Wakacje w Port Moody recenzja

Recenzja

Autor: @sistersasbooks ·2 minuty
2022-07-30
Skomentuj
1 Polubienie
,, MIŁOSNY ZAWÓD BOLI JAK NIC NA ŚWIECIE,
ALE LEKARSTWO NIE ZAWSZE PRZYNOSI UKOJENIE... "

✍ Z dnia na dzień wszystko się zmieniało w życiu Huntera. Pomimo tego, że niezmiernie cieszył się ze szczęścia swojego kuzyna to rana, którą miał na sercu cały czas bolała i dawała o sobie znać. W dniu ślubu Abigail oraz Logana nie czuł się najlepiej pod względem psychicznym i w przypływie chwili postanawia urwać się z wesela. Udaję się do Vancouver, gdzie ma zamiar przy pomocy alkoholu zapomnieć chociaż na chwilę o swojej niespełnionej miłości. Natomiast sytuacja zmienia się o 180 stopni, gdy w całkiem przypadkiem i w dość ciekawych okolicznościach poznaje dziewczynę imieniem Caroline. Jak potoczą się ich losy? Czy jedna spędzona ze sobą noc może połączyć dwa złamane serca?

✍ Na samym początku musimy Wam powiedzieć, że nigdy nie czytaliście tak słodkiej książki. Dosłownie jest tak urocza i taka idealna, że lepszego romansu nie mogłyśmy sobie wymarzyć. Chyba nie ważne o czym, by dziewczyny pisały to i tak byłoby to w 100% trafione. Mają taki styl i sposób pisania, że z miłą chęcią chwyta się za ich książki i chce się więcej. Ale jest jeden wielki minus - jest ona po prostu za krótka. Z jednej strony to smuci, a z drugiej cieszy, bo my na pewno będziemy chętnie czekać na kontynuację dalszych losów bohaterów. Ale nie Huntera i CJ, a Josha oraz Madison. Nawet tytuł sobie wymyśliłyśmy, mógłby brzmieć ,, Halloween w Port Moody" 🤣🤣 Wiecie to tak w razie, gdyby dziewczyny nie mogły się na żaden zdecydować 😂😂 No ale wróćmy do tej książki. Piękna historia miłosna, dobra może początek nie do końca romantyczny, ale za to sprawił, że w pozostałej części książki było bosko, ponieważ zrodziła się z tego prawdziwa miłość. Oprócz miłości, znajdziemy w książce również przyjaźń, która idealnie dopełnia całość utworu. Główni bohaterowie to dwa różne światy. Hunter to dość spokojny,uprzejmy, pomocny oraz z głową na karku mężczyzna. Pomimo bólu jaki nosi potrafi pomagać oraz być z bliskimi, którzy go mocno skrzywdzili. Zaś CJ naszym zdaniem to pełna energii, pewna siebie dziewczyna, która czasem lubi zaszaleć i nie patrzeć na konsekwencje jakie mogą wyniknąć z tej zabawy. Ale za to razem tworzą mieszankę wybuchową. Tak jak już wspomniałyśmy w książce jest dużo miłości, ale jak na dobry romans przystało znajdziemy również problemy i kłótnie, ale to tylko tak żeby nie było za nudno . My Wam serdecznie polecamy tę książkę oraz zachęcamy Was do przeczytania poprzednich książek dziewczyn. Oczywiście jeśli chcecie poznać wcześniejsze losy Huntera to koniecznie musicie przeczytać ,, Święta w Port Moody". My chyba nie potrafimy wybrać, która część podobała nam się bardziej, bo obie są cudowne. Co tu dużo mówić czekamy na kolejne części oraz nowe twórczości w wykonaniu tych dwóch cynowych Pań ❤

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wakacje w Port Moody
Wakacje w Port Moody
Małgorzata Falkowska
8.1/10

Nie ma nic gorszego niż zostać odrzuconym przez kobietę, którą kocha się do szaleństwa. Co prawda Hunter cieszy się szczęściem kuzyna, ale to nieodwzajemnione uczucie zadaje mu okrutny ból. W dni...

Komentarze
Wakacje w Port Moody
Wakacje w Port Moody
Małgorzata Falkowska
8.1/10
Nie ma nic gorszego niż zostać odrzuconym przez kobietę, którą kocha się do szaleństwa. Co prawda Hunter cieszy się szczęściem kuzyna, ale to nieodwzajemnione uczucie zadaje mu okrutny ból. W dni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niezbyt często zdarza mi się sięgać po duety, po prostu nie bardzo wierzę w takie inicjatywy. Jednak szczerze powiem, że w tym przypadku zauroczyła mnie nie opowieść spisana z tyłu a ... okładka ksią...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

Z twórczością Małgorzaty Falkowskiej i Eweliny Nawary spotykam się regularnie co jakiś czas. Wiem, czego mogę się spodziewać po tym duecie i wiem, że nigdy mnie nie zawiedzie. Tak było i tym razem. ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Pozostałe recenzje @sistersasbooks

The Name Drop
Brnij naprzód i nie oglądaj się za siebie

Hej, hej. Jak tam rozpoczęliście swój tydzień ? My nadrabiamy nasze pozycje do recenzji i bierzemy się na kolejne tytuły. Dzisiaj przychodzimy do was z uroczą historią,...

Recenzja książki The Name Drop
Małżeństwo ze snu
Udawane małżeństwo

Nieraz wspominałyśmy wam jak uwielbiamy Julie Quinn. Jesteśmy ogromnymi fankami, a serię o rodzinie Bridgertonów pokochałyśmy. Tym razem mamy dla was kolejną wspaniałą ...

Recenzja książki Małżeństwo ze snu

Nowe recenzje

13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
Węzły mentalne
Jak się z nich uwolnić?
@emol:

Bernardo Stamateas jest psychoterapeutą i psychologiem zajmującym się relacjami międzyludzkimi. Jego poradniki pomagają...

Recenzja książki Węzły mentalne
Gdzie nie sięgają zorze
Magiczna podróż
@ksiazkowy_m...:

„Gdzie nie sięgają zorze” to wyjątkowy debiut Pauliny Piontek, który doczekał się swojej premiery mimo dość nieoczekiwa...

Recenzja książki Gdzie nie sięgają zorze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl