Nocon

Lulu i Drapek 2. Wielka wyprawa do Mumlilendu
Dzieckiem być

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Lulu i Drapek 2 to druga część przygód sześcioletniej dziewczynki i jej wiernego towarzysza kota. Tym razem ten duet de...

Recenzja książki Lulu i Drapek 2. Wielka wyprawa do Mumlilendu
Światło między oceanami, wydanie specjalne
Recenzja

Pierwszy raz „Światło między oceanami” przeczytałam 11.10.2017 roku, a moja opina na temat tej książki, brzmiała tak: ,, To miała być kolejna książka z serii — jak tylko...

Recenzja książki Światło między oceanami, wydanie specjalne

Nowe recenzje

Furyborn. Zrodzona z furii
Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach
@wybrednaboo...:

Dwie silne kobiety, ale żyjące w innych erach... Czy jest szansa na to, że są ze sobą związane? "Furyborn" narobiło du...

Recenzja książki Furyborn. Zrodzona z furii
Skradziona tożsamość
Skradziona tożsamość
@magdalenagr...:

🪷🪷🪷🪷🪷 Recenzja 🪷🪷🪷🪷🪷 Monika Magoska - Suchar " Skradziona tożsamość " @mmsuchar_autorka Cykl: Spadkobiercy #1 Wydaw...

Recenzja książki Skradziona tożsamość
Miesiąc z komisarzem Montalbano
Zdawkowe opowieści
@almos:

Mój ulubiony autor kryminałów, twórca cyklu z sycylijskim policjantem, komisarzem Salvo Montalbano dał nam w tej książc...

Recenzja książki Miesiąc z komisarzem Montalbano
© 2007 - 2024 nakanapie.pl